Odbieram to tak - a naprawdę uwielbiam wątek miłosnej relacji Angeli i Doktora Manhattana - że kiedy ona zobaczyła jajko, nie skupiała się raczej na tym, że pojawia się szansa na przejęcie mocy. Moja interpretacja jest taka, że dostrzegła w tym szansę na bycie bliżej Jona jeszcze ten jeden ostatni raz, tak jakby to znów miało ich połączyć, albo - jakkolwiek dziwacznie to nie zabrzmi - zespolić w jedną całość.
Tak z kolei aktorka odpowiedziała na pytanie o szanse na powstanie 2. sezonu:
Z przyjemnością wzięłabym udział w 2. sezonie, ale chciałabym, by był on tak mądry i emocjonalny jak ten pierwszy. A to z pewnością trudne zadanie. Chciałabym jednak, by to był ten sam poziom. Wróciłabym, jeśli to będzie tylko zbliżone do pierwszej odsłony serii.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj