W rozmowie z portalem Wirtualna Polska, Tomasz Bagiński ujawnił nowe informacje o filmie Wiedźmin, a także poinformował, że prace nad produkcją trwają już od kilku lat.
- Pomysł na Wiedźmina krążył po mojej głowie od wielu lat, a konkretne prace trwają od ponad 3 lat. W tym czasie robiłem też kilka innych, mniejszych projektów, które o świat kina aktorskiego zahaczały. Będzie to film należący do kina hybrydowego, który jest połączeniem kina aktorskiego i animacji. Aktorzy umożliwiają kontakt z widzem. Dzięki nim widz może wczuć się w postaci grane na ekranie. A z animacji bierzemy możliwość kreowania światów i robić sceny, których nie da się nakręcić za pomocą normalnej kamery - powiedział w rozmowie z WP.pl Tomasz Bagiński.
Czytaj także: Gra o tron – wielkie spoilery prosto z Winterfell Twórca nowego filmu Wiedźmin ujawnił też budżet filmu, który na dzień dzisiejszy wynosi 30 mln dolarów. Bagiński liczy, że kwota ta jeszcze się zwiększy. Twórca produkcji ujawnia też, jaki ma pomysł na stworzenie filmu. Zauważa, że nie będzie to film dla małych dzieci.
- Twórcy filmowi jakiś czas temu zdali sobie sprawę, że nie wszystko dobrze wygląda, gdy używa się tylko efektów specjalnych. Dlatego też najlepszą ścieżką jest ta pomiędzy. To co się da, kręcimy na żywo, tak bardzo jak się da, ale dodajemy do tego kilka trików. Nie mam nic przeciwko konwersji 3D, ale według mnie jest to kwota rzędu 10-12 mln dolarów, jeśli miałoby to być zrobione dobrze. Wydaje mi się jednak, że w takim filmie jak Wiedźmin konwersja 3D niewiele nam da. To nie jest opowieść w stylu Hobbita - zauważa Bagiński.
Reżyser nowego filmu Wiedźmin zauważa też, że w książkach świat Wiedźmina rozwija się stopniowo. W pierwszych dwóch tomach próżno szukać tam wielkich scen, w których biorą udział setki, czy też tysiące statystów.
- W historii, którą przygotowujemy będzie trochę walk z potworami, trochę ładnego krajobrazu i scenografii. Celujemy w widownię międzynarodową, dlatego chcemy aktora anglojęzycznego. Nie wiem, czy chcemy na świecie rozpowszechniać naszą słowiańskość. Być może zrobienie filmu dla siebie, który byłby bardziej wierny oryginałowi, to jest jakiś pomysł. My jednak tę literaturę znamy. Ona jest fajna, ale naszym celem jest przedstawić ten świat szerszej publiczności - podkreśla Tomasz Bagiński.
Premiera filmu Wiedźmin zaplanowana została na drugą połowę 2017 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj