Zagraniczne media zastanawiają się, czy w nowym odcinku The Walking Dead twórcy zasugerowali śmierć ważnego bohatera, który może pożegnać się z serialem już pod koniec sezonu. O kogo chodzi?
Poza odbiciem Alexandrii i scenami z zombie, powrót The Walking Dead do ramówki miał jeszcze jedną ważną scenę. Na samym początku odcinka Daryl, Sasha i Abraham zostali zatrzymani przez jedną z grup Negana. Ostatecznie udało im się przeżyć dzięki Darylowi, który z pomocą wyrzutni RPG rozprawił się z groźną grupą.
Czytaj także: Recenzja nowego odcinka The Walking Dead
Nie wszyscy zauważyli jednak, że podczas starcia z człowiekiem Negana, Daryl został ranny. Pod koniec odcinka widzimy scenę, w której Denise zszywa rozciętą skórę bohatera. Teoretycznie wątek ten w tym momencie powinien zostać zamknięty. Należy jednak pamiętać, że The Walking Dead to serial oparty na komiksach. A w komiksach grupa Negana była o wiele bardziej przebiegła, niż mogło się Wam wydawać.
Grupa Negana (do której należeli mężczyźni na motorach) w komiksach posługiwała się pewną taktyką, przy atakowaniu ludzi Ricka. Ich bronie (noże, maczety itd.) pokrywane były rozmaitymi nieczystościami pochodzącymi ze szwendaczy, po to by w ten sposób zarazić przeciwnika.
Czy to oznacza, że Daryl został zarażony? Tego nie wiemy, ale jest to bardzo prawdopodobna teoria.
Po co gapisz się w ten mały ekran? Lepiej wybierz się do kina. Na film ze mną. Rusz tyłek - radzi Deadpool.