Platforma Oculus Quest przechodzi na pełną bezprzewodowość. Gogle VR od Facebooka pozwolą bezproblemowo grać w pecetowe tytuły bez podpinania ich do peceta.
Jedną z największych zalet platformy Oculus Quest jest jej bezprzewodowość. Po naładowaniu gogli możemy odpalać tytuły z oficjalnego sklepu bez konieczności podpinania sprzętu do jakiegokolwiek komputera. Niestety, ta wolność ma swoje ograniczenia – gry od Oculusa odstają swoją jakością od tego, co mogą zaoferować pecetowe tytuły VR. Zintegrowany procesor jest zbyt słaby, aby odpalić najbardziej wymagające produkcje.
Co prawa nic nie stoi na przeszkodzie, aby skorzystać z kabla Oculus Link i wykorzystać gogle do wyświetlania gier bezpośrednio z peceta, ale jeśli to zrobimy, uzależnimy się od kabli. Zrezygnujemy z tego, co w Queście jest najlepsze. Gracze obeszli ten problem uruchamiając pecetowe gry VR za pośrednictwem wirtualnego pulpitu, ale nie była to opcja oficjalnie wspierana przez producenta gogli. Teraz to się zmieniło.
Użytkownicy Oculusa Quest oraz Quest 2 mogą już skorzystać z oficjalnego wsparcia dla bezprzewodowego przesyłania obrazu za pośrednictwem aplikacji Virtual Desktop. Do niedawna Facebook utrzymywał, że deweloperzy odpowiedzialni za rozwój oprogramowania nie mogą udostępnić tej funkcji w oficjalnej wersji aplikacji, gdyż miała nie spełniać wymogów polityki jakości. Jeśli ktoś chciał grać na Queście w gry VR z peceta bez użycia kabla Oculus Link, musiał ręcznie modyfikować aplikację Virtual Desktop.
Po długich miesiącach nieoficjalnego modowania aplikacji przez użytkowników przedstawiciele Oculusa zmienili zdanie. Virtual Desktop z pełnoprawnym trybem zdalnym trafił do oficjalnej dystrybucji. A to znacząco ułatwi odpalanie na goglach z linii Quest najbardziej wymagających tytułów VR pokroju
Half-Life’a: Alyx w trybie bezprzewodowym.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h