"State of Affairs" będący powrotem do ramówki Katherine Heigl z tygodnia na tydzień traci widzów. Obecnie produkcja notuje tak słabą oglądalność, że władze NBC zastanawiają się nad wcześniejszym wyrzuceniem serialu z ramówki. "State of Affairs" nie spełnił oczekiwań i nie powtórzył sukcesu innej produkcji NBC pt. "Czarna lista" (który od lutego emitowany będzie w czwartki).
- Jestem zawiedziony oglądalnością tego serialu na przestrzeni ostatnich kilku tygodni. Uważam, że to naprawdę niezła produkcja. Nie rozumiem, dlaczego nie możemy z jej pomocą ściągnąć przed telewizory więcej widzów - zastanawia się Bob Greenblatt, prezes NBC.
Czytaj także: 5. sezon "AHS" inny niż poprzednie Wpadka ze "State of Affairs" sprawia, że przenosiny emisji serialu "Czarna lista" na czwartek stają się jeszcze bardziej ryzykowne.
- Czwartek od zawsze był dla nas problemem. Nie byliśmy w stanie utrzymać w nim żadnej komedii. To ważny wieczór, stąd podjęliśmy decyzję o przenosinach serialu "Czarna lista". Z jednej strony to ryzykowny ruch, ale z drugiej to jedyna szansa, na odrodzenie się w czwartek. Chcemy stworzyć w ten dzień nową jakość wśród seriali dramatycznych razem z "The Slap" i "Allegiance" - tłumaczy Greenblatt.
Prezes NBC dodaje również, że "Czarna lista" notowała zawsze ogromny wzrost widowni dzięki DVR. Wielu ludzi nie oglądało tego serialu w poniedziałki o 22:00, bo była to zbyt późna pora. W czwartek o 21:00 będą mieć na to szansę. Źródło i źródło zdjęcia głównego: TV Line
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj