- Mam nadzieję, że to będzie ważne kino. Jesteśmy po pierwszych projekcjach. Pozytywnie o tym, co widzieli wypowiadają sie ludzie emocjonalnie związani z Kresami, a także historycy. I to jest dobra wiadomość. Gorsza jest taka, że do zakończenia filmu brakuje nam jeszcze kilku dużych, zbiorowych, symbolicznych i ważnych dla wymowy scen. Z powodów finansowych nie udało nam się ich zrealizować w poprzednim roku. Mamy zamiar to zrobić najpóźniej w maju by zdążyć na jesienną premierę. Temat tego filmu odstrasza. Spółki, firmy, banki, które zazwyczaj wspierają budżety polskich filmów na hasło "ludobójstwo, rzeź banderowcy, Ukraina" od razu się wycofują.Czytaj także: Weronika Rosati w serialu Nie z tego świata Reżyser prosi o wsparcie pieniężne. Do ukończenia produkcji brakuje 2,5 mln złotych. Niestety nie pojawiła się nigdzie informacja, w jaki sposób zwykłe osoby mogą pomóc, więc prośba ta wyraźnie jest adresowana w kierunku większych firm i instytucji. No url Budżet filmu Wołyń z początku szacowany był na 14 mln złotych z czego wkład PISF wynosi 4 mln. Już teraz produkcja Wojciecha Smarzowskiego jest jedną z najdroższych w ciągu ostatnich lat jednak dziwne jest to, że jeden z najważniejszych twórców polskiego kina ma problemy z zebraniem odpowiedniej kwoty na film. Czyżby rzeczywiście tematyka była tak kontrowersyjna, że największe firmy, które mogą wręcz być pewne zysku z produkcji, boją się zaangażować się i swój wizerunek w produkcję?
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj