Apocalypse to jeden z najbardziej znanych przeciwników X-Menów, niezwykle potężna postać, przedstawiana w dodatku jako pierwszy mutant. Nie jest żadną tajemnicą, że w swoim działaniu kieruje się on zasadami społecznego darwinizmu, uznając, że prawo przetrwania mają tylko najsilniejsi, natomiast najsłabsi powinni umrzeć. Scenarzysta Jonathan Hickman, ustawiając ramy pod wydarzenie X of Swords, systematycznie zmieniał jednak genezę antagonisty. Niedawno zasugerowano nawet, że Apocalypse mógł być jednym z pierwszych ziemskich herosów, broniąc naszej planety przez najazdami demonów i krwiożerczej, kosmicznej rasy Brood. Hickman zmienił także postrzeganie całej rasy mutantów: w tworzonych przez niego historiach byli oni obecni od zawsze, dając początek niezliczonym legendom o diabłach, aniołach i wilkołakach - w tej perspektywie Apocalypse w starożytności miał być jednym z ich przywódców. To on powołał do istnienia pierwszą społeczność mutantów na wyspie Okkara (która w przyszłości rozpadła się na Krakoę i Arakko), władając nią wraz ze swoją żoną, Genesis, i dzieckiem, Pierwszym Jeźdźcem.  W zeszycie X-Men #13 Apocalypse wspomina batalię sprzed stuleci, w trakcie której demony Amenthu zaatakowały Okkarę. Sytuacja była tak poważna, że Genesis, Pierwszy Jeździec i wielu innych mutantów przeszli do samego Amenthu przez bramę łączącą oba światy. Co ciekawe, Apocalypse nie mógł podążyć wraz z nimi - był na to za słaby. Jego tajną misją stało się więc pozostanie na Ziemi, sądzenie ludzi i mutantów, i dopilnowanie, aby nasza planeta była gotowa na bitwę z demonami wtedy, gdy ci ostatecznie pokonają Genesis i pozostałych. 
Źródło: Marvel
Taki obrót spraw zupełnie zmienia genezę Apocalypse'a, postrzeganego wcześniej jedynie poprzez pryzmat swoich złowrogich zamiarów. W nakreślonym przez Hickmana świecie bliżej mu do herosa, trzymającego pieczę nad przetrwaniem rasy mutantów. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj