Najnowsze doniesienia na temat dokrętek do produkcji X-Men: Dark Phoenix wyjawiają kilka związanych z nimi szczegółów.
Przedwczoraj studio 20th Century Fox zmieniło daty premier dwóch filmów; wiemy już, że
X-Men: Dark Phoenix wejdzie na ekrany kin 14 lutego 2019 roku, natomiast
The New Mutants - 2 sierpnia przyszłego roku. Pojawiły się spekulacje, że powodem takiego obrotu spraw są potrzebne obu produkcjom dokrętki - te doniesienia zdaje się potwierdzać najnowszy raport.
Portal Hollywood Reporter wyjawia, że dokrętki do produkcji
X-Men: Dark Phoenix mają przede wszystkim skupić się na trzecim, finałowym akcie całej historii, z którego nie do końca byli zadowoleni włodarze studia. Jak się okazuje, debiutujący na wielkim ekranie reżyser
Simon Kinberg nie tylko nie wykorzystał całego budżetu przeznaczonego na film, ale i zdołał już sprawnie poprowadzić proces postprodukcji. Mimo to osoby decyzyjne uznały, że opowieść potrzebuje "poważnych" zmian - Fox nie chciał wypuszczać na rynek "produktu z wadami". Powodem opóźnienia premiery o blisko 3 miesiące jest głównie problem z zebraniem wszystkich gwiazd filmu, które mają już inne zobowiązania.
Dokrętki odbędą się pod koniec lata lub na początku jesieni - Kinberg pisze dodatkowe strony do scenariusza. Budżet nowych scen ma wynieść 10 milionów dolarów. Na tej podstawie możemy zakładać, że chodzi głównie o sekwencje interakcji między bohaterami, nie zaś o wprowadzenie kolejnych postaci, co sugerowały wczorajsze doniesienia.
Hollywood Reporter donosi również, że istnieje jeszcze jeden prawdopodobny powód przesunięcia premiery - chodzi o uniknięcie konkurowania z produkcją
The Nutcracker and the Four Realms , która wejdzie na ekrany kin 2 listopada.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h