Oddział Nova odgrywał małą, ale kluczową rolę w pierwszej części Guardians of the Galaxy. Nie pokazano co prawda Richarda Ridera, ale zobaczyliśmy za to Nova Prime, w którą wcieliła się znakomita Glenn Close. Przed premierą filmu Guardians of the Galaxy Vol. 2 wydawało się, że Nova Corps choć na chwilę pojawi się w drugiej części. Ostatecznie nie miało to miejsca, jednak James Gunn ujawnił, że nakręcił scenę z Nova Prime, która początkowo miała znaleźć się w kontynuacji.
Miała (Glenn Close, przyp. red.) cameo, ale go nie użyliśmy - powiedział James Gunn.
Wygląda na to, że Novę Prime spotkała ta sama sytuacja, co Nathan Fillion, którego scena także nie pojawiła się w filmie. Raczej nic nie wskazuje na to, że sekwencje pominięte ukażą się w wydaniu Blu-ray. Zobacz także: Frank Castle jest coraz bliżej. Oto nowe zdjęcia z serialu Marvel’s The Punisher Jest jednak szansa, że zobaczymy tego typu sceny w specjalnym wydaniu podsumowującym fazę trzecią Kinowego Uniwersum Marvela. Możliwe też, że Nova Corps jak i sama Nova Prime pojawią się w Avengers: Infinity War, gdyż z racji posiadanego kamienia nieskończoności, starcie z Thanosem jest nieuniknione.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj