Zack Snyder ma oddane grono fanów, szczególnie zaangażowanych w jego projekty. Popularnością wciąż cieszą się także produkcje osadzone w uniwersum DC. Jednakże istnieją również oponenci, którzy dystansują się od jego twórczości. Mieszane recenzje spowodowały, że Snyder jest postrzegany jako kontrowersyjny reżyser. Tymczasem rozmawiając z The Atlantic, wyznał, że nie rozumie tych poglądów.
- Wszyscy sądzą, że można mnie kochać albo nienawidzić... Naprawdę? Co ja zrobiłem? Dlaczego miałbym być obiektem nienawiści?
Snyder również otwarcie wyraził swoje zmęczenie produkcjami związanymi z superbohaterami. Nie zamierza już wracać do ich tworzenia. 

Zack Snyder o filmach superbohaterskich 

Filmowiec przyznał, że adaptacje komiksów przestały być samodzielnymi historiami. Nie odczuwa chęci powrotu do uniwersum DC. 
- Nie pukam do drzwi Jamesa Gunna, prosząc o możliwość nakręcenia jednego z jego filmów. Coś naprawdę cennego polega na posiadaniu własnej, oryginalnej własności intelektualnej, która ma swoje znaczenie.
Snyder znalazł satysfakcję w realizacji własnego projektu - Rebel Moon, nad którym rozmyślał od lat. Chociaż jego pierwsza część, Dziecko ognia, nie spotkała się z pochlebnymi recenzjami, osiągnęła popularność na Netfliksie. Kontynuacja tego widowiska, Zadająca rany, zadebiutuje już w kwietniu 2024 roku.   
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj