W zeszłym tygodniu Steven Spielberg powiedział, że prędzej czy później filmy o superbohaterach podzielą los westernów i usuną się w cień, a zastąpi je nowy popularny gatunek. Na te słowa odpowiedział Zack Snyder, reżyser nadchodzącej superprodukcji pt. "Batman v Superman: Dawn of Justice":
On może mieć rację. Myślę, że to tylko kładzie na nas filmowcach jeszcze większą presję, aby nie kręcić obrazów o superbohaterach tylko dlatego, że możemy. To co kocham w tworzeniu uniwersum DC jest to, że Superman, Batman czy Wonder Woman mają ścisły związek z amerykańską mitologią. Tu chodzi o to, aby te postacie miały jakiś związek ze światem, w którym my żyjemy. A to, mam nadzieję, będzie ponadczasowe. To jest ponadczasowe. Ale nikt nie przewidzi, czego publiczność będzie chciała w przyszłości. Dla mnie najważniejszy jest dramat tych bohaterów, ich człowieczeństwo. To są iście szekspirowskie postacie - Bruce Wayne i Clark Kent mają tę dramatyczną złożoność wbudowaną w swoją tożsamość.
Czytaj także: 11. sezon „Supernatural” – zwiastun i plakat Snyder przyznał również, że wciąż ma zamiar wyreżyserować obie części "Justice League Part One" i być producentem wielu filmów w uniwersum DC. Ono się jednak wciąż będzie rozrastać i z czasem na pokład będą zapraszać młodych, zdolnych filmowców. Zdementował też krążącą w sieci plotkę, że powierzył swojemu synowi rolę Robina w "Batman v Superman: Dawn of Justice". Premiera filmu zaplanowana jest na 25 marca 2016 roku. W Polsce zobaczymy go tydzień później.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj