Logan Lucky zbiera bardzo dobre recenzje, w związku z czym uwaga widzów skupiła się na zdolnej debiutującej scenarzystce produkcji, Rebece Blunt. Jak się okazuje... nikt taki nie istnieje.
We wrześniu na ekrany kin wejdzie film
Logan Lucky , który zapowiada się naprawdę przebojowo i widowiskowo. Fabuła skupia się na dwóch braciach (
Channing Tatum i
Adam Driver), którzy przygotowują się do skoku na kilka milionów dolarów. Chcąc zrobić to jak najlepiej, zgłaszają się po radę do siedzącego w więzieniu przestępcy, jakim jest Joe Banga (
Daniel Craig). Pierwsze recenzje filmu są bardzo pozytywne, a krytycy wychwalają zdolną debiutującą scenarzystkę, Rebeccę Blunt.
Czytaj także: Jennifer Aniston wraca do telewizji. Zagra w produkcji o programach śniadaniowych
Jak donosi The Hollywood Reporter, nikt taki jak Rebecca Blunt nie istnieje. Osoba, która rzeczywiście napisała scenariusz, posłużyła się zmyślonym pseudonimem - w dodatku na tyle profesjonalnie, że podobno nawet aktorzy z obsady nie mieli pojęcia o podstępie. Blunt nigdy nie odwiedziła osobiście planu zdjęciowego, jednak nikt nie nabrał podejrzeń - ekipa utrzymuje, że wymieniała maile ze scenarzystką, która miała mieszkać w Wielkiej Brytanii. Przedstawiciele wytwórni odmówili komentarza w tej sprawie.
Spekulacje narastają. Na liście podejrzanych o popełnienie scenariusza znajduje się w chwili obecnej sam reżyser, Steven Soderbergh, któremu nie obce jest posługiwanie się pseudonimami. Przy okazji tworzenia filmu
Magic Mike XXL, gdzie współpracował jako operator kamery, używał fałszywej tożsamości Peter Andrews. Drugą podejrzaną staje się żona reżysera, Jules Asner, która, choć nigdy nie pracowała przy filmach, jest autorką dobrze ocenianej powieści pod tytułem
Whacked.
W ogniu spekulacji znalazł się także John Henson ze stacji E! Były prowadzący programu
Talk Soup jest przyjacielem Jules Asner i już kilka lat temu napomykał, że pracuje z Sodenberghiem nad scenariuszem nowego filmu. Informatorzy The Hollywood Reporter utrzymują, że jego zamysł był podobny do historii z
Logan Lucky.
Zgodnie z założeniami organizacji Writers Guild of America, każdy piszący musi używać swojego imienia i nazwiska, chyba że zgłosi wcześniej chęć używania pseudonimu i zarejestruje go w biurze jeszcze przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy.
Jedynym, który skomentował sensację, jest
Steven Soderbergh. Jak mówi:
Cóż, to się dopiero Rebecca zdziwi... Gdy ludzie mówią takie rzeczy, powinni być bardzo ostrożni - zwłaszcza, gdy kierują je pod adres scenarzystki, która właśnie wydaje swój pierwszy film.
Logan Lucky wejdzie na ekrany kin 1 września.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h