Agnieszka Holland razem z Mają Komorowską, fotografką Evą Rubinstein i producentką Ewą Puszczyńską odbierze dziś w świętującej 75. rocznicę powstania łódzkiej Filmówce doktorat honoris causa. To wydarzenie stało się okazją do przeprowadzenia przez ministra Zbigniewa Ziobrę i jego zastępcę, Piotra Ciepluchę, politycznego happeningu. W jego trakcie pierwszy z nich zasugerował, że "niszczący wizerunek Polski i Polaków za granicą" film Zielona granica jest przykładem działań, które przyczyniają się do takich sytuacji jak skandal po niedawnym meczu Legii Warszawa i AZ Alkmaar, natomiast drugi z nich chce wręczyć reżyserce "złotą świnię".  Ministrowie zwołali swoją konferencję pod pomnikiem Armii Łódź w Parku Helenów, najpierw zapalając pod nim znicze. Cieplucha zapowiedział, że zamierza pojawić się na uroczystości w Szkole Filmowej w Łodzi i spróbuje wręczyć Holland statuetkę "złotej świni" (chodzi o mały przedmiot przedstawiający pomalowaną na złoto świnię). Polityk, który określił Zieloną granicę mianem "antypolskiego gniota", tak tłumaczy swoje motywacje:
Pamiętacie powiedzenie z okresu okupacji "Tylko świnie siedzą w kinie"? Odradzam każdemu Polakowi kupowanie biletów, przychodzenie do kina i oglądanie tego filmu. (...) Jest mi wstyd za łódzką filmówkę. Ja spróbuję wręczyć Agnieszce Holland statuetkę "złotej świni". 
https://twitter.com/Suwerenna_POL/status/1712403590176702626  Wtórował mu Ziobro, który 25 września otrzymał od Sądu Okręgowego w Warszawie nieprawomocny jeszcze zakaz jakiegokolwiek zestawiania Holland i jej filmu z reżimami autorytarnymi. Jak mówi minister:
Jeżeli taki film zobaczy obywatel Stanów Zjednoczonych, Francji, Australii czy Japonii, to on będzie myślał, że tak jest naprawdę. Będzie tak myślał nie tylko o polskich żołnierzach, ale też o nas - Polakach. 
Według Ziobry to właśnie takie filmy jak Zielona granica są przykładem uderzających w obraz Polski i Polaków działań, które przekładają się na nienawistne w stosunku do naszego kraju i jego obywateli wydarzenia, przywołując w tym kontekście skandal po meczu Legii Warszawa i AZ Alkmaar. 
Agnieszka Holland porównuje polskie służby mundurowe, broniące naszego bezpieczeństwa na wschodniej granicy do niemieckich okupantów, którzy podczas ostatniej wojny mordowali ludzi. Ostatnim filmem Holland zrobiła nam wielką krzywdę w obrazie Polski i Polaków - dodał minister. 

Zielona granica największym polskim przebojem filmowym roku

Tymczasem Zielona granica najprawdopodobniej stała się już najbardziej kasowym polskim filmem 2023 roku. W miniony weekend powiększyła ona swój stan posiadania o kolejne 85 tysięcy sprzedanych biletów, a łączna liczba widzów produkcji Agnieszki Holland po niedzieli wyniosła 589,1 tys. Wiele wskazuje na to, że we wtorek dzieło przekroczyło barierę 600 tys. widzów, pokonując tegorocznego lidera, O psie, który jeździł koleją (594 tys. sprzedanych biletów). 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj