

Agnieszka Holland razem z Mają Komorowską, fotografką Evą Rubinstein i producentką Ewą Puszczyńską odbierze dziś w świętującej 75. rocznicę powstania łódzkiej Filmówce doktorat honoris causa. To wydarzenie stało się okazją do przeprowadzenia przez ministra Zbigniewa Ziobrę i jego zastępcę, Piotra Ciepluchę, politycznego happeningu. W jego trakcie pierwszy z nich zasugerował, że "niszczący wizerunek Polski i Polaków za granicą" film Zielona granica jest przykładem działań, które przyczyniają się do takich sytuacji jak skandal po niedawnym meczu Legii Warszawa i AZ Alkmaar, natomiast drugi z nich chce wręczyć reżyserce "złotą świnię".
Ministrowie zwołali swoją konferencję pod pomnikiem Armii Łódź w Parku Helenów, najpierw zapalając pod nim znicze. Cieplucha zapowiedział, że zamierza pojawić się na uroczystości w Szkole Filmowej w Łodzi i spróbuje wręczyć Holland statuetkę "złotej świni" (chodzi o mały przedmiot przedstawiający pomalowaną na złoto świnię). Polityk, który określił Zieloną granicę mianem "antypolskiego gniota", tak tłumaczy swoje motywacje:
Wtórował mu Ziobro, który 25 września otrzymał od Sądu Okręgowego w Warszawie nieprawomocny jeszcze zakaz jakiegokolwiek zestawiania Holland i jej filmu z reżimami autorytarnymi. Jak mówi minister:
Według Ziobry to właśnie takie filmy jak Zielona granica są przykładem uderzających w obraz Polski i Polaków działań, które przekładają się na nienawistne w stosunku do naszego kraju i jego obywateli wydarzenia, przywołując w tym kontekście skandal po meczu Legii Warszawa i AZ Alkmaar.
Zielona granica największym polskim przebojem filmowym roku
Tymczasem Zielona granica najprawdopodobniej stała się już najbardziej kasowym polskim filmem 2023 roku. W miniony weekend powiększyła ona swój stan posiadania o kolejne 85 tysięcy sprzedanych biletów, a łączna liczba widzów produkcji Agnieszki Holland po niedzieli wyniosła 589,1 tys. Wiele wskazuje na to, że we wtorek dzieło przekroczyło barierę 600 tys. widzów, pokonując tegorocznego lidera, O psie, który jeździł koleją (594 tys. sprzedanych biletów).
Źródło: Gazeta Wyborcza

