Po tym, jak cały świat (czyt. miliony ludzi kupujących bilety do kina) w The Avengers widział jego śmierć, a tytułowa grupa superbohaterów pokonała armię Lokiego w ramach zemsty, okazało się, że to nie koniec, a dopiero początek historii postaci Clarka Gregga w kinowym uniwersum Marvela. Serial telewizyjny ABC może dla niektórych być sporym zawodem, ale nawet oni nie spoczną, dopóki nie dowiedzą się, w jaki sposób agent Coulson wrócił do świata żywych.

Liczymy oczywiście, że scenarzyści zaskoczą nas rozwiązaniem, ale istnieje szansa, że poniżej może znajdować się poprawna odpowiedź - prosimy więc o czytanie na własną odpowiedzialność. Oto siedem popularnych wśród fanów teorii, jak agent Coulson mógł przeżyć.

[image-browser playlist="587492" suggest=""]

1. NIE ZGINĄŁ

Jasne, widzieliśmy, jak Loki w The Avengers poważnie rani Phila Coulsona, który następnie traci przytomność – ale czy była to śmierć? Kilka scen później już podano nam pierwszy trop sygnalizujący, że nasz ukochany agent wcale nie zginął. Nick Fury nie pokazał superbohaterom ciała, a jedynie zakrwawione karty. Na dodatek Maria Hill zdradziła, że Coulson w chwili "śmierci" wcale nie miał ich przy sobie.

Bohater Gregga mógł więc wcale nie zginąć i przez ostatnie parę miesięcy po prostu dochodzić do siebie!

To byłoby jednak nieco zbyt proste, szczególnie że Gregg w wywiadzie dla E! twierdził, iż mamy spodziewać się czegoś niesamowitego. – Odpowiedź, którą dostaniemy, jest lepsza od wszystkiego, co w życiu czytałem – mówił aktor.

W pilocie serialu agentka Hill zaznacza też, że Coulson nigdy nie może się dowiedzieć, co zdarzyło się naprawdę. To wskazuje na jakąś większą tajemnicę…

[image-browser playlist="587493" suggest=""]

2. TO NIE ON, TO JEGO LIFE MODEL DECOY

Life Model Decoy, czasami zwane też LMD, w komiksach Marvela były robotami opracowanymi i wykorzystywanymi przez S.H.I.E.L.D. Przyjmowały one postać żywej osoby, tworząc jej doskonałą replikę. Właściciel takiego robota miał nad nim pełną kontrolę - mógł widzieć jego oczami czy nawet przez niego mówić.

W zeszytach komiksowych z posiadania własnego (a właściwie wielu własnych) LMD znany był Nick Fury. Nic nie stoi na przeszkodzie, by w filmowym uniwersum Marvela zastąpił go Phil Coulson. Robot może być zarówno tą postacią, którą oglądamy teraz w serialu, lub też to on, a nie prawdziwy człowiek, zginął z ręki Lokiego.

LMD to wyjaśnienie dobre, zgodne z komiksowym pierwowzorem, najbardziej popularne ze wszystkich możliwych opcji branych pod uwagę przez fanów, ale jednocześnie nieco zbyt oczywiste... Joss Whedon na pewno spodziewał się, że fani będą snuć własne teorie, a to jest przecież ta pierwsza, która przychodzi na myśl. Z drugiej strony nazwa tej technologii już padła w The Avengers - Tony Stark wspomina o niej właśnie rozmowie z Coulsonem. Czyli LMD istnieją.

[image-browser playlist="587494" suggest=""]

3. WSKRZESZONY PRZEZ DOCTORA STRANGE'A

Typuje się, że w trzeciej fazie obok Ant-Mana zobaczymy również Doctora Strange'a, jedną z najbardziej popularnych postaci w uniwersum Marvela, która jeszcze się na dużym ekranie nie pojawiła.

Doktor Stephen Strange był znakomitym neurochirurgiem, lecz wskutek nieszczęśliwego wypadku samochodowego częściowo stracił władzę w rękach. Będąc zbyt dumnym, by zmienić zawód lub uczyć innych lekarzy, za wszelką cenę próbuje odzyskać pełną sprawność. Pewnego dnia spotyka pustelnika nazywającego siebie Ancient One, który wprowadza go w świat Magii.

Tahiti jako "magiczne miejsce" może być wskazówką dotyczącą Scarlet Witch, ale także Doktora Strange'a. Pytanie tylko, czy twórcy aż tak wybiegają w przyszłość? Biorąc pod uwagę już mocno wypełniony terminarz Marvela, "Doctor Strange" do kin mógłby zawitać dopiero w roku 2016. Scenarzyści Agents of S.H.I.E.L.D. chcieliby pewnie zagadkę domniemanej śmierci Coulsona rozwiązać nieco wcześniej. Chyba że Doctor Strange miałby swój debiut w uniwersum na małym ekranie.

[image-browser playlist="587495" suggest=""]

4. WSKRZESZONY PRZEZ SCARLET WITCH

Po tym, jak Tony Stark kilkukrotnie spytał Coulsona, co słychać u jego wiolonczelistki, fani zaczęli poszukiwania muzykantki w komiksach Marvela. Początkowo wszystko wskazywało na Kate Bishop (trzecia postać w uniwersum zwana "Hawkeye"), ale po zmartwychwstaniu agenta w serialu i jednoczesnym ogłoszeniu superbohaterów z {{f|The Avengers: Age of Ultron}}, smyczka zaczęto dopatrywać się w rękach Scarlet Witch.

Siostra-bliźniaczka Quicksilvera (jego również zobaczymy) ma moce związane z magią; zdarzyło się jej także wskrzeszać zmarłych. W dwóch pierwszych odcinkach agent Coulson mówi o Tahiti, gdzie zabrano go po starciu z Lokim, jako "magicznym" miejscu. Jeśli dodać dwa do dwóch, wyjdzie nam, że wiolonczelistką mogła być Scarlet Witch i to ona stoi za powrotem Phila.

[image-browser playlist="587496" suggest=""]

5. POWRÓCIŁ JAKO VISION

Jeśli nie Life Model Decoy, to może inny robot? Gdy tylko okazało się, że Coulson ginie w The Avengers, fani od razu zaczęli mówić o jego powrocie jako Vision - android wchodzący w skład komiksowej drużyny superbohaterów.

W zeszytach wydanych przez Marvela Vision został stworzony przez innego robota - Ultrona. Ten chciał użyć go przeciwko swojemu stwórcy, doktorowi Henry'emu Pymowi i jego żonie, Janet van Dyne (Wasp). Po pierwszej konfrontacji z drużyną Avengersów Vision jednak zmienia strony i razem z nowymi kolegami staje do walki z Ultronem.

Choć po premierze The Avengers wydawało się, że Coulson jako Vision to zupełny strzał na oślep, a prawdopodobieństwo potwierdzenia się tej teorii jest bardzo niewielkie, z czasem zaczęto ten pogląd weryfikować. Fazę trzecią otworzy bowiem Ant-Man, w którym na pewno pojawi się dr Henry Pym (jako pierwsze wcielenie tytułowego bohatera). Nieco wcześniej, w sequelu The Avengers, głównym czarnym charakterem będzie sam Ultron - co prawda twórcy zmienią jego genezę, ale to wciąż zwiększa szansę na pojawienie się Visiona. Joss Whedon ogłosił także, że w {{f|The Avengers: Age of Ultron|Age of Ultron}} pojawią się Quicksilver oraz Scarlet Witch. To też bardzo istotne, ponieważ ta druga była w komiksach żoną Visiona!

Uniwersum filmowe we wszystkim, co dotyczy Pyma i Ultrona, będzie znacznie różnić się od komiksów, ale to samo może spotkać omawianą postać. Jeśli ta teoria okaże się prawdziwa, Coulson w końcu zyskałby swój komiksowy pierwowzór.

[image-browser playlist="587497" suggest=""]

6. TO TAK NAPRAWDĘ KAPITAN MARVEL

Agent Coulson być może nigdy nie był śmiertelnikiem. Wiemy o nim bardzo niewiele, nie znamy jego przeszłości ani początków w S.H.I.E.L.D. W krótkometrażówce zatytułowanej "A Funny Thing Happened on the Way to Thor's Hammer", podczas wizyty w sklepie Coulson ze zdumiewającą łatwością rozprawił się z rabusiami. Czy była to sprawka zwykłego treningu, czy może czegoś więcej? ScreenRant twierdzi, że to drugie i proponuje poniższą teorię.

Kapitan Marvel (lub Mar-Vell, jak jest czasami zwany) był szpiegiem Kree. Rasa obcych zesłała go na Ziemię, gdzie miał rozpocząć obserwację i ocenić, czy stanowi ona zagrożenie. 

Początkowo mówiło się, że kosmici z The Avengers to właśnie Kree. Ostatecznie byli to Chitauri, niekiedy utożsamiani ze Skrullami. Zmiana genezy Mar-Vella nie byłaby jednak precedensem. Być może także Kree dopiero się pojawią. Mogą to zrobić na przykład w Guardians of the Galaxy, filmie Marvela, który po raz pierwszy zagłębi się w kosmiczną sferę komiksowego uniwersum.

[image-browser playlist="587498" suggest=""]

7. JEST SUPER ŻOŁNIERZEM

Agent Coulson mógł także pójść w ślady swojego idola - Kapitana Ameryki. To wyjaśniałoby jego domniemaną super zwinność, a także powrót do świata żywych.

Serum wyostrza zmysły i daje ludziom nadzwyczajne zdolności. Może poddano Coulsona przemianie tuż po starciu z Lokim, kiedy jego serce nie zdążyło jeszcze przestać bić? Prawdopodobnie taki zabieg przywróciłby mu życie. Zastanawiające jednak, że agentka Hill stara się utrzymać to wszystko w tajemnicy. Być może podane Coulsonowi serum (będące próbą odtworzenia tego z czasów II wojny światowej), podobnie jak Extremis, jest w jakiś sposób wadliwe? Coulson mógł być następnym super żołnierzem po swoim idolu - w końcu wojsko cały czas próbowało odtworzyć ten projekt, czego przykładem jest istnienie Red Skulla, Hulka i Abomination. Serum, jakie otrzymał bohater grany przez Clarka Gregga mogło uaktywnić się na przykład dopiero w chwili śmierci.

Dziennikarze ScreenRant proponują teorię nieco bardziej ekstremalną - uważają, że Coulson podobnie jak Kapitan Ameryka żył już w czasach II Wojny Światowej. Dr Abraham Erskine wraz z Howardem Starkiem mógł kontynuować testy i stworzyć kolejne serum, które trafiło do naszego ulubionego agenta S.H.I.E.L.D. To także specjalna substancja miałaby zapobiec starzeniu się Coulsona.

Która - o ile jakakolwiek - z tych teorii okaże się prawdziwa? Póki co nie wiadomo. Twórcy, choć co odcinek przypominają o "śmierci" Coulsona, nie dają żadnych poważniejszych tropów.

A jak Waszym zdaniem agent Coulson wrócił do świata żywych?

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj