Na ekranie kobiety Bessona to bohaterki kochające swoich mężczyzn, rozrywane przez przeciwstawiające się sobie racje, istoty z innych światów, postacie historyczne. W życiu prywatnym - nierzadko muzy, a nawet życiowe partnerki tego jednego z najoryginalniejszych współczesnych reżyserów… Z okazji premiery Lucy ze Scarlett Johansson w roli tytułowej przyglądamy się Bessonowskim heroinom (w kolejności według powstawania filmów).

1. Kobieta wyrozumiała:
Johanna, Wielki błękit

Johanna, w którą wcieliła się Rosanna Arquette, to eteryczna w sensie fizycznym, ale bardzo silna psychicznie partnerka głównego bohatera, nurkującego na niewyobrażalnych głębokościach Jacques'a (Jean-Marc Barr) zwanego człowiekiem-delfinem. Jej siła wywodzi się z wyrozumiałości, a wyrozumiałość z miłości do przeznaczonego jej mężczyzny, któremu będzie musiała pozwolić pobić rekord, spełnić marzenia i jednocześnie umrzeć. Jedyna z wymienionych w artykule bohaterek postać drugoplanowa jest swoistą zapowiedzią Bessonowskiego kanonu kobiety zaradnej, z odwagą i nadzieją na lepsze jutro stawiającej czoła przeciwnościom. A dziecko rosnące w jej łonie, mimo że już półsierota, wydaje się być tego oczywistym symbolem.

2. Kobieta – zabójczyni:
Nikita, Nikita

Nikita grana przez Anne Parillaud, będącą pierwszą z Bessonowskich muz, to narkomanka o zabójczych skłonnościach, która w wyniku ujawnienia tychże zostaje zauważona przez służby specjalne, dzięki czemu unika więzienia. W realnym świecie nazwano by ją zezwierzęconą socjopatką, natomiast magia kina pozwala jej dojść szybko wyjść z nałogu i stać się bardzo skuteczną agentką na usługach rządu. Przemiana Nikity z zahukanej i nadaktywnej chłopczycy w superskoncentrowaną morderczynię na zlecenie i świadomą swojego czaru kobietę będzie trwała trzy lata, a gdy dziewczyna nareszcie zamieszka na zewnątrz ośrodka szkoleniowego, momentalnie – jak to z Bessonowskimi bohaterkami bywa – przystosuje się do nowego środowiska, a na dodatek rozkocha męskie serce. Tylko czy narzucona jej "praca" pozwoli Nikicie ułożyć sobie życie uczuciowe i zapuścić korzenie? Scena szlochu bohaterki wynurzającej broń ukrytą przed narzeczonym w wannie z wodą w dobitny sposób ukaże tragizm jej życiowego rozdarcia.

3. Kobieta – dziecko:
Matylda, Leon Zawodowiec

Matylda to obok uroczej pomarańczowowłosej kosmitki, o której za chwilę, chyba najbardziej pamiętana przez widzów Bessonowska bohaterka i zarazem postać, która otworzyła drzwi do kariery 13-letniej wówczas Natalie Portman. Młoda aktorka stworzyła ikonę dziecięcej postaci, która w wyniku splotu nieszczęśliwych wydarzeń zmuszona jest przedwcześnie dorosnąć. Pełna słodyczy, o żywej inteligencji, popalająca papierosy i reinterpretująca cytat z "Małego Księcia" o odpowiedzialności za oswojenie Matylda na oczach widza rozpuszcza twardą skorupę tytułowego Leona (Jean Reno), od którego uczy się rzemiosła tak zwanego czyściciela. Besson łamie tabu, ukazując strzelające z broni dziecko, które co prawda szkoli się na strzelaniu kulami z ketchupem, lecz nie omieszka spytać swojego dziwacznego opiekuna, czy następnym razem będzie już mogła użyć prawdziwych. Przekorny widz powie o Matyldzie "mała stara", ale i tak da się jej rozłożyć na łopatki w końcowej scenie filmu z balladą Stinga w tle.

4. Kobieta nie z tego świata:
Leeloo, Piąty element

Leeloo, czyli Milla Jovovich, druga reżyserska muza, w obiektywie Bessona po raz pierwszy. Wzięta supermodelka i twarz L’Oreala, będąca wówczas u szczytu kariery, za jednym zamachem wciela się w tytułowy piąty element – Istotę Doskonałą, kosmitkę i młodą kobietę, która nie będzie potrafiła oprzeć się miłości. Zanim jednak zrozumie, że warto wesprzeć się na silnym ramieniu pewnego ironicznego taksówkarza (Bruce Willis), przeżyje masę przygód i mimo początkowego zagubienia w nieznanym jej dotąd świecie nauczy się mnóstwa nowych rzeczy. Uczyć się z kolei będzie niewiarygodnie szybko, bo jako Istota Doskonała dysponuje nie tylko wyjątkową urodą oprawioną fenomenalną pracą charakteryzatorów i kostiumami Jeana-Paula Gaultiera, lecz także niebywałą inteligencją i pamięcią wzrokową. A zwinna będzie i wojownicza nie mniej od samej Nikity. Ot, taka z niej megazdolna osóbka.

5. Kobieta – święta wojowniczka:
Joanna, Joanna d'Arc

Joanna d’Arc, czyli Milla Jovovich w obiektywie Bessona po raz drugi i w zarazem chyba najbardziej kontrowersyjnym dziele jego autorstwa. Bardziej bowiem niż na prawdę historyczną artysta stawia tutaj na motywację bohaterki, a także odważnie i we właściwy sobie rozbuchany, neobarokowy sposób ukazuje – bodajże jako pierwszy reżyser biorący się za bary z historią d’Arc – wizje bohaterki, które prezentuje w umownej, kiczowatej wersji, na czele z wichrem i oślepiającym światłem. Joanna w oku jego kamery to nie tyle święta cierpiętniczka, ile rozkrzyczana wojowniczka. Napaść angielskich żołnierzy na jej rodzinną wieś i zadanie przez jednego z nich śmierci jej siostrze oraz zgwałcenie jej – w takiej, a nie innej kolejności – wywiera na Joannie niezatarte piętno, które w przyszłości zaowocuje wewnętrznym rozdarciem (kuszenie przez Szatana uosobionego przez Dustina Hoffmana), nadającym jej wymiar tragicznej bohaterki niepozbawionej elementów komiksowych.

6. Kobieta – anioł:
Angela, Angel-A

O Rie Rasmussen – wcielającej się w rolę Angeli – Luc Besson powiedział, że jej entuzjazm zachęcił go do powrotu do reżyserii. Po sześcioletnim odpoczynku od kamery francuski artysta powrócił z muzą numer 3 i kolejnym ekranowym portretem niezwykłej kobiety. Ponownie jest to bohaterka bardzo inteligentna, silna i o nietuzinkowej urodzie. Po raz pierwszy też o tak niezwykłych gabarytach, ponieważ i tak już wysoka (178 cm) Rasmussen o niebotycznie długich nogach filmowana jest w sposób optycznie ją wydłużający. Ta karykaturalna wręcz, białowłosa piękność, przypadkowo uratowana przez zadłużonego u mafiosów nieudacznika (Jemel Debbouze) niespodziewanie postanowi mu pomóc, obiecując spełniać wszelkie jego zachcianki, w tym zdobycie tak potrzebnych pieniędzy. Ponieważ cechuje ją fenomenalna wręcz zaradność, pomysłów na to ma wiele – nie zawsze zgodnych z ogólnie przyjętymi zasadami. W przepięknej finałowej scenie Angela w bardzo obrazowy sposób ujawnia swoją prawdziwą tożsamość, która jednak wcale nie przeszkodzi jej kochać niewydarzonego śmiertelnika.

7. Kobieta – żywy pomnik historii:
Aung San Suu Kyi, The Lady

Z pomocą Michelle Yeoh Besson przenosi na ekran historię córki birmańskiego antyrządowego aktywisty, Aung Sana, w której niespodziewany powrót do szarpanej przez wojskową juntę ojczyzny wyzwala potrzebę dokończenia dzieła ojca, czyli zaprowadzenia pokoju i demokracji. Lady to tytuł nadany Aung San Suu Kyi w Birmie, gdzie zakazano używania jej prawdziwego imienia i nazwiska mimo przyznania jej pokojowej Nagrody Nobla, oficjalnego zwycięstwa w tamtejszych wyborach i moralnego wsparcia reszty świata. Zgodnie z faktami Yeoh tworzy na ekranie postać kobiety rozdartej pomiędzy oddaniem ojczyźnie a miłością do rodziny pozostawionej w Wielkiej Brytanii. Świadoma słuszności swojej misji, skazana na wieloletni areszt domowy Suu miała wybitnie utrudniony kontakt z mężem i synami, o pozwoleniu na ich wizyty w Birmie nie wspominając (sama opuścić ojczyzny nie mogła – nie wpuszczono by jej ponownie). Podsłuchiwane i przerywane przez władzę rozmowy telefoniczne z rodziną wypełniły szmat jej życia. Drobna i delikatna, z kwiatami we włosach zamiast biżuterii, nazywana Stalową Orchideą Suu dzisiaj stanowi żywy pomnik walki o demokrację nie za pomocą siły i kul, lecz miłości i cierpliwości przysłowiowej kropli drążącej skałę.

A jaka okaże się Lucy? Wiadomo, że ponownie będzie to bohaterka nieprzeciętnie inteligentna, niezwykle zaradna i świadoma swego uroku, a w wyniku przedostania się do jej organizmu syntetycznej substancji przypominającej narkotyk zyska nadprzyrodzone zdolności. Kobieta – mutant? Czemu nie. W świecie Luca Bessona wszystko jest możliwe.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj