Wilk wojny Wracamy do Chin i początku serii, która pobiła rekordy popularności. Ten film akcji z Wu Jingiem i Scottem Adkinsem, czyli jednymi z obecnie najlepszych aktorów kina kopanego. Historia walki grupy komandosów to duża dawka adrenaliny, wybuchów i akcji. To, czego fan gatunku właśnie szuka. Krwawa zemsta Znowu powraca do Scotta Adkinsa, o którym nieprzypadkowo mówi się, że jest obecnie największą gwiazdą kina akcji. Jego krwawa zemsta to oczywiście popis umiejętności w sztukach walki. Dużo dobrze zrealizowanych i brutalnych starć w historii o zemście, która nie jest tak stereotypowa, jak na pierwszy rzut oka się wydaje. Jeden z lepszych filmów aktora w ostatnich latach. Bezwzględna gra Kolejny film duetu Donnie Yen i Wilson Yip. Tym razem przygotowany film akcji o dość klarownej fabule: twardy glina, chińsko-wietnamski gang i zagrożenie życia niewinnych. Oczywiście jest ona opowiada na serio, dobrym tempem i z solidnie budowaną intrygą. Stanowi doskonały pretekst do kolejnych świetnych scen akcji, których choreografią znów zajął się Donnie Yen. Wisienką na torcie jest finałowy pojedynek pomiędzy Yenem a Colinem Chou - efektowny i niesamowicie nakręcony. Dużo emocji i popisów umiejętności. Prawdziwa legenda Yuen Woon Ping, legendarny chiński reżyser i choreograf walk, którego świat poznał dzięki Matrixowi tym razem sięgnął do kostiumowej historii z efekciarskimi walkami w swoim stylu. Co prawda, jest to okres, w którym Ping czasami przesadza z tzw. wire-fu, ale nadal jest tutaj dużo umiejętności i kaskaderki, nie tylko wykorzystywanie sznurków do nadprzyrodzonych ciosów. Historia utrzymana jest w klimacie klasyków, za które przecież sam Ping odpowiadał: człowiek chce spokojnie żyć i uczyć sztuki walki w swojej szkole, zostaje pokonany przez antagonistę, a potem czeka go trening i zemsta. Dobre preteksty do kolejnych świetnych walk. Kickboxer Klasyka z Jeanem Claudem Van Dammem z 1989 roku. Po latach ten film nadal ma urok kina lat 80. i ten specyficzny klimat, który przyciągał i nadal to robi po latach. Pomimo prostej jak budowa cepa fabuły, historia o zemście jest emocjonująca, a Van Damme w życiowej formie potrafi zaimponować. Oczywiście jego finałowy pojedynek z Tongiem Po nadal zachwyca i przetrwał próbę czasu. Lwie serce Wielu fanów Van Damme'a powie, że to jeden z jego najlepszych filmów. Trudno się nie zgodzić! Podziemne walki, niezła choreografia i trochę emocji w kluczowych starciach. Te starsze hity z Van Damme mają swój urok i klimat, ale nawet bez okularów nostalgii, potrafią dostarczyć rozrywki. Potrójne zagrożenie Na koniec gratka dla fanów kina kopanego. W jednym filmie mamy takie gwiazdy gatunku jak Iko Uwais, Scott Adkins, Michael Jai White, Tony Jaa, Jeeja Yanin oraz Tiger Hu Chen. To właśnie starcia tych niesamowitych fighterów to fundament rozrywkowy tego widowiska. Dzięki kapitalnej choreografii Tim Mana mamy popis umiejętności i dawkę akcji, jakiej każdy fan gatunku oczekuje. Fabularnie jest wręcz pretekstowo, ale w tym przypadku nie ma to znaczenia.
Strony:
  • 1
  • 2
  • 3 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj