George Clooney przyszedł na świat w 1961 roku w Lexington w Kentucky, w rodzinie związanej z show biznesem oraz światem kultury. Jego ojciec, Nick Clooney, był prezenterem telewizyjnym, a mały George już w wieku pięciu lat występował w programach ojca. Z uwagi na pracę głowy rodziny, Clooneyowie przeprowadzali się często, krążąc pomiędzy stanami Kentucky oraz Ohio. W szkole przyszły gwiazdor był bardzo dobrym uczniem, lecz to sport był najbliższy jego sercu. Uwielbiał koszykówkę i bejsbol, marzył o zawodowej karierze sportowca. Choć było blisko, to drużyna Cincinnati Reds nie zaoferowała mu nigdy wymarzonego kontraktu. Młody Clooney rozpoczął więc studia na Northern Kentucky University, gdzie uczył się dziennikarstwa telewizyjnego. Nie znosił jednak ciągłych porównywań do ojca i dość szybko porzucił wyższą edukację. Później imał się różnych prac. Był na przykład sprzedawcą butów, najgorzej wspomina jednak zarobkowanie na plantacji tytoniu. W jednym z wywiadów zdradził, że to właśnie, gdy zbierał tytoń, zadzwonił do niego kuzyn Miguel Ferrer z propozycją małej roli w filmie o wyścigach konnych. Zachęcony przez krewnego w wieku 21 lat przeniósł się do Los Angeles, by na poważnie spróbować sił w aktorstwie. Początki nie były obiecujące. Clooneyowi udawało się grać jedynie niewielkie role w mało znanych filmach i kinie klasy B. Wystąpił też w kilkunastu pilotach, lecz seriale nigdy nie doczekały się kontynuacji. Na przełom w karierze musiał czekać ponad 10 lat! Dopiero szczęśliwy rok 1994 przyniósł mu rolę pediatry Douga Rossa w Ostrym dyżurze, a wraz z nią rozpoznawalność, która otworzyła mu drzwi do dalszej kariery. Od tego momentu do George’a Clooneya zaczęły spływać interesujące propozycje filmowe. Już w 1996 roku widzowie mogli oglądać jego zmagania z wampirami w Od zmierzchu do świtu. W filmie Roberta Rodrigueza wystąpił z Salmą Hayek i Quentinem Tarantino. Kolejnymi ważnymi projektami w jego karierze był Szczęśliwy dzień, romantyczna produkcja z Michelle Pfeiffer, komedia wojenna Złoto pustyni, Cienka czerwona linia Terrence’a Malicka czy katastroficzny Gniew oceanu. Nie obyło się też bez udziału w nieco miej fortunnych projektach. Batman i Robin Joela Schumachera, w którym George Clooney wcielił się w Batmana, zyskał 10 nominacji do Złotych Malin, a krytycy nie zostawili na filmie suchej nitki. Po latach, już jako gwiazda Hollywood, wyznał jednak, że to właśnie Batman i Robin nauczył go uważniejszego dobierania ról.
fot. materiały prasowe
+12 więcej
Kolejne lata przyniosły okazje, by George Clooney zaprezentował swoje umiejętności komediowe. W 2000 roku premierę miał film Bracie, gdzie jesteś? braci Cohen (z którymi osiem lat później  Clooney spotkał się jeszcze na planie Tajne przez poufne), a dwa lata wcześniej Co z oczu, to z serca z Jennifer Lopez. To od tego filmu rozpoczęła się wieloletnia współpraca aktora ze Stevenem Soderberghiem. Clooney wystąpił w takich filmach reżysera, jak będący ogromnym sukcesem finansowym Ocean’s Eleven: Ryzykowna gra oraz jego sequelach, Ocean's Twelve: Dogrywka, Ocean's 13. Panowie pracowali razem również nad filmem Dobry Niemiec czy Solaris, ekranizacją powieści Stanisława Lema. George Clooney w swej filmowej karierze wielokrotnie stawał też za kamerą (albo po obu jej stronach). W 2002 roku widzowie mogli zobaczyć jego debiut reżyserski – Niebezpieczny umysł ze świetną rolą Sama Rockwella. Chociaż krytycy nie zachwycili się filmem, a produkcja nie była wielkim sukcesem kasowym, Clooney nie zniechęcił się do brania odpowiedzialności za kolejne projekty. Jak powiedział w jednym z wywiadów:
Reżyseria to ekscytujące zajęcie. Ostatecznie lepiej być twórcą dzieła niż jego elementem.
Dzięki temu trzy lata później powstał bardzo dobry Good Night, and Good Luck, opowiadający o dziennikarzu stacji CBS, który wypowiedział medialną wojnę senatorowi McCarthy’emu. Film zdobył sześć nominacji do Oscara, w tym dla Clooneya dla najlepszego reżysera oraz za najlepszy scenariusz oryginalny. Później filmowiec podejmował się reżyserii jeszcze wielokrotnie, chociażby przy okazji dramatu politycznego Idy marcowe z Ryanem Goslingiem i Philipem Seymourem Hoffmanem. W przemyśle filmowym Clooney działa również jako producent, a jednym z jego największych sukcesów w tej dziedzinie jest doceniona przez Akademię Operacja Argo. Swojego pierwszego Oscara Clooney dostał jednak za kreację aktorską -  drugoplanową rolę w filmie Syriana, ukazującym intrygi związane z przemysłem naftowym. Do roli agenta CIA Roberta Baera aktor przytył 15 kg, lecz oscarowy występ kosztował go znacznie więcej, niż kilka dodatkowych kilogramów. Podczas kręcenia jednej ze scen został ranny, a w skutek urazu kręgosłupa już po zakończeniu zdjęć musiał przejść dwie operacje. Jeśli zaś chodzi o nagrody Akademii, Clooney nominowany był do nich jeszcze wielokrotnie. Szansę na statuetkę miał za rolę w kryminale Michael Clayton, W chmurach czy Spadkobiercy, za rolę w tym ostatnim otrzymał Złoty Glob.  
Byłem oszustem niemalże we wszystkich swoich dobrych rolach. Co z oczu, to z serca – oszust. Trylogia Ocean’s 11 – oszust. W Michaelu Claytonie też byłem oszustem.
W kolejnych latach George’a Clooneya mogliśmy oglądać w takich filmach jak Człowiek, który gapił się na kozy Granta Heslova, Grawitacja z Sandrą Bullock czy Zakładnik z Wall Street. Aktor wystąpił również w serialu Paragraf 22, powstałym na podstawie świetnej powieści Josepha Hellera. Rok 2020 przyniósł jednak kolejny projekt, który odbił się na jego zdrowiu. Do wyreżyserowanego przez siebie Nieba o północy z Felicity Jones i Davidem Oyelowo schudł 11 kg, co przypłacił zapaleniem trzustki. Nazwisko George’a Clooneya kilkakrotnie plasowało się na pierwszych miejscach listy Times’a najbardziej wpływowych osób na świecie. Swoją sławę aktor od lat wykorzystuje jednak w dobrych celach – zmieniając świat na lepsze. Wspiera środowiska LGBT, angażuje się w akcje humanitarne. Wielokrotnie organizował zbiórki funduszy dla osób poszkodowanych w skutek klęsk żywiołowych czy wojen. Clooney angażuje się również w kwestie polityczne. Przeciwstawiał się wojnie w Iraku i polityce George’a W. Busha,  za udział w protestach pod ambasadą Sudanu w 2012 roku został aresztowany. Wygraną Joe Bidena w ostatnich wyborach prezydenckich przyjął z ulgą. Życie prywatne przystojnego aktora, uznanego za czasopismo People za najseksowniejszego mężczyznę świata, od zawsze wzbudza zainteresowanie magazynów plotkarskich, które szeroko rozpisywały się o jego romansach. Jego pierwsze małżeństwo z aktorką Talią Balsam trwało cztery lata, a po rozstaniu aktor deklarował, że nigdy więcej się nie ożeni. Clooney zmienił jednak zdanie, gdy poznał prawniczkę i aktywistkę Amal Clooney. To u jej boku się ustatkował i wraz z nią wychowuje bliźniaki – Ellę i Aleksandra. Jak przyznaje, małżeństwo i późne ojcostwo dopełniły jego życie i pozwoliły mu inaczej spojrzeć na pracę i dotychczasowe wartości:
W młodości, kiedy byłem singlem, wciąż nad czymś pracowałem, czułem wewnętrzny przymus, by nieustannie czymś się zajmować. Wszystko zmieniło się, kiedy poślubiłem Amal.
Teraz aktor częściej bywa w domu niż na planie filmowym. Już w 2017 roku wyjawił, że zamierza nieco zwolnić tempo, jeśli chodzi o aktorstwo. Przyznał, że nie jest już obiektem westchnień ani amantem z plakatów, lecz taka jest kolej rzeczy i wcale nad tym nie ubolewa. Zaznaczył, że mając luksus finansowego bezpieczeństwa (majątek Clooneya ocenia się na ponad 500 mln dolarów), może angażować się jedynie w takie produkcje, które są tego warte. Resztę czasu może poświęcić najbliższym. Czego więc życzyć spełnionemu artyście i człowiekowi? Chyba tylko tego, by taki stan rzeczy i celebracja życia trwała jak najdłużej. Sto lat, George!
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj