Temat, który dziś poruszę, jest dla mnie niesamowicie zabawny. Bo kiedy kogoś spytam o to, czy wie czym jest ARG, spotykam się ze zdziwionymi minami i negatywnymi odpowiedziami. Gdy tłumaczę, o co w ARG chodzi, od razu spotyka mnie reakcja „Czemu ja wcześniej o tym nie słyszałem?!”. Może chodzi o to, że społeczeństwo nie lubi trudnych rozwiązań, które nie są od razu wyłożone na tacy i nie gra dla grania tylko dla wygrywania? A może po prostu o to, że to wciąż niespopularyzowana forma reklamy i rozrywki? Marketing w sferze filmów i seriali ewoluował – to oczywiste. Standardem już jest pompowanie przez producentów ogromnych pieniędzy w kampanie reklamowe kolejnych części swoich hitów. Smutną rzeczywistością są także zwiastuny, które niegdyś jedynie uchylały przed widzem niewielki rąbek fabuły, by dziś streścić mu jej całość. Wraz z pojawieniem się Internetu, kwestią czasu było wykorzystanie go do promowania swoich produkcji na nowe sposoby. I tak właśnie możemy cieszyć się Alternative Reality Games – Grami Rzeczywistości Alternatywnej. Istnieje kilka wyjaśnień, czym jest rzeczone ARG i czasami znacząco różnią się one podejściem do tematu – nic w tym dziwnego, gdyż to stosunkowo świeży pomysł, wciąż nie w pełni ukształtowany i zwyczajnie trudny do jednoznacznego zdefiniowania. Najprościej rzecz ujmując, ARG to interaktywne opowiadanie pewnej historii (najczęściej za pomocą Internetu), która – by mogła dojść do swego finału – potrzebuje aktywnej społeczności graczy, szukających tropów związanych z fabułą ARG i rozwiązujących napotkane na drodze zagadki. No url Mimo iż już na początku lat 90. ubiegłego wieku powstawały gry z założeniami zbliżonymi do tych prezentowanych przez dzisiejsze ARG, pierwszym tego typu produktem powszechnie uznaje się ARG towarzyszące filmowi Artificial Intelligence: AI. The Beast, bo tak nazwana przez społeczność została gra, początek miała na napisach końcowych pierwszego zwiastuna filmu; tam właśnie wnikliwi widzowie mogli dostrzec imię i nazwisko osoby figurującej jako terapeutka maszyn – Jeanine Salla. Inny trailer natomiast zawierał ukryty numer telefonu. Gdy się pod niego zadzwoniło i postępowało zgodnie ze wskazówkami, dostawało się maila, mówiącego że „Jeanine jest kluczem”. Trzecią „króliczą norą”, czyli poszlaką, była zakodowana wiadomość na odwrocie niektórych plakatów filmu – Evan Chan was murdered. Jeanine is the key. Kolejnym etapem było przeszukiwanie dziesiątek stron internetowych dotyczących Jeanine, Evana i stworzonego na potrzeby produkcji świata – stron Anti-Robot Militia oraz Coalition of Robot Freedom. Gra trwała 12 tygodni i zapoczątkowała żywot ARG w naszym świecie. Gry Alternatywnej Rzeczywistości mają wiele twarzy. Obecnie nie są związane stricte tylko z promocją produkcji filmowych i gier wideo; zdarzają się przypadki, że dotyczą dzieł książkowych czy muzycznych, a od jakiegoś czasu w Stanach niebywałą popularnością cieszą się niekomercyjne, stworzone przez graczy dla graczy ARG. W Polsce trudno o jakieś dobre i zarazem komercyjne ARG – ba, takie właściwie nie istnieją. Inaczej rzecz ma się z tymi fanowskimi – w 2013 roku Stowarzyszenie Topografie zaczęło realizować pierwszą Grę Alternatywnej Rzeczywistości w Polsce pod nazwą Retorda. Akcja miała miejsce w Bełchatowie, a głównym bohaterem był naukowiec, Szymon Kamiński, były pracownik firmy NanoLabs – produkującej części do robotów – którego celem było użycie ich technologii w imię znaczącego powiększenia swojej fortuny. Ambitny projekt nie przyniósł jednak ani dużej liczby graczy,  ani popularności ARG w Polsce. No url
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj