Brytyjskie studio TT Games już od niemal dwudziestu lat wydaje na rynek produkcje na licencji popularnych duńskich klocków. Samo to jednak nie wystarczy, by osiągnąć sukces. Zespół deweloperów zdawał sobie z tego sprawę i zawsze stara się dostarczać coś więcej ponad same marki, na podstawie których powstają ich tytuły. Choć produkcje utrzymywały utarty schemat rozgrywki i pewne typowe elementy, to jednocześnie za każdym razem starano się wprowadzać coś nowego, odświeżającego. Aktualnie, gdy świat podbija nowa i zarazem największa gra studia, LEGO Gwiezdne Wojny: Saga Skywalkerów, warto przyjrzeć się, jak wyglądała przeszłość tych gier i dlaczego cieszą się one takim zainteresowaniem. 

Utarty, ale lubiany schemat

Nieważne, po jaką grę z serii LEGO sięgniecie, podstawowy schemat rozgrywki pozostanie taki sam. Gra stopniowo przeprowadza przez wydarzenia znane z danego uniwersum. Charakterystyczny jest też humorystyczny klimat, zwłaszcza w przerywnikach filmowych, które początkowo pozbawione były dialogów i zastępowały je niezrozumiałym bełkotem. Napotykane elementy stworzone z klocków możemy niszczyć, rozsypując je na masę klockowych monet, które pozwalają kupować dodatkowe postacie czy bonusy. Do dyspozycji graczy oddane są dwa główne tryby: fabularny, w którym poziomy przechodzi się z przydzielonymi z góry postaciami, oraz dodatkowy, który pozwala wrócić do konkretnych etapów z nowymi bohaterami. W ten sposób uzyskujemy dostęp do nowych zdolności, a te zaś pozwalają na przedostanie się w miejsca, które wcześniej pozostawały niedostępne. To stosunkowo prosty schemat, który pojawia się w każdej z części, ale często z dodatkiem pewnych nowości. 

Czy strategia i LEGO to dobre połączenie?

Gry LEGO Star Wars od TT Games należą do najpopularniejszych w portfolio brytyjskiego studia, ale na szczególną wzmiankę zasługuje ich trzecia odsłona. Była to gra, która może pochwalić się wyjątkową innowacją w postaci elementów... strategii. W wybranych poziomach mogliśmy stawiać na polu bitwy budynki, które tworzyły oddziały klonów czy też działa wspomagające nas z dystansu. To naprawdę spora nowość i prawdziwe odświeżenie formuły, ale nie zobaczyliśmy tego w późniejszych produkcjach. Dlaczego? Trudno powiedzieć, być może po prostu Gwiezdne Wojny były najlepszą i w zasadzie jedyną okazją do wprowadzenia tego typu rozwiązania. Trzecie Star Warsy miały również jeszcze jeden ciekawy element, przeniesiony z przygód Harry'ego Pottera, a mianowicie nowy system podziału przy lokalnej kooperacji - linia dzieląca ekran była ruchoma i poruszała się względem pozycji graczy. 

Najlepsze gry LEGO według Metacritic

fot. WBIE
+14 więcej

Zabawa z otwartym światem

Saga Skywalkerów, czyli najnowsze dzieło brytyjskich twórców, jest kwintesencją tego, o czym pisałem powyżej. Nowości jest tam naprawdę sporo, ale ile z tego to faktycznie rzeczy zupełnie nowe, których nie było wcześniej? Mogłoby się wydawać, że zupełną innowacją jest wprowadzenie otwartego świata i możliwości swobodnego poruszania się po klockowej galaktyce, ale i takie eksperymenty podejmowano już wcześniej. Pierwsze próby mają swoje korzenie w 2012 roku i grze LEGO Władca Pierścieni. Oczywiście nie było to zrobione na taką skalę: otwarte przestrzenie, choć wypełnione urozmaiceniami w postaci minigier i zadań pobocznych,  były zdecydowanie mniejsze, a przechodzenie pomiędzy kolejnymi lokacjami, w których obserwowaliśmy znane z filmów wydarzenia, wymagały przebrnięcia przez ekrany ładowania. Mimo tego można odnieść wrażenie, że wyznaczyło to pewien kierunek na przyszłość, który po latach znacznie rozwinięto właśnie w tej najnowszej produkcji.  Studio TT Games bardzo przyczyniło się do popularyzacji gier na licencji LEGO, a ich dzieła zebrały rzesze fanów i zapadły w pamięć. Warto jednak pamiętać, że pierwsze produkcje z duńskimi klockami powstały lata temu, choć o LEGO Island z 1997 roku dziś niemal nikt już nie pamięta. A co przyniesie przyszłość? Wszystko wskazuje na to, że niedługo czeka nas wejście w zupełnie nową epokę dla gier LEGO, bo w planach jest współpraca z 2K Games i rozpoczęcie eksploracji światu sportu. Czy produkcje te odniosą sukces na miarę tych korzystających z popularnych marek? Zobaczymy. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj