Gry LEGO to nie tylko popularne marki. Za co pokochano wirtualny świat duńskich klocków?
Gwiezdne Wojny, Indiana Jones, Piraci z Karaibów, Harry Potter, Jurassic World, Marvel, DC Comics - co łączy wszystkie te marki? Każda z nich doczekała się swojej licencjonowanej gry LEGO od studia TT Games, które już od prawie 20 lat wydaje na rynek produkcje z duńskimi klockami w roli głównej.
Gwiezdne Wojny, Indiana Jones, Piraci z Karaibów, Harry Potter, Jurassic World, Marvel, DC Comics - co łączy wszystkie te marki? Każda z nich doczekała się swojej licencjonowanej gry LEGO od studia TT Games, które już od prawie 20 lat wydaje na rynek produkcje z duńskimi klockami w roli głównej.
Brytyjskie studio TT Games już od niemal dwudziestu lat wydaje na rynek produkcje na licencji popularnych duńskich klocków. Samo to jednak nie wystarczy, by osiągnąć sukces. Zespół deweloperów zdawał sobie z tego sprawę i zawsze stara się dostarczać coś więcej ponad same marki, na podstawie których powstają ich tytuły. Choć produkcje utrzymywały utarty schemat rozgrywki i pewne typowe elementy, to jednocześnie za każdym razem starano się wprowadzać coś nowego, odświeżającego. Aktualnie, gdy świat podbija nowa i zarazem największa gra studia, LEGO Gwiezdne Wojny: Saga Skywalkerów, warto przyjrzeć się, jak wyglądała przeszłość tych gier i dlaczego cieszą się one takim zainteresowaniem.
Utarty, ale lubiany schemat
Nieważne, po jaką grę z serii LEGO sięgniecie, podstawowy schemat rozgrywki pozostanie taki sam. Gra stopniowo przeprowadza przez wydarzenia znane z danego uniwersum. Charakterystyczny jest też humorystyczny klimat, zwłaszcza w przerywnikach filmowych, które początkowo pozbawione były dialogów i zastępowały je niezrozumiałym bełkotem. Napotykane elementy stworzone z klocków możemy niszczyć, rozsypując je na masę klockowych monet, które pozwalają kupować dodatkowe postacie czy bonusy. Do dyspozycji graczy oddane są dwa główne tryby: fabularny, w którym poziomy przechodzi się z przydzielonymi z góry postaciami, oraz dodatkowy, który pozwala wrócić do konkretnych etapów z nowymi bohaterami. W ten sposób uzyskujemy dostęp do nowych zdolności, a te zaś pozwalają na przedostanie się w miejsca, które wcześniej pozostawały niedostępne. To stosunkowo prosty schemat, który pojawia się w każdej z części, ale często z dodatkiem pewnych nowości.
Czy strategia i LEGO to dobre połączenie?
Gry LEGO Star Wars od TT Games należą do najpopularniejszych w portfolio brytyjskiego studia, ale na szczególną wzmiankę zasługuje ich trzecia odsłona. Była to gra, która może pochwalić się wyjątkową innowacją w postaci elementów... strategii. W wybranych poziomach mogliśmy stawiać na polu bitwy budynki, które tworzyły oddziały klonów czy też działa wspomagające nas z dystansu. To naprawdę spora nowość i prawdziwe odświeżenie formuły, ale nie zobaczyliśmy tego w późniejszych produkcjach. Dlaczego? Trudno powiedzieć, być może po prostu Gwiezdne Wojny były najlepszą i w zasadzie jedyną okazją do wprowadzenia tego typu rozwiązania. Trzecie Star Warsy miały również jeszcze jeden ciekawy element, przeniesiony z przygód Harry'ego Pottera, a mianowicie nowy system podziału przy lokalnej kooperacji - linia dzieląca ekran była ruchoma i poruszała się względem pozycji graczy.
Najlepsze gry LEGO według Metacritic
Zabawa z otwartym światem
Saga Skywalkerów, czyli najnowsze dzieło brytyjskich twórców, jest kwintesencją tego, o czym pisałem powyżej. Nowości jest tam naprawdę sporo, ale ile z tego to faktycznie rzeczy zupełnie nowe, których nie było wcześniej? Mogłoby się wydawać, że zupełną innowacją jest wprowadzenie otwartego świata i możliwości swobodnego poruszania się po klockowej galaktyce, ale i takie eksperymenty podejmowano już wcześniej. Pierwsze próby mają swoje korzenie w 2012 roku i grze LEGO Władca Pierścieni. Oczywiście nie było to zrobione na taką skalę: otwarte przestrzenie, choć wypełnione urozmaiceniami w postaci minigier i zadań pobocznych, były zdecydowanie mniejsze, a przechodzenie pomiędzy kolejnymi lokacjami, w których obserwowaliśmy znane z filmów wydarzenia, wymagały przebrnięcia przez ekrany ładowania. Mimo tego można odnieść wrażenie, że wyznaczyło to pewien kierunek na przyszłość, który po latach znacznie rozwinięto właśnie w tej najnowszej produkcji.
Studio TT Games bardzo przyczyniło się do popularyzacji gier na licencji LEGO, a ich dzieła zebrały rzesze fanów i zapadły w pamięć. Warto jednak pamiętać, że pierwsze produkcje z duńskimi klockami powstały lata temu, choć o LEGO Island z 1997 roku dziś niemal nikt już nie pamięta. A co przyniesie przyszłość? Wszystko wskazuje na to, że niedługo czeka nas wejście w zupełnie nową epokę dla gier LEGO, bo w planach jest współpraca z 2K Games i rozpoczęcie eksploracji światu sportu. Czy produkcje te odniosą sukces na miarę tych korzystających z popularnych marek? Zobaczymy.
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat