Nowy zwiastun filmu Star Wars: The Last Jedi wpisuje się w schemat promocji Lucasfilmu.  Stworzyć coś klimatycznego, wywołującego emocję, ale tak naprawdę nie zdradzającego zbyt wiele na temat fabuły. Czy wiemy, o czym tak naprawdę ma być ten film? Nie, mamy sugestie, skrawki i inne ciekawostki, które mogą coś powiedzieć, ale nadal są to ogólniki. Zwróćcie uwagę, że kompletnie pominięto wątek na planecie Cantonica w mieście Canto Bight, czyli mieście-kasynie. Nie ma też w ogóle postaci Laury Dern, Kelly Marie Tran oraz Benicio del Toro, którzy mają odegrać istotne role w tej fabule. Zwiastun nie pokazuje nam podobieństw do Imperium Kontratakuje. Sceny kształtują nam zupełnie inny wydźwięk emocjonalny, który kompletnie odcina jakiekolwiek związki: Rey i Luke to nie Yoda i Luke, Rey i Kylo to w żadnym razie nie Luke i Vader, a Rey i Snoke nie wydaje się mieć nic wspólnego z relacją Luke'a i Palpatine'a. Sam oczekuję świeżości, zaskoczeń i nowości, więc liczę, że człowiek tak kreatywny jak Rian Johnson wszystkich pozytywnie zaskoczy. Jeśli kogoś interesuje, dlaczego moim zdaniem Star Wars: The Force Awakens musiało mieć podobieństwa i musiało wyglądać tak, jak wygląda, zapraszam do tego tekstu. A teraz przyjrzyjmy się zwiastunowi i zobaczmy, co nam mówi o filmie. Pamiętajcie, że analiza polega na analizowaniu scen, wyciąganiu smaczków oraz wniosków w oparciu o znane nam informacje oraz plotki. Nie chodzi tutaj o to, czy w każdym miejscu trafię coś, co okaże się prawdą w filmie, bo jak wszystkie spekulacje, nie zawsze uda się dobrze odczytać zamiar twórców. Szczególnie, że zwiastuny mogą bez problemu zwodzić.

Planeta Crait

Nowa planeta pojawia się w kilku miejscach zwiastuna. Niektórym kojarzyła się z Hoth z Imperium Kontratakuje. Nie jest to jednak lodowa planeta, bo to białe podłoże, które widzimy, to tzw. równiny solne. Do tego planeta jest pokryta górami, w których znajdują się minerały wydobywane przez Ruch Oporu. Na tej planecie według oficjalnych informacji kiedyś znajdowała się też baza Rebelii. W bitwie po stronie Najwyższego Porządku biorą udział nowe maszyny kroczące AT-M6, czyli All Terrain Megacalibur Six. Ogólny wygląd jest podobny do AT-AT znanych z Imperium Kontratakuje, ale zastosowanie jest kompletnie inne. Są to machiny o wiele większe od tych, które podbiły Hoth oraz są one przede wszystkim mobilną artylerią z wielkim działem na grzbiecie. Ich sposób poruszania ma przypominać małpy, co częściowo w trailerze jest widoczne. Nad nimi widnieje wielki wahadłowiec Kylo Rena, który zaraz najpewniej wyląduje z żołnierzami. Zwróćcie uwagę, że gdy machiny docierają do skraju gór, podłoże zmienia się z białego na czerwone. Dlatego też momenty, gdy Kylo Ren wchodzi do wnętrza góry z czerwonym podłożem również rozgrywa się na Crait. To tyczy się też sceny uciekającego Sokoła Millennium, który nie leci przez asteroidy, ale przez wnętrze góry.
Źródło: Disney

Kylo i Leia

W jednym ujęciu widzimy, że Leia również znajduje się na powierzchni Crait. A widzimy też, jak jest na statku kosmicznym, który jest atakowany przez Kylo Rena. Widzę tutaj taki scenariusz: bitwa na powierzchni Crait nie idzie po myśli Ruchu Oporu (widzimy zmasowane siły Najwyższego Porządku z myśliwcami na czele), więc Leia bierze nogi za pas. A wściekły Kylo Ren ją ściga, by ją dorwać. Ta scena ataku jest nasycona wielkimi emocjami i według mnie widzimy to, co widzimy: Kylo waha się, czy oddać ostateczny strzał w stronę statku Lei. Tutaj też istotny jest dialog w tle, w którym Kylo mówi o tym, by zabić swoją przeszłość. W trailerze to komponuje się perfekcyjnie, tworząc jeden powyższy wniosek. Sądzę, że w tej scenie nie ma manipulacji i zwodzenia. Te dwa wydarzenia będą powiązane, a Kylo odniesie zwycięstwo. Ujęcie na twarz Lei też potwierdza, że scena odbywa się w trakcie ataku. W tle za nią widzimy iluminator, za którym przelatują myśliwce TIE należące do Najwyższego Porządku. Cała scena zmusza do nawiązania do jednej z plotek. Tam też mówiono, że statek Lei zostanie zaatakowany przez Najwyższy Porządek. Generał przeżyje ten atak, ale podobno ma wpaść w śpiączkę. Czy to będzie możliwy punkt wyjścia dla pożegnania postaci w filmie? Wydaje się to naturalnym wnioskiem, który doprowadzi do symbolicznego przekazanie pałeczki Poe Dameronowi. Zapowiadano, że będzie on rozwijany w stronę przywódcy wojskowego.
fot. Lucasfilm

Luke i Rey

Myślę, że sam zwiastun już doskonale mówi o tym, abyśmy teorię pokrewieństwo Luke'a i Rey wsadzili pomiędzy bajki. Zdziwienie Luke'a, gdy dostaje miecz świetlny i słowa, które wypowiada o Mocy Rey mówią jednoznacznie, że nie jest to jego córka. Sądzę, że wówczas jego zachowanie musiałoby się różnić. Siłą rzeczy. Gdy mówi o tym lęku przed surową potęgą Rey, ciekawie komponuje się to ze słowami Snoke'a o Kylo Renie (lub też o kimś innym, o tym dalej). Wniosek zatem jest jeden: Kylo i Rey mają podobne pokłady Mocy. Słowa Skywalkera i jego bardzo wyraźny lęk (nie widziałem Luke'a nigdy tak przerażonego) mogą doprowadzić do porzucenia chęci szkolenia Rey. Widzimy, że jego odkrycie ma miejsce w trakcie medytacji, którą znamy z poprzedniego trailera. To naturalny scenariusz biorąc pod uwagę to, co Luke przeszedł i to, jak boi się popełnić ponownie tego samego błędu. To byłby ciekawy rozwój historii, gdzie Rey byłaby zdana na siebie, co prawdopodobnie może być większym błędem Luke'a niż brak ujarzmienia Kylo Rena. Zwróćcie uwagę, że widzimy w kolejnych scenach Rey na samotnej wyprawie, która doprowadza ją do starego drzewa z tajemniczą księgą. A dobrze wiemy z kanonu, że drzewa miały istotny związek z Jedi. W końcu nawet takowe było w centrum Świątyni na Coruscant. Jasne, Luke mógł ją wysłać w pojedynkę, ale po co? Nie widzę tutaj racjonalnego wyjaśnienia, więc to mnie kieruje w stronę wniosku z zaniechaniem treningu i samodzielną próbą Rey. Może to drzewo znajdowało się w centrum pierwszej świątyni, którą Luke szukał, a która to właśnie znajduje się na Ahch-To. Może właśnie jej wynurzenie się z wody i spotkanie mrocznego Luke'a ma też z tym związek. Wahanie Skywalkera w kwestii Rey wydaje się dobrze zaakcentowane, a ten moment przy wodzie sugeruje jego próbę przerwania poszukiwań Rey. Szczególnie, gdy weźmiemy pod uwagę to, co mówi jakiś czas później, gdy leży w tym samym miejscu: To nie skończy się tak, jak chcesz.
Źródło: Disney
+1 więcej
Na drugiej stronie analiza sceny ze Snokiem. Co mogą oznaczać jego słowa i tortury na Rey? A także omówienie bitwy kosmicznej, jej miejsca oraz kto w niej bierze udział, a także wątku Finna i miejsca starcia z Phasmą. I na samym końcu kwestia końcowej sceny: czy Rey rzeczywiście może zawierać sojusz z Kylo Renem?! Sprawdźcie koniecznie!
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj