Umiarkowany sukces trzeciej części przygód mutantów uświadomił wytwórni 20th Century Fox potrzebę wprowadzenia zmian do franczyzy. Pierwszy pomysł, by opowiedzieć historię z przeszłości, pojawił się w głowie producentki Lauren Shuler Donner już podczas pracy przy X-Men 2. Nad scenariuszem nowego filmu zasiadł Zak Penn, scenarzysta trzeciej części. Planował on skupić się głównie na Magneto, tworząc obraz będący genezą tej postaci. Przy pracy towarzyszyło mu hasło "«Pianista» spotyka «X-Menów»", a historia miała rozgrywać się w czasie II wojny światowej oraz po jej zakończeniu, z Erikiem jako żydowskim więźniem i z Charlesem jako młodym amerykańskim żołnierzem. Film miał wyreżyserować David S. Goyer (reżyser Blade: Trinity, scenarzysta trylogii o Mrocznym Rycerzu Christophera Nolana), jednak projekt upadł z powodu słynnego strajku scenarzystów z lat 2007-2008. Następnie pracą nad filmem o przygodach mutantów zainteresował się reżyser dwóch pierwszych części, czyli Bryan Singer. Choć ostatecznie musiał on zrezygnować z powodu kontraktu na realizację Jacka pogromcy olbrzymów, pozostał on producentem oraz nakreślił fabułę. Scenariusz został napisany przez Ashleya Millera i Zacka Stentza (obaj pracowali przy Terminatorze: Kronikach Sary Connor oraz Fringe). Na reżysera wybrano Matthew Vaughna (Gwiezdny pył, Kick-Ass), który wcześniej pracował przy poprzedniej części, ale z powodów rodzinnych musiał zrezygnować. Jego zaufana współpracownica Jane Goldman została zatrudniona do dodatkowych poprawek przy scenariuszu.

Mimo tytułu film nie opiera się na komiksowej serii "X-Men: First Class". Fabuła filmowa skupia się na pierwszym spotkaniu Charlesa Xaviera i Erika Lehnsherra oraz ich zmaganiach z Hellfire Club. Pierwsza scena przedstawiająca obóz koncentracyjny została zapożyczona z filmu X-Men, stanowiąc jednocześnie nawiązanie do wcześniejszej serii. Przy okazji dowiadujemy się, że nazista Sebastian Shaw przeprowadzał eksperymenty na młodym Eriku, torturując go oraz zabijając jego matkę. Wiele lat później Lehnsherr planuje zemstę na swoim oprawcy, który jest przywódcą tajemniczego Hellfire Club. Shaw próbuje doprowadzić do wojny nuklearnej między USA a ZSRR, która doprowadziłaby do zagłady ludzkości. Z tego powodu interesuje się nim również agentka CIA Moira MacTaggert. Odkrywa ona, że Hellfire Club tworzą ludzie obdarzeni niezwykłymi mocami, więc o pomoc zwraca się do młodego naukowca, specjalisty od mutacji, czyli Charlesa Xaviera. Udając się w pościg za Shawem, spotykają na swojej drodze Erika i postanawiają połączyć siły przeciwko wspólnemu wrogowi. Z pomocą urządzenia Cerebro stworzonego przez naukowca Hanka McCoya Xavier wyszukuje mutantów, którzy zechcieliby mu pomóc w misji ratowania świata. W ten oto sposób zostaje zebrana pierwsza drużyna X-Men.

[image-browser playlist="577837" suggest=""]

Gdy James McAvoy dowiedział się, że zagra Charlesa Xaviera, ogolił swoją głowę, znając postać z komiksów. Dopiero później – ku swojemu zdziwieniu – dowiedział się, że będzie grał w bujnej fryzurze, więc przez pierwsze tygodnie zdjęć musiał korzystać z peruki. Filmowcy kilkukrotnie nawiązują w dialogach do łysiny bohatera, choćby wtedy, gdy Charles krzyczy na towarzyszy, by nie ważyli się dotykać jego fryzury. W komiksie Xavier debiutuje oczywiście w pierwszym numerze serii "X-Men", poruszając się na wózku i nie posiadając ani jednego włosa na głowie. Wyłysiał już jako nastolatek z powodu swoich niezwykłych telepatycznych zdolności, a władzę w nogach utracił podczas walki z kosmitą zwanym Lucifer, który zrzucił na niego ogromny głaz. W filmie postanowiono zrezygnować z tego dość osobliwego motywu, a winę za kalectwo zrzucić na jego przyjaciela – Erika.

[image-browser playlist="577838" suggest=""]

Michael Fassbender w trakcie przygotowań do roli uważnie studiował grę aktorską Iana McKellena, by móc przemycić nawiązania do starszej wersji Magneto. Erik – podobnie jak Xavier – debiutuje w pierwszym numerze serii "X-Men" jako stary przyjaciel oraz obecny wróg Profesora X. Oboje poznali się w latach 50. ubiegłego wieku (po wybuchu wojny w Korei) w Izraelu podczas wizyty Xaviera w ośrodku dla ofiar Holokaustu. Zafascynowani sobą nawzajem prowadzili dysputy polityczne, zacieśniając przyjaźń i nie zdając sobie sprawy z ukrytych mocy. Dopiero gdy Baron von Strucker, wróg Kapitana Ameryki i przywódca HYDRY, porwał ich znajomą, wyjawili przed sobą, że są mutantami. Choć wszyscy fani znają traumatyczną przeszłość Erika jako więźnia obozu koncentracyjnego, to motyw ten został wpisany w jego historię dopiero w latach 80. za czasów wybitnego scenarzysty Chrisa Claremonta. W pierwszych zeszytach z lat 60. pisanych przez Stana Lee Magneto był typowym szwarccharakterem, który chciał zniszczy/rządzić światem. Pierwsze plany scenarzysty zakładały, że okaże się on spokrewniony z Xavierem, co miało uzasadniać słodko-cierpką relację między nimi. W pierwszej przygodzie X-Menów muszą oni powstrzymać Magneto, który atakuje bazę wojskową i stara się wykorzystać rakiety oraz pociski przeciwko ludziom. Motyw ten można przyrównać do ostatnich scen filmu, kiedy Erik planuje zatopić całą flotę ich własną bronią.

[image-browser playlist="577839" suggest=""]

Ważną rolę w filmie pełni agentka CIA Moira MacTaggert grana przez Rose Byrne. Jako pierwsza odkrywa spisek Hellfire Club i to ona wciąga w całą intrygę Xaviera. Ryzykując karierę (a nawet życie), stoi w opozycji do swoich szefów i wspiera mutantów, pomagając pierwszym X-Menom zapobiec globalnemu konfliktowi.

W komiksie dr Moira MacTaggert jest wybitną specjalistką od mutacji i po raz pierwszy pojawia się w 96. numerze serii "X-Men". Xaviera poznaje podczas studiów na Oxfordzie i oboje się w sobie zakochują. Mimo że Moira jest już zamężna, jej małżeństwo nie należy do udanych i praktycznie nie funkcjonuje. Po wielu latach razem Xavier oświadcza się Moirze, lecz dostaje wezwanie do wojska, by wziąć udział w wojnie w Korei. W tym czasie MacTaggert wraca do męża i do rodzinnej Szkocji. Wiele lat później Xavier odnawia z Moirą kontakt, kiedy ta jest już uznanym naukowcem z nagrodą Nobla w dorobku. Dziełem jej życia jest ośrodek badań nad mutacją osadzony na Muir Island, który tak naprawdę funkcjonuje jako azyl dla mutantów. Dr MacTaggert i Xavier są pomysłodawcami założenia szkoły na mutantów i stworzenia X-Menów. Po burzliwym związku z mężem, który okazał się sadystą, związuje się z Seanem Cassidy, mutantem znanym jako Banshee. W filmie trudno odnaleźć sugestie co do możliwości narodzenia się romantycznego uczucia między Xavierem i Moirą (pomijając oczywiście nieudaną próbę podrywu czy pożegnalny pocałunek).

[image-browser playlist="577840" suggest=""]

Wśród mutantów, których Xavier zebrał do swojej pierwszej drużyny, odnajdziemy zarówno znajome twarze oraz nazwiska, jak i zupełnie nowe filmowe postacie. Zacznijmy od Raven, czyli dobrze znanej wszystkim Mystique. Pojawia się ona już w jednej z pierwszych scen filmu i okazuje się być przybraną siostrą Charlesa Xaviera, który przygarnął zbłąkaną i przestraszoną dziewczynkę o niezwykłych zdolnościach. Obserwując ich relację, każdy widz zauważy, że Raven darzy swojego brata dużo głębszym uczuciem, którego ten zdaje się nie dostrzegać.

W komiksie Mystique jest jednym z najstarszych żyjących mutantów. Jej narodziny datuje się na XIX wiek, choć nie jest znany konkretny rok. Nie posiada ona żadnych powiązań z Xavierem czy nawet z samym Magneto, funkcjonuje jako najemnik oraz szpieg. W rysunkowych historiach Marvela po raz pierwszy wystąpiła w 16. numerze serii "Ms. Marvel".

W poprzednich częściach grała ją Rebecca Romijn, a w tym filmie w młodszą wersję postaci wcieliła się Jennifer Lawrence. Filmowcy postanowili nawiązać do wcześniejszych produkcji i aktorek. Gdy Mystique wślizguje się do łóżka Magneto, ten odpowiada, że jest dla niego za młoda. W tym momencie Jenninfer Lawrence przemienia się w Rebeccę Romijn, pytając Erika, czy taka wersja mu odpowiada.

[image-browser playlist="577841" suggest=""]

Kolejnym mutantem, który dołącza do drużyny, jest Hank McCoy znany wszystkim jako Beast. W filmie jest on młodym naukowcem, który posiada niezwykłe zdolności akrobatyczne spowodowane posiadaniem stóp wyposażonych w chwytne palce oraz przeciwstawny kciuk. To właśnie on jest pomysłodawcą i twórcą maszyny Cerebro, która pomaga wyszukiwać innych mutantów. Hank nawiązuje romans z Mystique, jednak uczucie nie ma czasu rozkwitnąć, gdyż świat potrzebuje pomocy. Czując kompleksy z powodu swojej deformacji, McCoy pracuje nad lekarstwem, które odwróciłoby jego mutację w wyglądzie. Niestety formuła, którą sobie wstrzykuje, doprowadza do odwrotnego skutku. Przyśpieszony proces mutacji sprawia, że nabiera on masywniejszych kształtów, a jego ciało zostaje pokryte niebieskim futrem.

Beast jest jedynym oryginalnym komiksowym członkiem X-Men, który pojawia się w filmie. Debiutuje on oczywiście w pierwszym numerze serii "X-Men" jako młody i bardzo zdolny nastolatek o wyglądzie umięśnionego gracza amerykańskiego footballu. W pierwszych zeszytach nie był obdarzony charakterystycznym futrem, które pojawiło się dopiero w 11. numerze drugiej serii "Amazing Adventures". W tym komiksie Hank odchodzi od X-Menów, by skupić się na karierze naukowej. Pracuje on nad czynnikami wywołującymi mutacje i doprowadza do stworzenia serum, które na krótki czas przyśpiesza proces mutacyjny. Gdy odkrywa, że współpracowniczka zamierza wykraść jego wyniki, postanawia jej w tym przeszkodzić. Pragnąc zachować anonimowość, wypija serum, które zmienia go w futrzanego stwora. Udaje mu się zapobiec kradzieży, jednak w ferworze walki Hank zapomina o wzięciu na czas antidotum, co powoduje, że zmiany w jego wyglądzie okazują się permanentne. Od tego momentu Beast staje się aktywnym superbohaterem, należąc do takich formacji jak Avengers, X-Factor czy powtórnie X-Men.

[image-browser playlist="577842" suggest=""]

Następny mutant posiada znajome wszystkim nazwisko, gdyż jest to Alex Summers zwany Havokiem. Charles, Moira i Erik wyciągają tego młodego chłopaka z więzienia, choć widzowie nie dowiadują się, za jakie przestępstwo został w nim osadzony. Jego zdolnością jest wytwarzanie energetycznych pocisków o dużej mocy, jednak ma on problemy z ich kontrolowaniem. Hank McCoy tworzy dla niego specjalne urządzenie, które za pomocą dysku umieszczonego na klatce piersiowej pozwala mu skupić energię w postaci stabilnego strumienia.

W filmie nie zostało jednoznacznie potwierdzone, że Alex jest spokrewniony z Cyclopsem, a niektóre plotki pojawiające się na forach komiksowych wskazują, że może być on jego ojcem. W komiksie Havok był jego młodszym bratem i pojawił się w 54. numerze serii "X-men". Po wypadku lotniczym, w którym zaginęli rodzice chłopców, oboje trafili do sierocińca i zostali rozdzieleni. Powtórne spotkanie braci miało miejsce wiele lat później. Zdolnością Alexa jest pochłanianie kosmicznej energii i możliwość użycia jej w formie strumieni plazmy. Nie jest on w stanie do końca kontrolować swojej mocy, dlatego nosi specjalny kostium, który mu w tym pomaga. Havok należał do X-Menów i był liderem drugiej formacji – X-Factor, a ostatnio dołączył do zupełnie nowego składu Avengers (Uncanny Avengers) u boku Kapitana Ameryki.

[image-browser playlist="577843" suggest=""]

W drużynie odnajdziemy również Seana Cassidy, czyli zabawnego rudzielca, który obdarzony jest niezwykle silnym głosem. Dźwięki, które wydobywają się z jego gardła, potrafią niszczyć przeszkody na jego drodze, ogłuszać napastników oraz pozwalają mu odbijać się od ziemi i szybować. Z powodu swoich mocy przybiera nazwę mitycznej irlandzkiej zjawy – Banshee.

Sean Cassidy w komiksie jest starszym mężczyzną pochodzącym z Irlandii i pracującym dla Interpolu, a pierwszy raz wystąpił w 28. numerze serii "X-Men". Do drużyny Profesora X dołączył później razem z Colossusem, Wolverine'em czy Storm podczas drugiej rekrutacji. Właśnie w czasie przygód z X-Menami poznał miłość swojego życia, czyli dr Moirę MacTaggert. Jego córka, Theresa, również jest mutantką (o pseudonimie Siryn) i pojawia się w scenie ataku na szkołę w drugiej części trylogii. Caleb Landry Jones, który w filmie gra Banshee, znając jego komiksową historię, starał się przemycić nawiązania do związku Seana z Morią poprzez patrzenie na panią doktor rozmarzonym wzrokiem.

[image-browser playlist="577844" suggest=""]

Ostatnia para mutantów, którzy w filmie dołączyli do Xaviera, to Darwin oraz Angel Salvadore. Ten pierwszy, czyli Armando Munoz, posiada zdolność fizycznej adaptacji do niesprzyjających warunków otoczenia, stąd jego przezwisko pochodzi od twórcy teorii ewolucji. W komiksie jego wygląd różni się od filmowego wizerunku, gdyż już jako dziecko był on łysy, miał wydłużone kończyny i nienaturalnie bladą skórkę. Choć po raz pierwszy pojawił się w drugim numerze miniserii "X-Men: Deadly Genesis" z 2006 roku, to został wpisany do uniwersum jako jeden z pierwszy mutantów, którzy ruszyli na pomoc uwięzionym oryginalnym członkom X-Men w historii z "Giant-Size X-Men" z 1975 roku.

[image-browser playlist="577845" suggest=""]

Z kolei Angel Salvadore w filmie jest striptizerką, a jej mutacja sprawiła, że wyrosły jej na plecach motyle skrzydła oraz potrafi ona pluć ogniem. W komiksie zadebiutowała w 118. numerze serii "New X-Men" jako nastolatka, którą ojciec alkoholik wyrzuca z domu z powodu jej mutacji. Spotyka ona na swojej drodze Wolverine’a, który zabiera ją na naukę do szkoły Xaviera. Jej mutacja troszeczkę różni się od wersji filmowej, gdyż zamiast ogniem pluła ona kwasem. Dopiero w późniejszych przygodach, gdy dołączyła do New Warriors, otrzymała specjalny kostium pozwalający jej kontrolować różne żywioły, zmieniając przy tym imię na Tempest.

[image-browser playlist="577846" suggest=""]

Głównym czarnym charakterem filmu jest Hellfire Club pod przewodnictwem Sebastiana Shawa. Pierwszym wyborem filmowców do tej roli był Bryan Cranston, lecz aktor zrezygnował na rzecz udziału w Drive. Następnie rozważano Colina Firtha oraz Kevina Bacona i ostatecznie zdecydowano się na tego drugiego, wierząc, że bardziej pasuje na złoczyńcę. Sebastian Shaw jest mutantem, który potrafi wchłonąć energię każdego rodzaju i wykorzystać ją, dzięki czemu jest długowieczny. Współpracował z nazistami podczas II wojny światowej i niczym dr Mengele przeprowadzał kontrowersyjne eksperymenty. Obiektem jego badań była mutacja, a jednym z królików doświadczalnych – młody Magneto. Jego zamiarem jest oczywiście rządzenie światem, który będzie zamieszkiwany jedynie przez mutantów. W tym celu chce doprowadzić do wybuchu III wojny światowej i zagłady ludzkości. Jego plan wywołania atomowego napięcia między USA i ZSRR dochodzi do skutku, a podobne wydarzenia miały naprawdę miejsce w naszej historii i znane są jako kryzys kubański.

W komiksie Sebastian debiutuje w historii "Dark Phoenix Saga", a dokładnie w 129. numerze serii "X-Men". Jako Black King przewodził Hellfire Club, które dążyło do zakulisowego rządzenia światem. Sama organizacja powstała jeszcze w XVIII w. w Anglii jako zgromadzenie zamożnych i potężnych, wzorowana na masonerii. Członkostwo było dziedziczone lub można było otrzymać zaproszenie po spełnieniu odpowiednich warunków. Do Hellfire Club zapisane były takie osoby jak Howard i Tony Stark czy Norman Osborn, a w pewnym momencie również Magneto oraz Storm. Główną władzę w organizacji sprawuje wąska grupa składająca się na Inner Circle. Dopiero od przewrotu Sebastiana Shawa i zdobycia przez niego pozycji lidera Hellfire Club stał się grupą rządzoną przez mutantów.

W postaci granej przez Kevina Bacona w filmie odnajdziemy również cechy innego czarnego charakteru i wroga mutantów – Nathaniela Essexa. Bohater znany również jako Sinister był XVIII-wiecznym naukowcem owładniętym manią ewolucji i możliwości mutacji człowieka. Przeprowadzał on eksperymenty na bezdomnych i biedakach. Zwrócił tym uwagę Apocalypse’a, który przemienił go w swojego nieśmiertelnego sługę. Dążąc do perfekcji, Essex rozpoczął poszukiwania idealnego mutanta, na którym mógłby przeprowadzać dalsze badania. To właśnie Sinister współpracował z nazistami i eksperymentował w Auschwitz.

[image-browser playlist="577847" suggest=""]

Prawą ręką i najbliższą współpracownicą Shawa jest Emma Frost. To potężna telepatka, która dodatkowo posiada zdolność zamiany własnego ciała w diament. Niezwykle piękna i inteligentna, jest niebezpiecznym wrogiem dla Charlesa i Erika. Scenariusz zakładał scenę mentalnej batalii w astralnej sferze pomiędzy Xavierem i Emmą, ale zrezygnowano z niej po premierze filmu Incepcja, gdyż obawiano się, że będzie ona porównywana do sekwencji snów.

W komiksie Frost pojawia się w tym samym zeszycie co Shaw. Sprawowała ona funkcję White Queen w Hellfire Club i zajmowała się rekrutacją oraz treningiem młodych mutantów do Massachusetts Academy. Z drużyną X-Men starła się, gdy każda ze stron chciała zwerbować Kitty Pryde do swojej szkoły. Wraz z biegiem czasu i zmian personalnych konflikt między Hellfire Club a X-Men osłabł. Gdy uczniowie Frost giną w bitwie z podróżnikiem w czasie Trevorem Fitzroyem i jego Sentinelami, Emma przeżywa szok i obarcza się winą. Postanawia wtedy dołączyć do X-Menów i zostaje jedną z nauczycielek w szkole Xaviera. Oczywiście z początku wszyscy są wobec niej nieufni, lecz z czasem zyskuje ona uznanie członków drużyny, a nawet zdobywa serce Cyclopsa.

[image-browser playlist="577848" suggest=""]

Kolejnymi mutantami, którzy należą do Helfire Club, są Azazel oraz Riptide. W komiksie Azazel jest przedstawicielem bardzo starej grupy mutantów wyglądem przypominających demony. Zamieszkiwali oni ziemię jeszcze w czasach biblijnych, lecz zostali wypędzeni do innego wymiaru. Azazel jest jedynym z nich, któremu kilka razy udało się powrócić z wygnania. W tym czasie nawiązał on romans z Mystique, a z tego związku narodził się Nightcrawler. Azazel jest potężnym mutantem posiadającym zdolność teleportacji, regeneracji bliskiej nieśmiertelności, możliwość wpływania na słabsze umysły oraz jeszcze kilka innych sztuczek. W komiksie zadebiutował dopiero w 2003 roku w 428. numerze serii "Uncanny X-Men".

[image-browser playlist="577849" suggest=""]

Riptide z kolei pojawił się już w 211. numerze tej samej serii jako członek grupy Marauders, która została wysłana, by pozbyć się Morlocków. W tym samym zeszycie ginie on z rąk Colossusa, ale zostaje później sklonowany przez Sinistera. Jego moc nieznacznie różni się w komiksie, bowiem nie wytwarza on powietrznych wirów, lecz sam bardzo szybko się obraca, zamieniając się w małe tornado. Dodatkowo, kiedy się kręci, jego ciało wystrzeliwuje bardzo ostre kolce.

[image-browser playlist="577850" suggest=""]

Ostatnimi mutantami, którzy akurat pojawili się jedynie na kilka sekund na ekranie, są Storm i Cyclops. W scenie, gdy Xavier używa Cerebro, by namierzyć mutantów, możemy dostrzec małą czarnoskórą dziewczynę o białych włosach oraz chłopca z ciemnymi okularami na nosie. Dodatkowo jednym z ludzi pracujących dla CIA jest William Stryker Senior. Xavier w rozmowie z nim wspomina nawet o jego synu, antagoniście z filmu X-Men 2.

[image-browser playlist="577851" suggest=""]

Komiksowi fani na pewno też zauważą, że wygląd strojów, które noszą X-Meni, a szczególnie ich żółta kolorystyka, jest nawiązaniem do odnowionych kostiumów przedstawionych na łamach serii "New X-Men".

[image-browser playlist="577852" suggest=""]

Znów zawiedzeni byli wszyscy fani Stana Lee. X-Men: Pierwsza klasa jest jedną z nielicznych produkcji opowiadających o superbohaterach Marvela, gdzie nie miał on swojego tradycyjnego gościnnego występu. Na otarcie łez twórcy serwują nam przezabawne cameo Hugh Jackmana w roli Wolverine’a. Aktor dał się namówić na krótki występ, gdy obiecano mu, że będzie jedyną postacią w filmie, która będzie mogła przekląć. Podczas kręcenia sceny w barze próbowano różnych wersji dialogu. Słowa, które znalazły się w filmie, były improwizacją Jackmana, a zdziwienie na twarzy Charlesa i Erika są autentyczną reakcją aktorów na zmianę w scenariuszu.

Problem z filmami, które są prequelami serii, jest zawsze taki, że bardzo łatwo popełnić błąd i zaburzyć ciąg przyczynowo-skutkowy całej historii. X-Men: Pierwsza klasa nie jest wyjątkiem od tej reguły. Beast pojawia się już w drugiej części w telewizorze podczas debaty i pozbawiony jest swojego charakterystycznego niebieskiego futra, co nie zgadza się z jego przemianą już w latach 60. W pierwszej części Xavier twierdzi, że to on razem z Magneto zbudowali Cerebro, chociaż teraz dowiadujemy się, że zaprojektował je McCoy. Jeśli przyjąć, że Charles używając tej maszyny, zobaczył młodą Storm i Cyclopsa, to oboje w X-Men powinni mieć około 50 lat. Również wiek Emmy Frost nie do końca się zgadza, gdyż w X-Men Geneza: Wolverine, który dzieje się wiele lat później, pojawia się ona jako nastolatka. Dodatkowo w pierwszej części Xavier jest zdziwiony, że Magneto posiada hełm, który chroni go przed atakami mentalnymi, chociaż doskonale powinien wiedzieć o jego istnieniu. W końcu Erik zabrał go po zabiciu Shawa i od razu wykorzystał, by obronić się przed mocą Charlesa. Zresztą sam Magneto twierdzi, że hełm został stworzony przez niego. Mało prawdopodobne jest również, żeby agentka CIA Moira MacTaggert stała się uznanym naukowcem z tytułem doktora. Brakuje również w poprzednich filmach jakichkolwiek nawiązań do faktu, że Charles zna Mystique, a tym bardziej do tego, że jest jego przybraną siostrą. Jednak największy błąd popełniono względem filmu X-Men: Ostatni bastion. W scenie, gdy Xavier i Magneto odwiedzali małą Jean Grey, profesor nie poruszał się na wózku inwalidzkim, tylko chodził na własnych nogach, chociaż w finale X-Men: Pierwsza klasa został trwale okaleczony. Błędy te, choć liczne, nie są bardzo duże, jednak mogą wzbudzać konsternację wśród spostrzegawczych widzów.

Ponoć jednym z powodów, dla których zdecydowano się, by na fabułę kolejnego filmu o mutantach wybrać właśnie historię "Days of the Future Past", jest motyw podroży w czasie. Wątek ten można wykorzystać, aby naprawić wszelkie nieścisłości i błędy popełnione w filmowym uniwersum mutantów. Czy tak właśnie się stanie – dowiemy się w X-Men: Przeszłość, która nadejdzie.



[image-browser playlist="577853" suggest=""]X-Men: Days of Future Past do kin trafi 23 maja.







To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj