Dwanaście filmów (przyznać należy, że nie wszystkie były zbyt udane), serial, komiksy, i sześć książek sprawiły, że Jason Voorhees, toporem, maczetą a w razie potrzeby innymi narzędziami zbrodni wyrąbał sobie drogę do nieśmiertelnego panteonu sław horroru. Co równie ważne, stał się nieodłączną częścią popkultury, dzięki czemu ludzie, którzy nawet nie oglądali filmu, znają najsławniejszego mieszkańca Crystal Lake. Przybliżmy sobie drogę do sławy człowieka (no, prawie człowieka), podbijającego kina i serca miłośników horrorów na całym świecie, mordującego wszystkich, którzy zakłócili jego spokój. Pierwszy Friday the 13th ujrzał światło dziennie w roku 1980 za sprawą Seana S. Cunninghama oraz Victora Millera i o dziwo, głównym antagonistą nie był Jason, a jego matka, która mściła się na ludziach przygotowujących obóz młodzieżowy (winiła ich za śmierć swojego synka). Jason pojawia się we wspomnieniach i na samym końcu filmu, gdzie jako nadgniłe ciało wciąga ostatnią bohaterkę, która przeżyła masakrę. No url Dopiero drugi film, wydany rok później, o wdzięcznej i prostej nazwie Friday the 13th Part 2 umieszcza Jasona Voorheesa w roli głównego antagonisty, który kontynuuje pracę rozpoczętą przez matkę – czyli zarzyna biednych młodych ludzi, próbujących dobrze się bawić nad Crystal Lake. Makabryczny ołtarzyk ku czci jego matki i pojawiająca się głowa Pameli Voorhees dodawały filmowy specyficznego klimatu. No url Chociaż Jason został ranny w poprzednich częściach filmu, nie miał zamiaru odpuścić. To w Friday the 13th Part III założył na twarz słynną maskę (we wcześniejszych produkcjach był to po prostu worek).  Minęły więc dwa lata (film pojawił się w kinach w 1982) zanim Jason przybrał wygląd, z którego znany był później. W trzeciej części Jason znów morduje grupę nastolatków, aż do momentu, gdy jedna z pań rozwala mu głowę siekierą. Wiemy jednak, że nie jest koniec jego przygód. Poza tym zakończenie wyciekło do jednego z czasopism poświęconym horrorom (Fangoria), należało więc dokręcić inne. No url Cztery lata po debiucie na ekranach, w roku 1984, Jason stał się głównym bohaterem filmu, mającego kończyć całą historię. Obraz Friday the 13th: The Final Chapter był bezpośrednią  kontynuacją trzeciej części. Jason, po tym jak policjanci usunęli mu siekierę z głowy i zostawili w kostnicy, uparcie nie chciał pozostać martwy i zostawiając po sobie przypadkowe ofiary, wyruszył nad Crystal Lake, by wymierzać karę kolejnym nastolatkom. Tym razem krwawą rzeź zatrzymał niejaki Tommy, masakrując zniekształconą głowę Voorheesa za pomocą maczety. Trzeba przyznać, że oglądając te sceny, nie można dziwić się Jasonowi, że nienawidzi nastolatków. No url Piątek 13-go: Ostatni rozdział miał być ostatnim filmem, ale gdy okazało się, że zarobił 32,98 milionów dolarów, zdecydowano, że nie można zabijać kury znoszącej złote jaja. Rok później, w 1985 fani Jasona dostali Friday the 13th: A New Beginning. Film jednak okazał się klapą. Choć Tommy (ten od maczety, z poprzedniego filmu) powrócił, to już Jason nie. Miejsce antagonisty zajął naśladowca - zrozpaczony ojciec jednej z ofiar.  Choć w założeniu film miał być początkiem nowej trylogii, fani bardzo źle przyjęli Piątek 13-go bez Jasona. Scenarzyści zrozumieli, że bez Voorheesa filmy się nie sprawdzą (choć był plan, by kolejnym antagonistą stał się Tommy, szybko to jednak zarzucono). Zdecydowano się więc naprawić błąd i nie zawieść fanów - rok później Jason ożył w kolejnym filmie. No url ‌Jason Lives: Friday the 13th Part VI uważany przez wielu za najlepszy film z serii, przedstawia Jasona jako istotę, której daleko już od człowieczeństwa. Znany z poprzednich filmów Tommy odkopuje jego trumnę, a martwy morderca zostaje przez przypadek ożywiony za pomocą elektryczności. Znów zaczyna się rzeź, którą powstrzymuje Tommy, z pomocą pięknej Megan. Kiedy Jason wylądował na dnie jeziora, nasi protagoniści byli przekonani, że wszystko się skończyło, a Jason nie wróci. Oczywiście mocno się pomylili. No url
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj