Co by było, gdyby powstawała hollywoodzka superprodukcja o polskiej polityce? Kto zagrałby kluczowych dla historii bohaterów? Sprawdźcie nasz wybór.
To jest uproszczona wersja newsa. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję
Ryszard Petru
[twentytwenty]
[/twentytwenty]
Nasz opozycjonista - człowiek twardy, bezwzględny i, co najważniejsze, bardzo nowoczesny. Mark Wahlberg nie miałby żadnego problemu z tą rolą - grał boksera, miał do czynienia z robotami, a nawet mieszkał z gadającym misiem. Nie jest może utalentowanym aktorem, ale tak naprawdę chodzi o to, by dobrze wypaść w mediach.
Paweł Kukiz
[twentytwenty]
[/twentytwenty]
Ta dzikość serca chowająca się w piersi, te dwie twarze schowane za skorupą oraz dylemat, czy wchodzić w koalicję czy nie, najlepiej odzwierciedlić może Nicholas Cage. Utytułowany, utalentowany, ze skłonnością do dramatyzowania aktor może dzięki tej roli wreszcie wrócić na szczyt.
Stefan Niesiołowski
[twentytwenty]
[/twentytwenty]
Sir Anthony Hopkins zagrał już kiedyś potężnego polityka jeszcze potężniejszego państwa - w 1995 w roku w Nixonie Olivera Stone'a i spisał się znakomicie. Czemu inaczej miałoby być przy portretowaniu Stefana Niesiołowskiego? Wachlarz min - od wściekłości do szerokiego uśmiechu pomoże Hopkinsowi idealnie oddać postać tego polityka.
Krystyna Pawłowicz
[twentytwenty]
[/twentytwenty]
Gwiazdę Sejmu powinna zagrać równie wielka gwiazda hollywoodu. Nie pozostaje nam inny wybór jak odnosząca ogromne sukcesy Mellisa McCarthy. Zresztą, czyż nie ona ze wszystkich tutaj aktorów pasuje do gatunku, w jaki coraz częściej wpisuje się polityka?
Tomasz Lis
[twentytwenty]
[/twentytwenty]
Do tej roli trzeba kogoś nieoczywistego. Kogoś, kto nie boi się wyzwań ani wyzwisk. Pierwszy wybór wydaje się oczywisty - Matthew Fox! Po dłuższym zastanowieniu i przeszukaniu kilku blond czupryn najlepszym aktorem do tej roli okazuje się jednak Michael Pitt. W swych rolach jest on bezkompromisowy, twardy i nieugięty. Spójrzcie tylko na ten pewny siebie wzrok!
Monika Olejnik
[twentytwenty]
[/twentytwenty]
Nie ma chyba innej osoby, która mogłaby odegrać rolę Moniki Olejnik lepiej niż Jennifer Jason Leigh. Po zagraniu w The Hateful Eight Quentina Tarantino spokojnie mogłaby porzucić Hollywood, by podjąć się roli kobiety nieugiętej i niezmordowanej. W najnowszym filmie prawdopodobnie wyląduje pod stryczkiem - oby tak się nie stało w naszej rodzimej produkcji.
Mateusz Kijowski
[twentytwenty]
[/twentytwenty]
Czego Mateusz Kijowski ostatnio nie dotknie, to zamienia w złoto. Podobnie jak Daniel Day-Lewis, którego każda rola jest znakomita i obsypana wieloma nagrodami. Trudno jest ściągnąć tego aktora do zagrania kolejnej roli (w końcu występuje wtedy, kiedy mu się chce, czyli mniej więcej raz na trzy lata), jednak nie mamy wątpliwości, że Daniel zgodziłby się wziąć udział w produkcji, gdyby wiedział, jak nasza polityka wygląda.
Macie jakieś swoje propozycje? Kto mógłby napisać scenariusz lub film wyreżyserować? Albo kto mógłby zagrać inne postacie? Piszcie!
Strony:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h