"Czysta gra"
„Mafia: The City of Lost Heaven” nie była przesadnie trudną, wymagającą produkcją, ale znam wiele osób, które od gry odbiły się w misji „Czysta gra”. Dziś, 13 lat po premierze, jest to kultowy fragment, wymieniany w wielu zestawieniach i plebiscytach na najbardziej frustrującą i denerwującą misję do wykonania. Z pozoru to tylko zwyczajny wyścig na torze, który musieliśmy wygrać. Nie było to jednak takie łatwe. Przeciwnicy jeździli szybko i agresywnie, a sterowanie samochodem i opanowanie pojazdu na zakrętach nie należało do najłatwiejszych zadań. Co ciekawe, gracze szybko odkryli sposób na to, jak ułatwić sobie przejście tej misji, restartując pojazd tuż przed metą i tym samym wyprzedzając całe towarzystwo. Mimo to po kilkunastu próbach wyścig dało się wygrać również w uczciwy sposób.[video-browser playlist="748356" suggest=""]
"Dziwka" i "Ksiądz"
Prawdopodobnie w tym momencie, po zaliczeniu misji „The Whore” oraz „Priest”, wielu graczy zdało sobie sprawę, jak znakomitą grą jest „Mafia”. Tommy otrzymał zlecenie, by wyeliminować szefa burdelu, a także jedną z prostytutek. Na koniec ślady miał zatrzeć ładunek wybuchowy. Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem. Bohater zmuszony został uciekać po dachach budynków przed policją, a następnie trafił do kościoła, w którym odbywał się właśnie pogrzeb jednego z bandytów zabitych we wcześniejszej misji. Jak łatwo się domyśleć, ceremonia pogrzebowa przerodziła się w krwawą wymianę ognia z przeciwnikami i zakończyła zniszczeniem kościoła.[video-browser playlist="748358" suggest=""]
Strony:
- 1 (current)
- 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj