"Omerta"

Jedna z moich ulubionych misji, która rozgrywała się na lotnisku. Naszym zadaniem było odnalezienie Franka, byłego księgowego, który postanowił zdradzić naszego szefa. Misja ta miała oczywiście swoje drugie dno i sporo wzruszających momentów. Frank prosił Tommy’ego, by ten umożliwił ucieczkę zarówno jemu, jak i jego rodzinie, tłumacząc dokładnie, dlaczego zdecydował się na wyjazd do Europy. Tommy ostatecznie zadanie wykonał i odnalazł księgi rachunkowe należące do Rodziny. [video-browser playlist="748359" suggest=""]

"Wszystkiego najlepszego!"

Kolejne z pozoru proste zadanie polegało na wyeliminowaniu radnego miasta, który przeciwstawił się Rodzinie. W misji tej nie byłoby nic szczególnego, gdyby nie fakt, że rozgrywała się na parostatku. Broń ukryta była w toalecie (którą dodatkowo musieliśmy wyczyścić), wyczekiwaliśmy na przemówienie radnego, a następnie zabijaliśmy go z zimną krwią na oczach wielu świadków. Lekko, szybko i przyjemnie.

[video-browser playlist="748360" suggest=""]

"Szczęściarz!"

Prawdopodobnie najdłuższa misja w grze, która jednak miała swój szczególny fragment. Miło wspominam go do dziś. Mowa o sytuacji, w której próbowaliśmy zabić brata Morelliego i ostatecznie trafiliśmy do portu, a tam czekali na nas m.in. snajperzy na wieżach dźwigowych, których jeden celny strzał zmuszał nas do wczytania save’a.

[video-browser playlist="748361" suggest=""]

"Śmietanka na kawie"

W zadaniu tym rozprawialiśmy się z bossem konkurencyjnej rodziny Morello. W zależności od pościgu i odległości, w jakiej jechaliśmy za gonionym samochodem, misja ta miała dwa różne zakończenia. W pierwszym z nich trafialiśmy na lotnisko, gdzie strzelaliśmy do silników samolotu próbującego odlecieć z Morello na pokładzie. W drugim zakończeniu auto Morello spadło w przepaść.

[video-browser playlist="748362" suggest=""]

"Robota na boku" / "Śmierć sztuki"

Wraz z rozwojem fabuły jej koniec można było dość łatwo przewidzieć. Tommy razem z Pauliem wzbogacili się dzięki skutecznemu napadowi na bank. Nasz przyjaciel został zamordowany, a nam pozostała zemsta i finałowa walka w muzeum.

[video-browser playlist="748363" suggest=""]

"Epilog"

Warto przypomnieć sobie też epilog, ostatecznie udowadniający, że cała historia w „Mafia: The City of Lost Heaven” była bardzo tragiczna, ale mimo to świetnie napisana. Pozostaje mieć nadzieję, że trzecia odsłona „Mafii” pod względem fabularnym nawiąże do poziomu, jaki reprezentowała "jedynka".

[video-browser playlist="748364" suggest=""]

Strony:
  • 1
  • 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj