Salma Hayek

Najbardziej znana aktorka z Meksyku również należy do tej pięknej kategorii kobiet, których wiek się jakoś nie ima. Mijają lata, dekady, a ona wciąż wygląda niesamowicie. Spójrzcie sobie na „Frida” i „Ask the Dust” - sami się przekonacie.
Frida
 

Lena Headey

Ostatnio bardzo głośno było o tym, że w nagiej scenie w „Game of Thrones” Lenę zastąpiła dublerka. I owszem. Wiecie, po czym można było poznać? To zupełnie nie te piersi. A gdzie pięknie się prezentowała oryginalna para? I znowu – wymieniając tylko tytuły z tego tysiąclecia: w „Kuratorze”, „300” i „Odbiciu zła”.
300
 

Amber Heard

Blondynka z Teksasu, która słynna jest głównie z trzech powodów – swego związku z Johnnym Deppem i swoich piersi. Poza tym grywa w filmach, ale uczciwie przyznajmy, że traktować ją należy głównie jako element estetyczny. Gdzie konkretnie? W „Świetle stadionów”, „Alpha Dog”, „Informers”, „Niedościgłych Jonesonach” i „The Rum Diary”.
Informers
 

Angelina Jolie

I tak dochodzimy do jednej ważniejszych i piękniejszych aktorek świata. Również do osoby publicznej, której piersi stały się ważnym i poważnym elementem współczesnej cywilizacji – publiczne ogłoszenie decyzji o ich usunięciu (z racji zagrożenia rakiem) dla wielu było szokiem i uświadomiło milionom ludzi powagę problemu nowotworów. I – nie zapominajmy o tym – wkurzyło Terlikowskiego. Ale my jesteśmy tu po coś innego. Szanując jej decyzję, wskazujemy XXI-wieczne filmy, które z racji tych piersi warto obejrzeć: „Original Sin”, „Beyond borders” i „Taking Lives”.
Grzeszna miłość
 

Joanna Kulig

Obowiązkowy akcent polski, acz biust jak najbardziej światowy. Wszak pani Joanna pokazała go z dumą w międzynarodowej koprodukcji „Elles”. Ale polska kinematografia również kilkakrotnie sięgnęła po ten atut. Szukajcie w filmach „Środa czwartek rano”, „Milion dolarów” i w trzecim odcinku serialu „Na krawędzi”.
Sponsoring
 

Eva Mendes

I jeszcze jedna latynoska doskonałość na naszej liście - jej rodzicami są emigranci z Kuby. Przy Evie radzimy wypuścić się trochę poza kino i obejrzeć niektóre reklamy z jej udziałem. Są równie przekonujące. A filmy? Obowiązkowo „Training Day” (choć jak widać na poniższym zdjęciu, kamera skupiała się na Denzelu) i „The Spirit”.
Dzień próby
 

Olivia Munn

Tu - przyznajemy - wciąż mamy nadzieję na więcej. Jak na razie Olivia bardziej w filmach kusi niż coś pokazuje, acz raz już udało się ją namówić, i to wtedy, gdy było naprawdę potrzeba. Jej piersi musiały zrównoważyć mnóstwo męskich torsów pokazanych w „Magic Magic”. Zresztą honorowe miejsce na naszej liście należy jej się i tak – nikt tak jak ona nie bawi się motywem własnego biustu. Koniecznie obejrzyjcie trailer horroru „Ghost Tits”.
Magic Mike
Strony:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj