Wszystkie zwierzęta duże i małe (1978-1990)

Ten składający się z siedmiu sezonów serial BBC powstał na podstawie cyklu książek brytyjskiego weterynarza Jamesa Herriota (naprawdę: James Alfred Wight; w Polsce cykl został wydany pod tytułem Wszystkie stworzenia duże i małe). W powieściach autor opisał swoje barwne doświadczenia wyniesione z pracy na angielskiej prowincji, które zaowocowały późniejszą ekranizacją w formie serialu, a także filmu z Sir Anthonym Hopkinsem w jednej z głównych ról (1975). Akcja serialu rozpoczyna się w 1936 roku, kiedy młody weterynarz James Herriot (zagrany przez Christophera Timothy’ego) przybywa do Darrowby, małego miasteczka w hrabstwie Yorkshire. Jest to jego pierwsze zderzenie z realiami pracy wiejskiego weterynarza – Herriotowi przyjdzie zmierzyć się m.in. z błotem, okropną pogodą, zrzędliwymi rolnikami, z czego niektórzy to całkiem oryginalne typy. Do tego dochodzą oczywiście zwierzęta, od domowych pupilków po krowy czy owce. Nieraz zdarzy się też jakiś oryginalniejszy pacjent, np. lis. Siłą serialu są jednak bohaterowie, Herriot mieszka bowiem i prowadzi praktykę wraz z Zygfrydem Farnonem oraz jego młodszym bratem, Tristanem. Zygfryd to człowiek wulkan, pełen nieskończonych pokładów energii, porywczy, ale o złotym sercu. Tristan to z kolei hulaka, amator piwa z okolicznego pubu, a także kobieciarz. Ta trójka weterynarzy o skrajnie różnych charakterach codziennie mierzy się z problemami mieszkańców Yorkshire, a raczej ich zwierząt – choć ludzie potrafią być zdecydowanie bardziej problematyczni od psów czy bydła. Wydawałoby się, że twórcom prędko zabraknie pomysłów na kolejne odcinki, ale nic bardziej mylnego. Powieści dostarczyły kapitalnego materiału do, jak się okazało, naprawdę świetnego serialu. Każdy odcinek to kolejna historia, często przezabawna, choć zdarzają się też i smutniejsze momenty. Aktorzy wcielający się w głównych bohaterów to strzał w dziesiątkę – grający Zygfryda Farnona Robert Hardy (Korneliusz Knot w serii filmów o Harrym Potterze) moim zdaniem zagrał fantastycznie. Kto obejrzy choć jeden odcinek, zrozumie od razu, jak niełatwym zadaniem była rola impulsywnego i cholerycznego Zygfryda. Fanów Doktora Who zachęcać do oglądania Wszystkich zwierząt dużych i małych chyba nie muszę – Tristana zagrał Peter Davison, czyli piąty Doktor. Jeszcze jeden ważny aspekt tego serialu jest wart omówienia – realizm. Wszystkie badania czy zabiegi chirurgiczne zostały oddane bardzo realistycznie, co szybko skutkuje pogłębieniem wiedzy weterynaryjnej u widza. Pokazane jest tu naprawdę wiele, a aktorów można tylko podziwiać za całkowite poświęcenie się roli. Nie wszystkie widoki mogą na początku być przyjemne (zwłaszcza te dotyczące krów), ale krwi na szczęście tu bardzo mało. Serial polecam absolutnie wszystkim bez wyjątku. No url

'Allo 'Allo! (1982-1992)

Akcja tej znakomitej komedii dzieje się w trakcie II wojny światowej we francuskim miasteczku Nouvion, a konkretniej w Café René – kawiarni odwiedzanej chętnie i licznie przez niemieckich okupantów. Główny bohater i zarazem właściciel kawiarni, René Artois (niezrównany Gorden Kaye), należy do ruchu oporu (niestety) i chcąc nie chcąc musi wyświadczać mu różne przysługi. Niestety niemieccy oficerowie także widzą w René bardzo przydatne źródło wszelkich usług, co sprawia, że pragnący tylko spokojnego życia mężczyzna głównie boi się, czy dożyje następnego dnia – zwłaszcza że na zapleczu ukrywają się dwaj angielscy lotnicy, których ruch oporu nieustannie próbuje przemycić do Anglii. Serial obfituje w oryginalnych bohaterów, jak niezbyt rozgarnięta żona René – Edith, której wydaje się, że potrafi śpiewać. Są tu także kelnerki, Yvette, Maria i Mimi, a każda jest do szaleństwa zakochana w René, który urodą absolutnie nie grzeszy. Michelle Dubois, liderka ruchu oporu, zawsze wpada do kawiarni znienacka ze słowami: Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać! Oficer Crabtree, Anglik udający Francuza, to źródło nieustającego humoru przez wszystkie sezony, ponieważ uważa, że potrafi mówić po francusku, co jest jak najdalsze od stanu faktycznego (Dziń dybry!). Po stronie niemieckiej mamy na przykład porucznika Grubera, który ewidentnie podrywa René… Gruber jest też powszechnie znany z posiadania swojego małego czołgu. Bohaterów jest znacznie więcej, a każdy z nich ma jakieś charakterystyczne przywary i śmieszne zachowania. Anglicy w tej farsie z wojny naśmiewają się ze wszystkich – wydawałoby się, że wojna nie jest ku temu dobrym powodem, ale w 'Allo 'Allo! właściwie się jej nie odczuwa. To tylko spokojne małe francuskie miasteczko i stacjonujący tam naziści, którzy głównie przesiadują w kawiarni René i podrywają kelnerki. Ich wszelkie działania są zresztą równie nieudolne, jak te ruchu oporu, próbującego przetransportować angielskich lotników do domu. Ruch oporu w swojej nieporadności jest także przezabawny. Najwięcej radości dają jednak widzowi stałe punkty programu, takie jak wspomniane wcześniej Dziń dybry! oficera Crabtree czy Ty głupia kobieto! wykrzykiwane przez René do swojej żony, gdy ta nakryje go z którąś z kochanek (Tej biedaczce coś wpadło do oka!). Cieszy także próba dogadania się Francuzów z angielskimi lotnikami – wszyscy aktorzy mówią przecież po angielsku, co samo w sobie jest dość zabawne. Kto nigdy nie słyszał o portrecie Upadłej Madonny z wielkim cycem van Klompa, z pewnością powinien obejrzeć tę kultową komedię. No url

Przygody Sherlocka Holmesa (1984-1985) oraz następne serie

Każdy szanujący się fan opowiadań i powieści Doyle’a o najsłynniejszym detektywie świata powinien zapoznać się z klasycznym serialem Granady z Jeremym Brettem w roli Sherlocka Holmesa. To jak dotąd najwierniejsza oryginałowi ekranizacja, a Brett dzięki niej już na zawsze został utożsamiony z jednym z najlepszych Sherlocków w dziejach telewizji czy kina w ogóle. W Przygodach Sherlocka Holmesa rolę wiernego kompana Holmesa, doktora Johna Watsona, zagrał David Burke, zaś w następnych seriach telewizyjnych - Edward Hardwicke. Powrót Sherlocka Holmesa (1986-1988), Akta Sherlocka Holmesa (1991-1993) oraz Pamiętniki Sherlocka Holmesa (1994) to wciąż trzymające dobry poziom seriale, lecz z czasem widz znający oryginalne opowiadania zauważy coraz większe odstępstwa w poszczególnych odcinkach od dzieł Doyle’a. Przykładem niech będzie The Last Vampyre (odcinek 8. Akt Sherlocka Holmesa), który z opowiadaniem ma już naprawdę niewiele wspólnego. Powstały także pojedyncze filmy będące ekranizacją powieści – Znak czterech (1987) oraz słynny Pies Baskerville'ów (1988). Filmy z racji swojej długości bardzo dobrze trzymają się tekstu powieści, lecz mają też zasadniczą wadę – akcja jest zbyt rozwleczona i mniej cierpliwego widza mogą zwyczajnie znudzić. Pozycja obowiązkowa dla fanów kinowych Sherlocków Holmesów z Robertem Downeyem Jr. oraz świetnego serialu BBC Sherlock z Benedictem Cumberbatchem. No url

Mr. Bean (1990-1995)

Nie sądzę, by była choć jedna osoba, która nie widziała czy chociaż nie słyszała o tytułowym Jasiu Fasoli (Mr. Bean). Rowan Atkinson, kojarzony wcześniej z innego klasycznego serialu - Czarna Żmija, już na zawsze będzie utożsamiany z rolą tego pociesznego nieudacznika i już nigdy się od niej nie uwolni. Dowodem są późniejsze filmy - średni Jaś Fasola: Nadciąga totalny kataklizm (1997) czy moim zdaniem znacznie lepsze Wakacje Jasia Fasoli, które do dzisiaj oglądam, gdy tylko nadarzy się okazja. Powstał także serial animowany Jaś Fasola animowany (2002-2003 oraz 2015), przedstawiający kolejne śmieszne perypetie pana Fasoli, w którym głosu głównemu bohaterowi użyczył nie kto inny, jak sam Rowan Atkinson. Serial ten to świetna komedia, w której obserwujemy codzienne zmagania Jasia Fasoli z trudami życia, a nie bez znaczenia jest fakt, że to tak naprawdę dziecko w ciele dorosłego mężczyzny, więc z wszelkimi problemami radzi sobie dzięki dość niekonwencjonalnym metodom. Zawsze ubiera się tak samo, jeździ swoim charakterystycznym Mini z 1976 roku, śpi z pluszowym misiem Teddym oraz spotyka się ze swoją dziewczyną, Irmą Gobb. Dziewczyna to jednak nadużycie, ponieważ jest raczej traktowana jak kumpel, a nie obiekt westchnień. Nie wiadomo, z czego główny bohater się utrzymuje (choć w filmie Jaś Fasola: Nadciąga totalny kataklizm pracował jako strażnik w National Gallery w Londynie). Jeżeli ktoś jeszcze jakimś cudem nie obejrzał nawet fragmentu serialu, musi koniecznie jak najszybciej poznać Jasia Fasolę. Gdyby kogoś interesowało, jaki jest mój ulubiony moment, odpowiem – kiedy Fasola wraca ze sklepu, kierując swoim autem z jego dachu. Kiedy byłam dzieckiem, zaśmiewałam się z tego odcinka do rozpuku. Ciekawostka – producentem serialu była Sue Vertue, aktualnie producentka Sherlocka BBC. No url
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj