Dziesięć, piętnaście lat temu wydawało się, że polski kryminał nie żyje lub też cichutko dogorywa w kąciku, powalony na ziemię przez gigantów zachodniego, zwłaszcza amerykańskiego autoramentu. Nazwiska takie jak Jerzy Edigey, Helena Sekuła czy Joe Alex wspominane były z sentymentem tylko przez starszych wielbicieli suspensu. W końcu jednak pisanie powieści spod znaku „srebrnego kluczyka” stało się zajęciem poważanym i na czasie, a nowości wydawnicze są dziś znowu chętnie czytane i dyskutowane przez krytyków oraz czytelników. Zestawienie listy najlepszych polskich kryminałów ostatnich lat jest zadaniem karkołomnym o tyle, że na pewno część z Was przy którejś pozycji z tej listy krzyknie: "Veto!". Inni zapytają, dlaczego nie uwzględniono innych powieści. Mimo to proponujemy dziesięć książek napisanych przez polskich autorów, które każdy miłośnik tego gatunku znać powinien, i zachęcamy do zastanowienia się nad własnym rankingiem.

Marek Krajewski - „Festung Breslau

Marek Krajewski jest laureatem Paszportu Polityki, erudytą i człowiekiem o szerokiej wiedzy. Jego książki są dla wielu nieco „ciężkie” w odbiorze. Ma zaprzysięgłych wielbicieli, ale i sporo wrogów, zarzucających mu, że intrygę kryminalną traktuje jako pretekst do rozważań filozoficznych mających się nijak do „porządnego” thrillera. Sławę przyniósł mu cykl powieści o pewnym bardzo inteligentnym, a jednocześnie bardzo kontrowersyjnym bohaterze. "Festung Breslau" to najlepsza część cyklu o Eberhardzie Mocku. Akcja powieści toczy się w nieustannie bombardowanym, zamienionym w twierdzę Wrocławiu w 1945 roku. Ludzi ogarnia zniechęcenie i poczucie klęski, a zawieszony w obowiązkach oficer Mock prowadzi prywatne śledztwo, rozdarty pomiędzy chęcią ucieczki a poczuciem obowiązku. Jak zawsze u Krajewskiego mamy niebanalną zagadkę kryminalną i fantastycznie oddaną atmosferę ogarniętego szaleństwem miasta, z którego nie ma wyjścia.
Źródło: ZNAK
 

Zygmunt Miłoszewski - „Uwikłanie

Miłoszewski debiutował niezwykle ciekawym horrorem „Domofon”, porzucił jednak ten gatunek na rzecz kryminału i był to strzał w dziesiątkę. Jego dwie powieści doczekały się adaptacji filmowych i najprawdopodobniej dołączy do nich trzecia. „Uwikłanie” to pierwsza część cyklu o prokuratorze Szackim. Przystojny i mający lekką obsesję na punkcie męskiej elegancji prokurator prowadzi śledztwo w sprawie dziwnego morderstwa popełnionego wśród uczestników terapii grupowej. W tle przewijają się stare rozliczenia z peerelowską przeszłością i bardzo nietypowy morderca.
Źródło: W.A.B.
 

Zygmunt Miłoszewski - „Ziarno prawdy (edycja filmowa)

„Ziarno prawdy” to druga z kolei powieść Miłoszewskiego o Teodorze Szackim. Prokurator przeniesiony służbowo do Sandomierza nieomal z marszu zostaje przydzielony do śledztwa w sprawie paskudnego morderstwa znanej społeczniczki. Problem w tym, że jest obcy w mieście, w którym wszyscy się znają. „Ziarno prawdy” to kryminał z najwyższej półki - pełnokrwiści bohaterowie, skomplikowana, wielowątkowa intryga, mroczne miasto kryjące wiele tajemnic, zupełnie odmienne od radosnych obrazków z pewnego serialu telewizyjnego, i znakomity finał.
Źródło: W.A.B.
 

Mariusz Czubaj - „Zanim znowu zabiję

Fantastyczna lektura dla miłośników suspensu i… piłki nożnej. Rudolf Heinz - profiler, bluesman i karateka - rozwiązuje zagadkę śmierci piłkarza i odkrywa związek z niewyjaśnionym zabójstwami sprzed lat. Światek menadżerów piłkarskich, korupcja i ustawianie meczy, wielkie pieniądze przechodzące z rąk do rąk i zbiegły psychopata chcący wyrównać zaległe rachunki to mieszanka fascynująca i wciągająca. Efektowny język, sporo humoru i dobrze zarysowane tło obyczajowe uprzyjemnią lekturę. Marek Czubaj jest literaturoznawcą i antropologiem kultury. Jest m.in. współautorem wydanego w 2007 roku almanachu „Krwawa setka. 100 najważniejszych powieści kryminalnych”.
Źródło: W.A.B.
 

Mariusz Zielke - "Wyrok"

„Wyrok” często określa się mianem pierwszego polskiego „kryminału ekonomicznego”. Autor, dziennikarz specjalizujący się w śledzeniu afer gospodarczych, stworzył bohatera bardzo podobnego do siebie. Jakub Zimny, ujawniając podejrzane transakcje finansowe jednego z najlepszych maklerów świata, wikła się w śmiertelną rozgrywkę, w której stawką są niewyobrażalne pieniądze i władza. Ogromną zaletą powieści jest to, że Zielke poza skonstruowaniem naprawdę fascynującej zagadki kryminalnej potrafi w przystępny sposób pisać o niezrozumiałych na ogół dla przeciętnego człowieka kwestiach ekonomicznych.
Źródło: Czarna Owca
 

Marcin Ciszewski - „Upał

Marcin Ciszewski był dziennikarzem Programu Trzeciego Polskiego Radia i basistą w zespołach nowofalowych. Ma dosyć szerokie zainteresowania gatunkowe, pisze i fantastykę militarną, i książki typowo sensacyjne. Jest również autorem znakomitej książki dokumentującej pracę polskich policjantów pod tytułem „Gliniarz”, napisanej we współpracy z Krzysztofem Liedlem. „Upał” oparty jest na dosyć prostym pomyśle, ale czyta się go znakomicie, akcja rwie do przodu niczym narowisty koń, a nad przebiegiem wydarzeń czuwa walczący nie tylko z terrorystami spod znaku półksiężyca, ale i z własnymi specsłużbami podinspektor Jakub Tyszkiewicz. Rasowa sensacja wzorowana na najlepszych dokonaniach mistrzów gatunku.
Źródło: materiały prasowe
 

Gaja Grzegorzewska - „Betonowy pałac

„Betonowy pałac” to już szósta książka w dorobku Gai Grzegorzewskiej. Książka „dla fanów Tarantino”. Mocna, bezwzględna i bardzo, bardzo krwawa. Budzi skrajne emocje nie tylko z powodu swojej brutalności, ale i języka, jakim jest napisana. Autorka nie cofa się przed przedstawieniem najciemniejszych stron Krakowa. Parę głównych bohaterów łączy wybuchowa mieszanka miłości, nienawiści, pożądania i poczucia winy. W tle przewija się galeria barwnych postaci, gangsterów z wyższej półki, małych kombinatorów, dziwek i zwykłych żuli. To książka ze świetnie skonstruowaną fabułą, łącząca w sobie elementy thrillera i powieści psychologicznej.
Źródło: Wydawnictwo Literackie
 

Katarzyna Bonda - „Florystka

Katarzyna Bonda była dziennikarką m.in. "Super Expresu" i "Newsweeka". Zadebiutowała w 2007 roku powieścią „Sprawa Niny Frank”, w której po raz pierwszy pojawił się psycholog policyjny Hubert Meyer. We „Florystce” najważniejszy bohater książek autorki chwilowo nie pracuje, na prośbę starego przyjaciela włącza się w śledztwo w sprawie zaginięcia dziewięciolatki. Pragnienie poznania prawdy zaprowadzi go znacznie dalej, niż by chciał. Powieść Bondy zawiera to, co powinna zawierać w sobie naprawdę dobra historia: interesujący motyw, zaskakujące zwroty akcji i bohatera, który od początku nas intryguje. Siłą tej książki jest wyrazista galeria bohaterów i „skandynawski” w wyrazie sposób konstruowania fabuły.
Źródło: Muza
 

Ryszard Ćwirlej - „Śmiertelnie poważna sprawa

Cykl kryminalny Ryszarda Ćwirleja o latach osiemdziesiątych to wyjątkowo ciekawe zjawisko wśród polskich powieści kryminalnych. Autor pisze o peerelowskiej rzeczywistości tak, jak nie mógł pisać żaden autor piszący ówcześnie. „Śmiertelnie poważna sprawa” to powieść retro w pełnym tego słowa znaczeniu. Rok 1983 i dwóch milicjantów, z których każdy, badając inną sprawę, boryka się nie tylko z kryminalną zagadką, ale i z absurdami oraz problemami tamtej epoki. Trochę nostalgii, peerelowskie realia, dużo humoru i zawiła intryga kryminalna. Aha - i morze wódki wypitej przez Brodziaka i Olkiewicza.
Źródło: Zysk i S-ka
 

Marcin Wroński - „Pogrom w przyszły wtorek

Marcin Wroński pisze już od lat osiemdziesiątych. Akcja większości jego książek rozgrywa się w Lublinie; z miastem tym związany jest również zawodowo. Jest też dramaturgiem i scenarzystą. Książka „Pogrom w przyszły wtorek” wpisuje się w nurt kryminałów, których akcja rozgrywa się w przeszłości. Tym razem to przeszłość niezbyt daleka, bo miejscem akcji jest Lublin z 1945 roku. Ulubiony bohater Wrońskiego, komisarz „Zyga” Maciejewski, nie jest już tym samym człowiekiem co kiedyś - łatka zdrajcy i kolaboranta współpracującego z granatową policją przywiera do niego na dobre, ale wykonuje pracę, do której został stworzony, i próbuje się odnaleźć w nowych, dziwnych realiach. Zaletą prozy Wrońskiego jak zawsze jest dbałość o oddanie klimatu i języka czasów, w których powieść się „dzieje”.
Źródło: W.A.B.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj