Uncanny Avengers

Drużyna jedności pomiędzy różnymi rasami superbohaterów po raz trzeci już zmienia skład i teraz poza ludźmi i mutantami rozszerza się także o przedstawicielkę Inhumans. Niestety o jedność chyba nigdy nie było trudniej. Wypuszczona przez króla Inhumans, Black Bolta, chmura Terrigenu okazała się zabójcza dla mutantów. Dowódczyni drużyny, mutantka Rogue, musi regularnie zażywać lekarstwo, a i tak objawy choroby są bardzo widoczne. Co gorsza, nowa bohaterka Inhumans, Synapse, jest kompletnym żółtodziobem i nie do końca radzi sobie ze swoimi mocami łączenia umysłów. Jakby tego było mało, już po pierwszej większej walce drużynę opuszcza Spider-Man, nie chcąc współpracować z nieprzewidywalnym Deadpoolem. Nie jest zresztą jedyną osobą w Uncanny Avengers mającą dość negatywne zdanie o tym szalonym najemniku, jednak były Kapitan Ameryka, podstarzały Steve Rogers, twardo broni jego członkostwa w drużynie. Oczywiście pozostali członkowie, czyli Doctor Voodoo i Human Torch, też mają swoje problemy. Jednie Quicksilver wydaje się zadowolony z obecnego życia, od kiedy odkrył, że były mutant-terrorysta Magneto nie jest jego ojcem. Drużynę jedności Avengers wydaje się czekać niedługo chrzest bojowy, ponieważ zmutowane zwierzęta i rośliny pod wodzą tajemniczego Shredded Mana rozpoczynają atak na Boston. Gerry Duggan, znany przede wszystkim z rewelacyjnej serii Marvel NOW! "Deadpool", całkiem sprawnie rozpoczyna nową historię Uncanny Avengers. Pierwszy zeszyt nie porywa, jednak daje całkiem solidną podbudowę pod przyszłe przygody drużyny. Być może 20 stron to po prostu za mało na przedstawienie obecnych losów tak dużej liczby postaci, a seria jeszcze się rozkręci.
źródło: Marvel

Captain America: Sam Wilson

Kiedy Kapitan Ameryka, Steve Rogers, stracił serum superżołnierza i gwałtownie się postarzał, wielu fanów krytykowało przekazanie tytułu byłem Falconowi, Samowi Wilsonowi. Zaczynający nową serię Nick Spencer ewidentnie zdaje sobie z tego sprawę, ponieważ społeczeństwo świata Marvela jest do tego pomysłu jeszcze mniej przekonane. Sam Wilson nie współpracuje już z SHIELD ani rządem USA. Nie ma również żadnego zaplecza finansowego, więc musi latać klasą turystyczną. Do tego gazety nie pozostawiają na nim suchej nitki, wrzucając nagłówki w stylu „Kapitan Anty-Ameryka” czy „Sam Wilson, oddawaj tarczę”. Nawet jego tresowany sokół Redwing może cieszyć się znacznie większym poparciem społeczeństwa niż nowy Kapitan Ameryka. Gdyby tego było mało, po otwarciu nowej linii, na którą ludzie mogą dzwonić po pomoc, 90% zgłoszeń wiąże się z głośnym zachowaniem sąsiada, narzekaniem na przepisy prawne czy skargą na anulowany serial telewizyjny. Sam Wilson może liczyć teraz jedynie na swego pilota (który generalnie nie ma za wiele do roboty, skoro Sama nie stać na paliwo do odrzutowca), byłego bezdomnego superbohatera, D-Mana, a także swoją partnerkę (być może nie tylko w pracy), Misty Knight. Pomoc może mu się przydać, skoro nawet sam oryginalny Kapitan Ameryka (Steve Rogers) wydaje się mieć zastrzeżenia co do jego sposobów działania.
Źródło: Marvel

New Avengers

Czytanie nowej serii "New Avengers" to sprawa dość problematyczna. O ile scenariusz Ala Ewinga jest niczego sobie, o tyle kreskę Gerardo Sandovala naprawdę trudno momentami znieść. Jasne, ma on swój charakterystyczny styl, który czasami działa, ale tu karykaturalność postaci wydaje się jedynie razić. Jeśli jednak przymknąć na to oko, historie czyta się całkiem dobrze. Po wydarzeniach z komiksu "Avengers World" z Marvel NOW! mutant-milioner Sunspot zakupił nie tylko byłą organizację terrorystyczną A.I.M, ale także całą ich wyspę. Aby nazwa kojarzyła się lepiej, zmienił rozwinięcie skrótu z Advanced Idea Mechanics na Avengers Idea Mechanics. Podobnie zresztą wyspa została nazwana Avengers Island. Do swojej nowo założonej drużyny zrekrutował takich bohaterów jak: Wiccan, reinkarnacja syna Scarlet Witch, mutant czarodziej; Hulking, syn bohatera Kree i córki władcy Skrulli, supersilny, potrafi zmieniać wygląd; Songbird, była kryminalistka, potrafi tworzyć konstrukty z utwardzonego dźwięku; White Tiger, wojowniczka będąca awatarem afrykańskiego bóstwa; Power Man, bohater, który pożyczył nieużywany przydomek Luke’a Cage’a, potrafi absorbować energię Chi z otoczenia; Squirrel Girl, mutantka o proporcjonalnej sile i zwinności wiewiórki, potrafi komunikować się z wiewiórkami; Tippy-Toe, wiewiórka o proporcjonalnej sile i zwinności wiewiórki, przyjaciółka Squirrel Girl. Ich pierwszym zadaniem jest powstrzymanie tajemniczych kryształów pojawiających się zamiast głów mieszkańców Paryża. Jak się okazuje, są to esencje zmarłych, a za ich pojawienie się odpowiada Maker, czyli pozbawiony moralności Reed Richards z nieistniejącego już świata Ultimate. Jak widać z opisu, komiks jest kompletnie absurdalny (trudno spodziewać się czegokolwiek innego z udziałem Squirrel Girl) - i to coraz bardziej z każdą kolejną stroną. Taka jest jednak konwencja, dopóki więc zarówno autor, jak i czytelnik zdają sobie z tego sprawę, można się przy lekturze naprawdę dobrze bawić.
Źródło: Marvel

KANAŁ YOUTUBE AUTORA - KOMIKSOMANIAK 616

Strony:
  • 1
  • 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj