Pierwszą porcję nowych tytułów Marvela znajdziecie tutaj. Kolejny tydzień All New All Different Marvela za nami - tym razem wydawnictwo wystartowało z aż sześcioma nowymi seriami. Oto pozycje, które pojawiły się w amerykańskich sklepach komiksowych:

Guardians of the Galaxy

Po obaleniu swego tyranicznego ojca, władcy imperium Spartax, J'sona, Peter Quill nie miał wyboru - musiał zając jego miejsce i ogarnąć chaos, w jakim znalazło się całe imperium pozbawione władcy. Były Star-Lord raczej nigdy nie wyobrażał sobie swego życia spędzanego na wielogodzinnych debatach nad gospodarką oraz polityką imperium. Umiera z nudów i marzy tylko o powrocie do swojej załogi oraz ponownym przemierzaniu gwiazd. Niestety z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność. Tymczasem Strażnicy Galaktyki, czyli Drax, Rocket, Groot, nowa Star-Lord (Lady?) Kitty Pryde i Agent Venom przyjmują do siebie nowego członka. Jest nim sam Stwór z rozwiązanej już Fantastycznej Czwórki. Oczywiście taka rekrutacja nie może się obejść bez skradnięcia tajnego artefaktu Chitauri i zdemolowania ich okrętu wojennego.

Brian Michael Bendis jak zwykle świetnie rozpoczyna kolejną serię. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie w stanie utrzymać wysoki poziom do końca.

Spider-Gwen

Gwen Stacy wbrew przypuszczeniom wielu fanów nie przeniosła się do nowego świata (nazywanego teraz przez twórców Universe 8), a pozostała w swoim, gdzie ugryzł ją napromieniowany pająk, a Peter Parker zmieniony w jaszczura umarł, by nauczyć ją lekcji o mocy i odpowiedzialności. Jason Latour kontynuuje swoją historię z Marvel NOW! - Gwen dalej ma problemy z ogarnięciem swego podwójnego życia, jej ojciec, Kapitan Stacey, dalej nie może pogodzić się z „hobby” swojej córki, a nieustraszony detektyw Frank Castle wciąż ją ściga. W nowej historii dostajemy trochę większy wgląd w dawne życie Gwen, kiedy przyjaźniła się z Peterem, a także w to, co doprowadziło do jego przemiany w Jaszczura. Wydaje się to o tyle ważne, że nowy Jaszczur właśnie zaczyna terroryzować dzielnice Nowego Jorku.

Spider-Man 2099

Po małej zapowiedzi z pierwszego numeru "The Amazing Spider-Man" dowiedzieliśmy się, że Miguel O’Hara postanowił zakończyć swoją karierę superbohatera. Jego zmutowane DNA powoli zaczęło doprowadzać go do szału, co nasilało się w sytuacjach stresowych, takich jak walka z przestępczością. Kiedy kompletnie naćpany przestępca zastrzelił w banku małą dziewczynkę, Miguel był bliski przekroczenia linii. Pomocną rękę wyciągnął do niego sam Peter Parker, oferując mu pracę w swojej dynamicznie rozwijającej się firmie. Dzięki temu Miguel może poświęcać więcej uwagi próbie powrotu do domu, czyli roku 2099. Nie jest to proste, ponieważ w tajemniczych okolicznościach przyszłość została zdewastowana i wygląda teraz jak postapokaliptyczne pustkowia. Aby kiedykolwiek mieć szansę na powrót do domu, Miguel musi najpierw skorygować rozwój wydarzeń prowadzący do roku 2099.

Peter David w dalszym ciągu rewelacyjnie opowiada losy stworzonej przez siebie jeszcze w 1992 roku postaci. Tylko on mógł napisać scenę, w której asystent Miguela woła swoją asystentkę (która również ma asystentkę), by sprawdzić, czy to normalne, że jego szef nie zna cytatu z "Czarnoksiężnika z Krainy Oz".