Aplikacja HBO GO nie ma zastąpić tradycyjnych kanałów HBO. Ma być raczej alternatywą dla osób, które nie mają telewizora lub nie lubią być uwiązane do ramówki. I mają ochotę oglądać swoje ulubione filmy i seriale, kiedy chcą i co ważniejsze – gdzie chcą.  

Ogromna biblioteka

Jeśli szukacie starszych produkcji HBO, to wszystkie znajdziecie w bibliotece tej aplikacji. The Wire, The Sopranos, Band of Brothers, Rome, Carnivale i wiele innych,  nieemitowanych już w telewizji seriali znajdziecie tutaj w opcji z lektorem lub napisami. W styczniu 2018 roku liczba własnych produkcji HBO dostępnych w aplikacji wynosi dokładnie 106 pozycji. Do tego dochodzi jeszcze sporo seriali zakupionych od innych stacji, jak choćby Knightfall, SMILF czy Dexter.
Źródło: zrzut ekranu z hbogo.hu

Premiery szybciej niż w TV

HBO bardzo często swoje najnowsze filmy i seriale udostępnia na HBO GO dużo wcześniej niż na kanałach telewizyjnych. Tak było chociażby z serialem Taboo, który miesiąc wcześniej trafił do biblioteki aplikacji. Podobnie zresztą było z serialem Wataha - Sezon 2, którego odcinki w na platformie widzowie mogli obejrzeć o tydzień wcześniej niż w telewizji.

Nareszcie na PS4 i Apple TV

Po wielu latach próśb w końcu otrzymaliśmy możliwość uruchomienia aplikacji HBO GO na konsoli PlayStation 4. To wielkie wydarzenie! Niektórzy czekali na to aż 7 lat. Nie jest ona może jeszcze tak perfekcyjnie dopracowana jak Netflix, ale jest na pewno ogromnym krokiem w odpowiednim kierunku. Oczywiście do uruchomienia jej potrzebujemy już działającego konta, które poprzez Internet zsynchronizuje się z nową apką. Niestety, mamy złą informację dla posiadaczy Xbox One. HBO nie planuje na razie wprowadzania aplikacji na tę konsolę. Posiadacze Apple TV (których w Polsce raczej wielu nie ma) też w końcu mogą zainstalować aplikację HBO GO na swoich urządzeniach. Jak działa? Nie mam pojęcia, gdyż nie posiadam takiego sprzętu.
fot. SIE

Funkcjonalność

Nie ma naginać rzeczywistości. Dotąd HBO GO nie cieszyło się dobrą opinią. Aplikacja często się zawieszała, resetowała i ogólnie była bardzo trudna w obsłudze, zwłaszcza dla użytkowników SMART TV czy Chromcasta. Jednak nowa aplikacja wprowadzona przez HBO w grudniu rozwiązała ten problem. A przynajmniej u mnie wszystko płynnie chodzi. Do tego nareszcie doczekaliśmy się momentu, w którym w ustawieniach z góry możemy zaznaczyć, że chcemy, by każda produkcja wyświetlała nam się w oryginalnej wersji z napisami, a nie z lektorem. Wcześniej musieliśmy to wszystko ustawiać ręcznie przy każdym filmie czy odcinku serialu. Co ciekawe nowa wersja aplikacji umożliwia także oglądanie na żywo kanałów HBO, HBO2 i HBO3.

Dostępność

No i tu dochodzimy do największego problemu HBO GO. Jak dotąd nie doczekaliśmy się możliwości zakupienia dostępu do tej aplikacji bezpośrednio od HBO, czyli tak jak można to zrobić z platformą Netflix czy Showmax. Wciąż trzeba to robić przez pośredniaków, czyli sieci kablowe. Oczywiście istnieje też możliwość zakupu przez jedną z firm telekomunikacyjnych czy jako usługę dodatkową w aplikacji Player+. Wiąże się to niestety z dodatkowymi opłatami, jak choćby wykupieniem abonamentu telefonicznego czy usługi kablowej. Jest jednak światełko w tunelu, gdyż na innych rynkach, na których dostępne jest HBO GO, możliwość bezpośredniego zakupu niedawno się pojawiła. Jak zapewniają nas w polskiej siedzibie amerykańskiego giganta – u nas taka możliwość też się pojawi. Kiedy? Tego nie ujawniają, więc pewnie nie za prędko.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj