Jerry Seinfeld

Wracamy za wielką wodę. Jerry’ego Seinfelda nie trzeba nikomu przedstawiać. Artysta zasłynął przede wszystkim kultowym serialem komediowym, w którym wcielał się w samego siebie. Kroniki Seinfelda zdobyły wielką popularność także w Polsce. Zanim jednak gwiazdor serialu stał się rozpoznawalny na całym świecie, zasłyną w USA jako wybitny standuper. Według wielu to wciąż jeden z najlepszych artystów w tym gatunku.

Eddie Murphy

Gliniarz z Beverly Hills, Książę w Nowym Jorku, Nieoczekiwana zmiana miejsc – Eddie Murphy w świadomości współczesnej widowni to wielka gwiazda, ale warto przypomnieć, że zaczynał on jako komik i standuper. Dopiero potem przyszła wielka hollywoodzka sława. Gdyby jednak nie wykazał się na scenie, jego losy mogłyby potoczyć się zupełnie inaczej.

Jim Carrey

Podobna sytuacja, co w przypadku Eddiego Murphy’ego. Stand-up i skecze w SNL wywindowały go na sam szczyt. Przez kilka lat Carrey znajdował się na samym hollywoodzkim topie. Niestety, nie potrafił odpowiednio poprowadzić swojej kariery, a zapotrzebowanie na wyjątkowe umiejętności Carreya znacząco spadło.

Chris Rock

Standuper z niezwykłą manierą i ostrym jak brzytwa językiem. Gdy Rock zaczyna mówić, nikt nie pozostaje obojętny. Część widowni go nienawidzi, inni go kochają. Rock bardzo lubi niepoprawne politycznie tematy, a jego domeną są nierówności społeczne. W kinie ma na koncie kilka znaczących ról. Zagrał między innymi w filmie Wykiwać klawisza oraz Bad Company - Czeski łącznik w reżyserii Joela Schumachera.   
Strony:
  • 1
  • 2
  • 3 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj