Pomysł na rozreklamowanie rodzinnego miasta za pomocą serii książek narodził się w głowie Aleksandra Kusza, tarnogórskiego przedsiębiorcy, wydawcy i promotora kultury. Jak sam przyznaje, wyniknęło to z jego dwóch pasji:
Cóż, mogę górnolotnie powiedzieć, że pomysł wyrósł z dwóch moich miłości, czyli literatury, którą uwielbiam, i miłości do mojego rodzinnego miasta, czyli Tarnowskich Gór. W pewnym momencie wymyśliłem, że powinienem coś zrobić dla mojego miasta, a dlaczego nie można tego połączyć z moją drugą miłością, czyli literaturą? Tak wpadłem na pomysł antologii opowiadań o Tarnowskich Górach.
Aleksander Kusz od pomysłu przeszedł do czynów! Zachęcił znajomych autorów do napisania opowiadań dziejących się Tarnowskich Górach. Wraz z rozwojem projektu zaczął też szukać nowych twórców w sieci. Brał pod uwagę tylko tych autorów, których twórczość lubi. Od drugiego tomu pomaga mu też pisarka Anna Hrycyszyn, również pochodząca z Tarnowskich Gór. Razem wybierają autorów, a także sprawdzają ich opowiadania.
 Od drugiego tomu pomaga mi tarnogórzanka z urodzenia Anna Hrycyszyn, która razem ze mną pomaga autorom w zaznajomieniu się z naszym miastem, czy to oprowadzając, czy wirtualnie. Potem oczywiście sprawdzamy jeszcze opowiadania, tak miejscowo, topograficznie.
Warto zadać sobie pytanie, dlaczego Tarnowskie Góry są tak wyjątkowe. To położone na Śląsku miasto średniej wielkości ma bogatą historię, docenianą również na świecie. Dzięki działalności aktywistów w 2017 roku aż dwadzieścia osiem artefaktów zostało wpisanych na Światową Listę Dziedzictwa UNESCO, między innymi Zabytkowa Kopalnia Srebra oraz Sztolnia Czarnego Pstrąga. Już wymienione powyżej zabytki sugerują, że historia Tarnowskich Gór jest powiązana z bogactwami naturalnymi. Narodziny miasta wiążą się z legendarną postacią – rolnikiem Janem Rypką, który (około 1490 roku) przypadkowo odkrył wychodnię galeny, czyli rudy ołowiu. I chociaż w kronikach pierwsze wzmianki o Tarnowicach i rycerzu Adamie z Tarnowitz pojawiają się w XIII wieku, to prawa miejskie zostały nadane tej miejscowości dopiero w 1526 roku, wraz z przywilejami, którym był m.in. „Akt wolności górniczej”. Od tego momentu zaczął się dynamiczny rozwój miasta. W 1562 Jerzy Fryderyk Hohenzoller nadał miastu herb dzielony w pionie – po lewej widzimy połowę orła Hohenzollernów na srebrnym tle, po prawej kolejny podział, tym razem w poziomie – u góry złote skrzydło orła Piastów Górnośląskich w czarnym polu, a na dole kupla górnicza, czyli skrzyżowane ze sobą narzędzia "pyrlik i żelozko", także na srebrnym tle. Dalszy rozkwit i wzrost gospodarczy miasta miał miejsce po 1629 roku, kiedy to Tarnowitz trafiło pod rządy rodu Henckel von Donnersmarck. Niestety do dzisiejszych czasów przetrwały nieliczne budowle świadczące o ówczesnej chwale i wielkości miasta. Górnicze dziedzictwo miasta jest wciąż żywe. Dzięki lokalnym pasjonatom w Tarnowskich Górach każdego roku (zawsze w drugi weekend września) można wziąć udział w przeróżnych wydarzeniach kulturowych i rozrywkowych, które towarzyszą popularnym Gwarkom. Wisienką na torcie jest niedzielny pochód historyczny – barwny korowód, który przemierza ulice miasta.   
fot. Katarzyna Pyka
Przejdźmy jednak do książek. W ciągu czterech lat ukazało się w tarnogórskiej serii aż osiem tytułów. Siedem z nich to antologie. A wszystko rozpoczęło się od tomu Tarnowskie Góry Fantastycznie z 2019 roku. Seria ta była kontynuowana przez kolejne dwa tomy. W międzyczasie narodziły się też inne pomysły. Powstały antologie, których tematyka dotykała kryminału, a także historii, miejskich niesamowitych czy romantycznych. Należy dodać, że gatunki potrafią się mieszać – np. kryminalne wątki dzieją się w scenerii charakterystycznej dla science fiction. Wszystkie treści łączy jedno – akcja związana jest ze śląskim miastem. Niekiedy autorzy sięgają w przeszłość i osadzają swoje fabuły w realiach historycznych, innym razem poznajemy dzięki nim współczesne oblicze Tarnowskich Gór (chociaż czasem odmienione przez element nadnaturalny). Bywa też, że twórcy rozciągają przed oczami czytelników wizję przyszłości – mniej lub bardziej odległą w czasie, całkiem prawdopodobną lub zupełnie nierealną.  Pomysłodawca projektu stara się zapraszać do kolejnych tomów nowych autorów, ale w zbiorach znajdziemy też powtarzające się nazwiska. Są to autorzy znani i popularni, ale też osoby ze stosunkowo niewielkim dorobkiem literackim. W większości do pracy zaangażowano polskich pisarzy, ale w projekcie znalazły się też dwa opowiadania napisane przez ukraińskie pisarki. Wśród twórców opowiadań warto wymienić: Annę Kańtoch, Łukasza OrbitowskiegoRoberta J. Szmidta, Pawła Majkę, Martę Kisiel, Agnieszkę Hałas, Aleksandrę Zielińską czy Wita Szostaka. Twórców jest rzecz jasna znacznie, znacznie więcej. Do tej pory w antologiach ukazało się już około dziewięćdziesięciu krótkich form, a także... jeden komiks! W ramach serii o Tarnowskich Górach ukazała się także jedna powieść autorstwa Wołodymyra Arieniewa – miało to być opowiadanie do zbioru Tarnowskie Góry. Miejskie Opowieści, ale projekt rozrósł się do rozmiarów pełnoprawnej książki.  Na serię o Tarnowskich Górach składają się następujące pozycje:
Źródło: Almaz
+2 więcej
Na tym plany się nie kończą. Trwają prace nad kolejnymi zbiorami opowiadań  – w tym nad opowiadaniami dla dzieci. Ponadto kilkoro autorów pracuje obecnie nad powieściami, których akcja dzieje się oczywiście w Tarnowskich Górach. Jednym z bardziej odległych projektów jest twardookładkowa wersja najlepszych opowiadań z antologii, która planowana jest na 2026 rok – ma się ukazać z okazji obchodów 500-lecia miasta. Seria książek o Tarnowskich Górach to bardzo nowatorski projekt, który promuje miejscowość za pomocą prozy. Twórcy przybliżają czytelnikom miasto – jego specyfikę i historię. Co najważniejsze, oferują naprawdę dobre historie, ciekawe tematy i różne gatunki. Naprawdę warto zapoznać się z tymi tekstami.      
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj