W Tarnowskich Górach dzieją się rzeczy niezwykłe. Środkiem miasta przechodzi barwny festyn Gwarków, a pewien niezbyt towarzyski mężczyzna zamienia się w kota, zostawiając swoją partnerkę w poczuciu niespełnienia. Pracownik ratusza może posiąść moc „znikania” nieodpowiadających mu osób i budynków. Kogoś innego pożre krwiożerczy chomik. Albo nastanie apokalipsa bądź przylecą kosmici. Tarnowskie Góry Fantastycznie to wyraz fascynacji miastem i regionem oraz niesamowita okazja do spojrzenia na nie z zupełnie innej perspektywy – a nawet wielu perspektyw, bo ilu autorów, tyle opowieści. Spis treści: Znikacz - Paweł Majka Przepraszam, zajęte - Jan Maszczyszyn Płyną - Wojciech Gunia Samarytanka - Robert J. Szmidt W poszukiwaniu skradzionego czasu - Aleksandra Janusz Na łóżku leżała dziewczyna - Rafał W. Orkan Skarbek Space - Andrzej Kozakowski Pełnia Światła - Radek Rak Straszny i osobliwy przypadek Szmatławic Dolnych - Tomasz Bochiński Sklepik ze zwierzętami - Istvan Vizvary Srebro głupców - Łukasz Orbitowski
Premiera (Świat)
6 września 2019Premiera (Polska)
6 września 2019ISBN
9788393733606Liczba stron
325Gatunek:
FantastykaWydawca:
Świat: Almaz
Najnowsza recenzja redakcji
Każda z antologii oddanych do naszych rąk przez wydawnictwo Almaz oferuje coś innego. Jest romantycznie, niesamowicie i fantastycznie. Te pozycje łączy miejsce akcji, czyli tytułowe Tarnowskie Góry. Dzięki temu mamy możliwość spojrzeć na duszny, małomiasteczkowy świat. Jako ozdobniki wykorzystano tajemniczość, grozę, a także absurd. Warto dodać, że w odróżnieniu od Tarnowskich Gór Niesamowitych mamy tu parę dobrze znanych polskim czytelnikom nazwisk.
Tom składa się z 11 opowiadań. Ocenę każdego z nich pozostawiam czytelnikom. Wiadomo, każdy ma swoje upodobania. Wbrew temu, co mógłby sugerować tytuł, nie znajdziemy tu tylko fantastyki. Będzie też kryminał, horror, pewnego rodzaju obyczajówka, SF i inne. Które teksty przypadły mi do gustu?
Przepraszam zajęte to bardzo ciekawe opowiadanie, utrzymane w klimacie SF, autorstwa Jana Maszczyszyna. Bohater tekstu to osobnik z typowego półświatka. Temu przedstawicielowi marginesu to, co się dzieje z Ziemią, delikatnie mówiąc, zwisa i powiewa. Szczególnie gdy w telewizji transmitowane są rozgrywki pucharowe.
Na łóżku leżała dziewczyna to kawał dobrego romansu utrzymanego w modnej ostatnimi czasy stylizacji z motywami słowiańskimi. Trudno, żeby było inaczej, skoro tekst wyszedł spod pióra Rafała W. Orkana.
Pełnia światła Radka Raka również przykuła moją uwagę. Być może dlatego, że bardzo lubię koty. I na pewno też dlatego, że to bardzo dobrze napisany tekst. Główny bohater zmienia się w kota. Jest ciekawie i sugestywnie.
Srebro głupców to opowiadanie Łukasza Orbitowskiego, w którym autor podjął pewnego rodzaju ironiczną grę z motywem odnajdywania skarbu przez biedaków. Motyw szybkiego bogacenia się wcale nie musi rozwinąć się bajkowo.
Płyną jest natomiast bardzo smutnym i dołującym tekstem Wojciecha Guni o poszukiwaniu ojcowskiej miłości i akceptacji.
Reszta tekstów? No cóż, jak to w antologii bywa, są średnie. Niektóre niosą ze sobą pewną obietnicę co do dalszego rozwoju autora, ale znajdziemy też takie, które spokojnie można by usunąć bez większej szkody dla antologii.
Podobnie jak Tarnowskie Góry Niesamowite, także ta antologia jest ozdobiona klimatycznymi, czarnobiałymi fotografiami. Komu się spodoba? Przede wszystkim fanom fantastyki, a także miłośnikom śląskich klimatów i samego regionu Tarnowskich Gór.