Pierwsze wrażenia
Dane Techniczne
- Model: OMEN 15-ce013nw
- Procesor: Intel Core i5-7300HQ (4 rdzenie, od 2.50 GHz do 3.50 GHz, 6 MB cache)
- Pamięć RAM: 16 GB (SO-DIMM DDR4, 2400MHz)
- Dysk Twardy: 256 GB SSD M.2 PCIe + 1TB HDD SATA 5400 obr./min
- Napęd: Brak
- Ekran: 15/6 cala, matowy LED IPS
- Rozdzielczość: 1920 x 1080 (FullHD)
- Karta Graficzna: Intel HD Graphics + nVIDIA GeForce GTX 1050
- Pamięć Karty Graficznej: 4096 MB GDDR5 (pamięć własna)
- Wyjścia Wideo: 1x Display port + 1x HDMI
- Kamera Internetowa: 1.0 Mpix 720p
- Dźwięk: Intel High Definition Audio. Wbudowany mikrofon, głośniki Bang & Olufsen
- Wejście/Wyjście Audio: 2x 3.5 mm mini jack (3 polowy)
- Dodatkowe Porty: 3x USB 3.1 gen. 1 + 1x USB Typ C + Czytnik kart pamięci
- Łączność: LAN 10/100/1000 Mbps + Moduł Bluetooth + Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac
- Bateria: 8-komorowa, litowo-jonowa
- Wys. x Szer. x Gł.: 24.8 x 389 x 278 mm.
- Waga: 2.62 kg
- System Operacyjny: 64-bitowy Microsoft Windows 10 Home PL
Cena i co za to dostajemy
Tak samo jak w przypadku poprzednich testów postanowiłem krok po kroku wyliczyć ceny podzespołów znajdujących się pod maską w celu jak najlepszego oszacowania realnych kosztów maszyny. Podane kwoty są wartościami uśrednionymi.- Procesor: Intel Core i5-7300HQ. Co prawda ten konkretny model jest zarezerwowany tylko dla laptopów, ale wystarczy spojrzeć TUTAJ, by zobaczyć, jak rozkładają się ceny procesorów Core i5 o podobnych parametrach w tej i poprzednich generacjach. Cena ok 800 zł
- Karta graficzna: nVIDIA GTX 1050. Tutaj sprawa nieco się komplikuje, gdyż karta zastosowana w laptopie posiada 4GB ram czyli nie tyle co zwykły GTX 1050 tylko ta sama karta w wersji Ti. Takie też katy będziemy brać pod uwagę. TUTAJ możecie znaleźć porównania różnych modeli. Cena ok 900 zł
- Płyta główna: Co prawda płyty główne w laptopach podpadają wielkością pod micro ATX, jednak wydajność i koszty miniaturyzacji skłaniają do porównywania ich z pełnymi układami ATX dla graczy. Cena ok 700 zł
- Pamieć RAM. Cena za 16 GB to ok 600 zł
- Dysk SSD 256 GB + 1 TB HDD to łączna cena ok 700 zł
- Monitor IPS: Co prawda monitory 15.6 nie są już produkowane, ale cenę możemy spokojnie ustalić na ok. 600 zł
- Kamera: Cena ok 100 zł
- Głośniki: 2.1 kanałowe, Bang & Olufsen: Cena ok 300 zł
- Obudowa: Cena ok 150 zł
- Klawiatura z jednym kolorem podświetlania: Cena ok 100 zł
Wydajność, komfort i funkcjonalność
Kiedy zobaczyłem, co napędza tego laptopa, trochę się zaniepokoiłem. Laptop, na którym na co dzień pracuję, ma sporo wyższe parametry, więc sięgając po Omena, nie miałem zbyt dużych nadziei co do tego, do czego ta maszyna jest zdolna. Teraz biję się w pierś i przyznaję, że wszelkie wątpliwości, jakie miałem wobec tego sprzętu, zostały rozwiane. Nie byłbym sobą, gdybym nie zaczął testów z grubej rury. Na pierwszy ognień poszły Mass Effect: Andromeda, Battlefield 1 i Star Wars: Battlefront. Tytuły, które potrafią nieźle maszynę obciążyć. Na średnich i wysokich detalach Omen łykał je przy 60 FPS bez większej czkawki. Jako że ciekawska ze mnie istota, postanowiłem zatem odpalić najwyższe możliwe ustawienia. Jakież było moje zdziwienie, kiedy klatki spadły, owszem, ale rzadko kiedy poniżej 50. Granicę 45 osiągnąłem właściwie raz, w momencie, w którym na ekranie naprawdę roiło się od przeróżnych efektów cząsteczkowych. Oczywiście jest to kwestia przede wszystkim faktu świetnej optymalizacji silnika Frostbite, niemniej jednak było to sporym zaskoczeniem. Wiadomo, że nie wszystkie tegoroczne gry będą chodzić równie płynnie i na równie wysokich ustawieniach, jednak Omen sprawia się poprawnie jako laptop do gier i będzie to robić na pewno jeszcze przez dłuższy czas. Jednak nie samymi grami człowiek żyje, wielu ludzi potrzebuje laptopa do pracy i rozrywki, oglądania filmów i słuchania muzyki. Omen błyszczy wręcz w tej ostatniej kategorii. Układ audio przygotowany przez Duńczyków z Bang & Olufsen to istny miód na uszy. Do słuchania muzyki używam zwykle naprawdę porządnych, zamkniętych słuchawek, jednak tutaj nie czułem specjalnej potrzeby by je założyć. Ten laptop ma bez wątpienia jedne z najlepszych, o ile nie najlepsze głośniki, jakich dane mi było używać w tego typu urządzeniach. Zapomnieć jednak niestety można o słuchaniu muzyki z płyt czy oglądaniu filmów na DVD i Blu-Ray. W Omenie zabrakło kompletnie miejsca na napęd optyczny. Zaboli to również graczy, bo choć dystrybucja cyfrowa to już w tej chwili większość rynku, to jednak w tak multimedialnym sprzęcie brak napędu to ogromny minus. Praca na nim też jest bardzo przyjemna. Cały tekst który właśnie czytacie powstał na Omenie, choć jak wspominałem, parę długich dni zajęło mi przyzwyczajenie się do nieco innego układu klawiszy. Jednak same w sobie są bardzo wygodne, o przyzwoitym skoku i dobrym podświetleniu, co jest istotne do pracy przy ograniczonym świetle. Brak mi tylko, czasem dość mocno, programowalnych klawiszy makro. Czynią one codzienną pracę, jak i granie, znacznie wygodniejszymi i choć można uznać to za fanaberię, to jednak lepiej je mieć niż nie. Dla mnie ich brak był mocno zauważalny. Jest jeszcze jedno ale, które tyczy się zarówno grania, jak i pracy na tym sprzęcie. Mianowicie szybko się nagrzewa. Co prawda system wiatraków jest świetny i sama obudowa czy klawisze nie łapią ciepła (co zdarza się aż za często w laptopach tej wielkości) to jednak po odpaleniu gry bądź jakiegoś cięższego procesu nie trzeba będzie długo czekać, nim z tylnych dysz poleci gorące powietrze.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj