Test laptopa HP Omen – mały, chudy, ale byk
W dobie coraz bardziej okazałych laptopów dla graczy HP zdecydowało się na krok w inną stronę, tworząc drobnego i smukłego Omena. Jak wypada on w starciu z konkurencją? Sprawdzałem to dla Was przez ostatni tydzień, oto wyniki.
W dobie coraz bardziej okazałych laptopów dla graczy HP zdecydowało się na krok w inną stronę, tworząc drobnego i smukłego Omena. Jak wypada on w starciu z konkurencją? Sprawdzałem to dla Was przez ostatni tydzień, oto wyniki.
Laptop do testów dostarczyła firma Morele.net. Urządzenie w tej konfiguracji, jak i wielu innych możecie znaleźć pod tym adresem.
Pierwsze wrażenia
Laptop trafił do mnie w skromnym, minimalistycznym, czarnym opakowaniu. Nic nie zwiastowało tego, co drzemie w środku. Kiedy wyjąłem go z opakowania, bardzo się zdziwiłem. Jedynie 2.6 cm grubości przy wadze niewiele przekraczającej 2.5 kilograma i przekątnej matrycy 15.6 cala, głębokości 28 cm i 39 cm szerokości. Zasilacz też jest drobny i lekki, z odpowiednio długim kablem, starczającym do podłączenia nawet do dość oddalonego gniazdka,
W kwestii designu HP stawia na prostą elegancję i choć laptop posiada ostre, drapieżne krawędzie godne wyścigowego samochodu czy supermyśliwca, to jednak są one bardzo stonowane. Obudowa jest czarna, z drobnymi akcentami czerwieni i pozbawiona jakiegokolwiek podświetlenia, charakterystycznego dla maszyn gamingowych, co również jest moim zdaniem plusem, gdyż w przypadku tego modelu wyglądałoby to po prostu brzydko. Co prawda osobiście wolę, gdy sprzęt dla graczy ma ten pazur i wyraźnie odróżnia się od "cywilnych modeli", jednak muszę przyznać że to, co zrobił HP, jest po prostu przyjemne dla oka. Dla ręki zresztą też, metalowa obudowa jest przyjemna w dotyku i oferuje miły chłód pod palcami.
Laptop uruchamia się błyskawicznie, duża w tym zasługa zainstalowanego dysku SSD, który jest już na szczęście standardem w tego typu sprzęcie. Matryca IPS 15.6 cala ma przyjemny kontrast pozwalający pracować i grać na niej długo bez zmęczenia oczu. Jedynym zarzutem, jaki mam do konstrukcji, jest klawiatura. Nienaturalnie wydłużony prawy Control i klawisze kierunkowe wciskające się od dołu pomiędzy moduł główny i numeryczny sprawiają, że trzeba sporo czasu, by przywyknąć. Tak samo jak do dosyć niestandardowego ustawienia klawiszy funkcyjnych. Wszystkie klawisze podświetlane są na czerwono i nie da się niestety tego zmienić, ale jest to kwestia tak naprawdę jedynie estetyczna.
Dane Techniczne
- Model: OMEN 15-ce013nw
- Procesor: Intel Core i5-7300HQ (4 rdzenie, od 2.50 GHz do 3.50 GHz, 6 MB cache)
- Pamięć RAM: 16 GB (SO-DIMM DDR4, 2400MHz)
- Dysk Twardy: 256 GB SSD M.2 PCIe + 1TB HDD SATA 5400 obr./min
- Napęd: Brak
- Ekran: 15/6 cala, matowy LED IPS
- Rozdzielczość: 1920 x 1080 (FullHD)
- Karta Graficzna: Intel HD Graphics + nVIDIA GeForce GTX 1050
- Pamięć Karty Graficznej: 4096 MB GDDR5 (pamięć własna)
- Wyjścia Wideo: 1x Display port + 1x HDMI
- Kamera Internetowa: 1.0 Mpix 720p
- Dźwięk: Intel High Definition Audio. Wbudowany mikrofon, głośniki Bang & Olufsen
- Wejście/Wyjście Audio: 2x 3.5 mm mini jack (3 polowy)
- Dodatkowe Porty: 3x USB 3.1 gen. 1 + 1x USB Typ C + Czytnik kart pamięci
- Łączność: LAN 10/100/1000 Mbps + Moduł Bluetooth + Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac
- Bateria: 8-komorowa, litowo-jonowa
- Wys. x Szer. x Gł.: 24.8 x 389 x 278 mm.
- Waga: 2.62 kg
- System Operacyjny: 64-bitowy Microsoft Windows 10 Home PL
Cena i co za to dostajemy
Tak samo jak w przypadku poprzednich testów postanowiłem krok po kroku wyliczyć ceny podzespołów znajdujących się pod maską w celu jak najlepszego oszacowania realnych kosztów maszyny. Podane kwoty są wartościami uśrednionymi.
- Procesor: Intel Core i5-7300HQ. Co prawda ten konkretny model jest zarezerwowany tylko dla laptopów, ale wystarczy spojrzeć TUTAJ, by zobaczyć, jak rozkładają się ceny procesorów Core i5 o podobnych parametrach w tej i poprzednich generacjach. Cena ok 800 zł
- Karta graficzna: nVIDIA GTX 1050. Tutaj sprawa nieco się komplikuje, gdyż karta zastosowana w laptopie posiada 4GB ram czyli nie tyle co zwykły GTX 1050 tylko ta sama karta w wersji Ti. Takie też katy będziemy brać pod uwagę. TUTAJ możecie znaleźć porównania różnych modeli. Cena ok 900 zł
- Płyta główna: Co prawda płyty główne w laptopach podpadają wielkością pod micro ATX, jednak wydajność i koszty miniaturyzacji skłaniają do porównywania ich z pełnymi układami ATX dla graczy. Cena ok 700 zł
- Pamieć RAM. Cena za 16 GB to ok 600 zł
- Dysk SSD 256 GB + 1 TB HDD to łączna cena ok 700 zł
- Monitor IPS: Co prawda monitory 15.6 nie są już produkowane, ale cenę możemy spokojnie ustalić na ok. 600 zł
- Kamera: Cena ok 100 zł
- Głośniki: 2.1 kanałowe, Bang & Olufsen: Cena ok 300 zł
- Obudowa: Cena ok 150 zł
- Klawiatura z jednym kolorem podświetlania: Cena ok 100 zł
Jakbyśmy tego nie liczyli, to przy cenie tego konkretnego modelu wynoszącej 5,100 zł,sumując powyższe komponenty, uzyskujemy kwotę 4,950 zł. Oznacza to tyle, że za kwotę niewiele wyższą od kupienia tych elementów solo, dostajemy sprzęt do grania, który nie zajmuje dużo miejsca, jest wyjątkowo mobilny i może działać wszędzie tam, gdzie mamy dostępne gniazdko.
Wydajność, komfort i funkcjonalność
Kiedy zobaczyłem, co napędza tego laptopa, trochę się zaniepokoiłem. Laptop, na którym na co dzień pracuję, ma sporo wyższe parametry, więc sięgając po Omena, nie miałem zbyt dużych nadziei co do tego, do czego ta maszyna jest zdolna. Teraz biję się w pierś i przyznaję, że wszelkie wątpliwości, jakie miałem wobec tego sprzętu, zostały rozwiane. Nie byłbym sobą, gdybym nie zaczął testów z grubej rury. Na pierwszy ognień poszły Mass Effect: Andromeda, Battlefield 1 i Star Wars: Battlefront. Tytuły, które potrafią nieźle maszynę obciążyć. Na średnich i wysokich detalach Omen łykał je przy 60 FPS bez większej czkawki. Jako że ciekawska ze mnie istota, postanowiłem zatem odpalić najwyższe możliwe ustawienia. Jakież było moje zdziwienie, kiedy klatki spadły, owszem, ale rzadko kiedy poniżej 50. Granicę 45 osiągnąłem właściwie raz, w momencie, w którym na ekranie naprawdę roiło się od przeróżnych efektów cząsteczkowych. Oczywiście jest to kwestia przede wszystkim faktu świetnej optymalizacji silnika Frostbite, niemniej jednak było to sporym zaskoczeniem. Wiadomo, że nie wszystkie tegoroczne gry będą chodzić równie płynnie i na równie wysokich ustawieniach, jednak Omen sprawia się poprawnie jako laptop do gier i będzie to robić na pewno jeszcze przez dłuższy czas.
Jednak nie samymi grami człowiek żyje, wielu ludzi potrzebuje laptopa do pracy i rozrywki, oglądania filmów i słuchania muzyki. Omen błyszczy wręcz w tej ostatniej kategorii. Układ audio przygotowany przez Duńczyków z Bang & Olufsen to istny miód na uszy. Do słuchania muzyki używam zwykle naprawdę porządnych, zamkniętych słuchawek, jednak tutaj nie czułem specjalnej potrzeby by je założyć. Ten laptop ma bez wątpienia jedne z najlepszych, o ile nie najlepsze głośniki, jakich dane mi było używać w tego typu urządzeniach. Zapomnieć jednak niestety można o słuchaniu muzyki z płyt czy oglądaniu filmów na DVD i Blu-Ray. W Omenie zabrakło kompletnie miejsca na napęd optyczny. Zaboli to również graczy, bo choć dystrybucja cyfrowa to już w tej chwili większość rynku, to jednak w tak multimedialnym sprzęcie brak napędu to ogromny minus.
Praca na nim też jest bardzo przyjemna. Cały tekst który właśnie czytacie powstał na Omenie, choć jak wspominałem, parę długich dni zajęło mi przyzwyczajenie się do nieco innego układu klawiszy. Jednak same w sobie są bardzo wygodne, o przyzwoitym skoku i dobrym podświetleniu, co jest istotne do pracy przy ograniczonym świetle. Brak mi tylko, czasem dość mocno, programowalnych klawiszy makro. Czynią one codzienną pracę, jak i granie, znacznie wygodniejszymi i choć można uznać to za fanaberię, to jednak lepiej je mieć niż nie. Dla mnie ich brak był mocno zauważalny.
Jest jeszcze jedno ale, które tyczy się zarówno grania, jak i pracy na tym sprzęcie. Mianowicie szybko się nagrzewa. Co prawda system wiatraków jest świetny i sama obudowa czy klawisze nie łapią ciepła (co zdarza się aż za często w laptopach tej wielkości) to jednak po odpaleniu gry bądź jakiegoś cięższego procesu nie trzeba będzie długo czekać, nim z tylnych dysz poleci gorące powietrze.
Podsumowując, HP Omen to niezły, stabilny i - co ważne - nieduży komputer dla graczy i pracy wymagającej przyzwoitej mocy przy zachowaniu mobilności. A jeśli ta ostatnia cecha nie jest dla Was najważniejsza, zawsze pozostają komputery stacjonarne.
Źródło: fot. naEKRANIE.pl
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1975, kończy 49 lat
ur. 1945, kończy 79 lat