Z okazji niedawnej premiery Dishonored 2 przyglądamy się kilku najciekawszym naszym zdaniem seriom gier nastawionym na skradanie się.
Thief to seria, która nie próbuje być niczym więcej niż dobrą skradanką. System walki nie sprawdza się tu prawie w ogóle. Autorzy postanowili skupić się wyłącznie na buszowaniu w cieniu co w tym przypadku sprawdza się rewelacyjnie. Pod tym względem seria nie miała sobie równych. Zwrócono uwagę nie tylko na widoczność, ale także na hałaśliwość bohatera. Najnowsza część niestety okazała się pozycją bardzo nierówną, której brakuje ostatecznych szlifów. Broniła się jednak całkiem dobrze zaimplementowanym systemem poruszania się oraz ogólnym designem.
Death to Spies
Death to Spies garściami czerpie z takich produkcji jak
Hitman czy
Splinter Cell, lecz osadza akcje w zupełnie innych realiach historycznych. Dwie pierwsze części toczą się podczas II wojny światowej. Ostatnia pod zupełnie inną nazwą –
Alekhine’s Gun, przedstawia wydarzenia z czasów zimnej wojny.
Alekhine’s Gun jak na tegoroczną produkcję okazał się totalnym niewypałem nie dorównując współczesnym standardom. Twórcy zepsuli niemal każdy element gry. Na uwagę zasługują jedynie dobrze zróżnicowane lokacje. Zdecydowanie lepiej powrócić w skórę II wojennego szpiega.
Project I.G.I
Project I.G.I to przez wielu już zapomniany cykl, który być może nie do końca wpisuje się w konwencje klasycznych skradanek, ale bardzo umiejętnie łączy realizm i taktykę ze strzelanką pierwszoosobową. Pierwsza część uniemożliwiała dokonanie zapisu w dowolnym momencie. Takowy występował dopiero po ukończeniu całej misji. Wymagało to od graczy pełnego skupienia oraz strategicznego podejścia. Druga część choć dawała możliwość zapisu gry to był on bardzo ograniczony. Bardzo szkoda, że seria ta prawdopodobnie umarła na zawsze.
Gorky
Warto również wspomnieć o serii
Gorky stworzonej przez rodzime studio Metropolis Software.
Gorky 17 – pierwsza odsłona serii to gra strategiczno-taktyczna, jednak dwie kolejne części sygnowane również tą samą marką to już typowe skradanki. Serię charakteryzują dwa różne rzuty kamery. Izometryczny, w którym gracz planuje własne działania i za pleców bohatera. Seria nie tylko korzysta ze sprawdzonych rozwiązań zaczerpniętych od konkurencji, ale także wprowadza kilka własnych pomysłów. Produkcję kolejnej części jak na razie wstrzymano.
The Chronicles of Riddick
The Chronicles of Riddick to cykl składający się z dwóch części:
Escape from Butcher Bay i Assault on Dark Athena. Produkcje te oparto na licencji filmowej. W przeciwieństwie do innych gier sygnowanych podobnymi prawami te cechuje bardzo wysoka jakość. Obie tylko z pozoru to klasyczne FPSy. Głównym i czasami jedynym sposobem na pomyślne ukończenie etapu jest cicha eliminacja zagrożenia. Doskonale wpleciono tu różne mechaniki rozgrywki, ale podobnie jak w innych grach z tego zestawienia to skradanie sprawia najwięcej frajdy. Sami twórcy ograniczyli używanie broni palnej poprzez systemy reagujące na dźwięk. W pakiecie z drugą częścią znalazła się także odświeżona jedynka co było doskonałym ukłonem wobec fanów uniwersum.
Dishonored to marka bardzo młoda. Grze bliżej do najnowszych odsłon
Deus Ex’a niż pełnoprawnej skradanki. Bardzo dobrze jednak wprowadza elementy związane z cichą infiltracją, czyniąc je jednymi z ważniejszych. Aspekt ten najbardziej zyskuje dopiero przy wyższych poziomach trudności. Cieszy również całkiem sprawnie zrealizowany system walki, ale to unikanie przeciwników stanowi tu wyzwanie. Największy atut
Dishonored czyli ogromna swoboda i nagromadzenie różnych elementów gatunkowych przyczynił się do nieco łatwego poziomu trudności. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, żeby samemu obrać sobie kierunek gry.
Strony:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h