Wybór najlepszych gier 2014 roku nie należał do łatwych. Był to pierwszy okres w branży gier wideo, w którym producenci tworzyli tytuły również na nowe konsole – PlayStation 4 i Xbox One. Wraz z nowym sprzętem jakość gier zarówno pod względem oprawy audiowizualnej, jak i nowych rozwiązań w mechanice rozgrywki poszła do góry. Dlatego też szczególnie trudno było nam wybrać grę roku, a kandydatów było kilku.
W TOP 10 najlepszych gier 2014 roku postanowiliśmy uwzględnić tytuły nowe, które nie są remasterami i nowymi wersjami gier wydanych w poprzednich latach. Dlatego też w zestawieniu brakuje takich hitów jak Grand Theft Auto V czy The Last Of Us: Remastered. Obie produkcje miały już swoje 5 minut w poprzednich latach i wygrywały mnóstwo plebiscytów, w tym również tytuły gry roku.
Stawiamy na nowe marki, udane kontynuacje oraz kilka mniejszych produkcji. Nasze TOP 10 gier przedstawia się następująco:
10. Call of Duty: Advanced Warfare
Sledgehammer Games / Licomp Empirical Multimedia
[video-browser playlist="614540" suggest=""]
Dla wielu fanów serii "Advanced Warfare" to jedna z najlepszych odsłon "Call of Duty" na przestrzeni ostatnich kilku lat. Studio Sledgehammer Games odwaliło kawał solidnej roboty zarówno w kampanii dla pojedynczego gracza, jak i w trybie multiplayer. Po raz pierwszy możemy mówić, że jest to pełni new-genowe "Call of Duty", zachwycające oprawą graficzną, z wciągającą historią w kampanii i multiplayerem zapewniającym setki godzin zabawy.
Call of Duty: Advanced Warfare zasługuje na wyróżnienie również dzięki świetnej kreacji Kevina Spaceya i pomysłowemu osadzeniu akcji w dalekiej przyszłości. Sledgehammer Games stworzyło nową markę i można spodziewać się kontynuacji "Advanced Warfare" w kolejnych latach, podobnie jak miało to miejsce z "Modern Warfare".
9. Child of Light
Ubisoft / Ubisoft Polska
(nasza recenzja)
[video-browser playlist="629407" suggest=""]
Child of Light to jedna z wielu gier Ubisoftu, które zaliczają się do kategorii tych mniejszych. Baśniowe RPG, w którym główna bohaterka przeżywa rodzinne tragedie, to wspaniała odskocznia od ciężkich klimatów Dark Souls czy Dragon Age: Inkwizycja. Wspaniała produkcja oparta na silniku Ubi-Art łącząca w sobie doskonałą, ręcznie malowaną oprawę wizualną oraz niesamowitą historię. Szkoda, że Ubi stosunkowo rzadko stawia na takie pożądane opowieści, a częściej skupia się na wielkich tytułach AAA, które - jak pokazał mijający rok - z rzadka francuskiemu producentowi i wydawcy gier się udają.
8. Lords of The Fallen
CI Games
(nasza recenzja)
[video-browser playlist="629409" suggest=""]
Dobre, bo polskie – tak można powiedzieć o grze Lords of the Fallen studia CI Games. Coś, co jeszcze przed kilkoma laty było nie do pomyślenia, teraz dzięki Tomaszowi Gopowi i ekipie CI Games stało się rzeczywistością. Gra rodzimego producenta i wydawcy jest produktem przynajmniej bardzo dobrym! Lords of the Fallen to rasowy przedstawiciel gatunku RPG akcji, którego poziom trudności należy do jednego z wyższych, jakie w grach wideo spotkacie, ale nie jest tak wyniszczający jak w tytułach From Software. W Lords of the Fallen gra się bardzo przyjemnie, niemniej trzeba liczyć się z tym, że droga do celu nie będzie usłana różami.
W oczekiwaniu na premiery takich tytułów jak Wiedźmin 3: Dziki gon i Dying Light tym bardziej miło jest nam docenić polskiego producenta gier i znaleźć dla niego miejsce w naszym TOP 10.
7. Far Cry 4
Ubisoft / Ubisoft Polska
[video-browser playlist="629411" suggest=""]
Far Cry 3 był jedną z najlepszych gier wydanych w 2012 roku. "Czwórka" to pełnoprawna kontynuacja, w której niektóre mechanizmy wyglądają aż nazbyt podobnie do tego, co oglądaliśmy na ekranie 2 lata temu. Far Cry 4 zachwyca oprawą wizualną i pozwala graczowi zwiedzać ogromny świat krainy Kyrat w Himalajach. Aż strach pomyśleć, jak wyglądać będzie kolejna gra serii, dedykowana wyłącznie nowym konsolom. Obecnie nie znajdziecie na rynku lepszego sandboxa z widokiem FPP, chyba że postawicie na nową wersję "starego" Grand Theft Auto V.
6. Wolfenstein: The New Order
MachineGames / Cenega
(nasza recenzja)
[video-browser playlist="629413" suggest=""]
Kontynuacja "Wolfensteina", o jakiej zawsze marzyliśmy. Rasowy first person shooter stawiający na oldschoolowe rozwiązania i mechanikę, która w grach wideo popularna była co najmniej 10 lat temu. Wolfenstein: the New Order zachwycił nie tylko oprawą graficzną, ale również dojrzałą i świetnie opowiedzianą historią.
Debiutujące studio MachineGames odwaliło kawał świetnej roboty, tworząc jeden z najlepszych FPS-ów ostatnich lat. Po napisach końcowych aż prosi się o kontynuację w podobnym stylu.
5. Valiant Hearts The Great War
Ubisoft / Ubisoft Polska
(nasza recenzja)
[video-browser playlist="629415" suggest=""]
Dlaczego miejsce w rankingu należy się Valiant Hearts The Great War? Bo jest to pierwsza produkcja, która do tematyki wojennej podchodzi w zupełnie inny sposób. W każdej z dotychczasowych produkcji wojennych mieliśmy do czynienia z obrazem jednej lub drugiej strony konfliktu - nigdy nie obserwowaliśmy go z perspektywy osób postronnych, które cierpiały najbardziej.
Tworząc Valiant Hearts The Great War, Ubisoft doskonale wiedział, co robi. Niewielki nakład pracy włożony w produkcję zwrócił się niemal natychmiast, zaś sama gra wprawia w osłupienie - nie tylko za sprawą tematyki, ale również oprawy wizualnej oraz grającego na emocjach voice actingu.
4. Dark Souls II
From Sotfware / Cenega
(nasza recenzja)
[video-browser playlist="629417" suggest=""]
To był dobry rok dla fanów RPG. W naszym rankingu znalazło się aż trzech przedstawicieli tego gatunku. Wyróżniliśmy polskie Lords of The Fallen, ale najbardziej hardkorowi gracze zapamiętają debiut Dark Souls II. Produkcja From Software jest niemal w każdym aspekcie lepsza od poprzedniczki. Oferuje kilkadziesiąt godzin zabawy, w której jeden błąd prowadzi do śmierci i nie ma poziomów trudności poza jednym – ekstremalnie wysokim.
Dark Souls II to produkcja dla wymagających graczy, którzy lubią wyzwania. Podobnie jak w przypadku Dark Souls i Demon's Souls gra daje gigantyczną satysfakcję, gdy w końcu uda nam się pokonać bossa lub odkryć nową lokację.
3. Obcy: Izolacja
Creative Assembly / Cenega
(nasza recenzja)
[video-browser playlist="629419" suggest=""]
Po przeokrutnym bluźnierstwie popełnionym na uniwersum Obcego w postaci Aliens: Colonial Marines Sega postanowiła zmazać plamę na honorze i uczyniła to w sposób godny podziwu. Obcy: Izolacja wraca klimatem do pierwszego filmu o krwiożerczym ksenomorfie i stanowi pierwszorzędny survival horror, w którym przerażająca jest sama świadomość, że śmierć może czaić się w każdym ciemniejszym zakątku.
Wykonanie gry jest również godne odnotowania. Szczegółowość stacji kosmicznej, na której odbywa się zabawa w kotka i myszkę, jest warta uwagi – wszędzie widoczne są detale świadczące o niedawnym przebywaniu tam pracowników i mieszkańców. Zrezygnowano również z futurystycznych zabawek na rzecz klimatu bliższego filmowemu pierwowzorowi z 1979 roku. Monochromatyczne monitory czy olbrzymie komputery ociekają atmosferą retro w najwspanialszy możliwy sposób.
2. Dragon Age: Inkwizycja
BioWare / Electronic Arts Polska
[video-browser playlist="629421" suggest=""]
O ile w przypadku wyboru podium nie mieliśmy większego problemu, tak ułożenie w kolejności 3 pierwszych miejsc w naszym rankingu było nie lada wyzwaniem. Dragon Age: Inkwizycja przegrało minimalnie, ale 2. miejsce to i tak powód do dumy. BioWare powróciło do formy i stworzyło znakomitą grę RPG. Jeśli jesteście fanami gatunku, a co więcej - przeszliście 2 poprzednie części serii, "Inkwizycja" jest dla Was.
Gra oferuje około 100 godzin zabawy, a na przejście samego wątku głównego należy przeznaczyć przynajmniej 70 godzin. Ze wszystkich tytułów z niniejszego rankingu to właśnie przy Dragon Age: Inkwizycja spędzicie najwięcej czasu. Gra jest też bardzo przystępna dla nowych graczy, którzy nie znają poprzednich odsłon. Nie zgubicie się w historii i szybko zrozumiecie, o co w niej chodzi. Co najważniejsze – Dragon Age: Inkwizycja to idealny przykład gry, której jakość porównywalna jest do ceny. W trakcie grania poczujecie, że te 250 złotych za nową produkcję BioWare to dobrze wydane pieniądze.
1. Śródziemie: Cień Mordoru
Monolith Studios / Cenega
(nasza recenzja)
[video-browser playlist="629423" suggest=""]
Najlepszą grą 2014 roku jest według nas Śródziemie: Cień Mordoru - sandbox ubrany w odzienie pochodzące prosto z książek Tolkiena. Klimat Śródziemia, poruszanie się rodem z "Assassin’s Creed" i system walki żywcem zdarty z Batman: Arkham Asylum – to mogło zakończyć się spektakularną klęską, gdyby tylko zostało wrzucone do jednego gara i po prostu wymieszane. Na szczęście studio Monolith z umiarem dozowało wszystkie składniki podpatrzone u innych, dodając od siebie coś specjalnego.
System Nemesis jest czymś wyjątkowym, sprawiającym, że świat gry żyje i poprzez działania gracza poddawany jest ustawicznym zmianom. Rozwiązanie polega na analizie struktury dowodzenia orków, znajdowaniu słabych punktów dowódców, wprowadzaniu w szeregi wroga swoich popleczników i ułatwianiu im zdobywania awansów poprzez usuwanie ich konkurentów. Pomysł w dość prosty sposób angażuje nas nie tylko w ciekawą fabułę, ale pozwala mieć wpływ na skład przeciwników, z którym przychodzi się zmierzyć.
Śródziemie: Cień Mordoru być może nie zachwyca, jeśli chodzi o wielkość obszaru, który przyjdzie nam przemierzyć, ale oferuje w zamian wiele urozmaiconych zadań pobocznych i mnóstwo zwykłej, niczym nieskrępowanej zabawy.
Produkcja Monolith to nie tylko największe zaskoczenie tego roku, ale również nowa marka, którą zapamiętamy na wiele lat.
Jeszcze nie wybraliście swojego faworyta? W takim razie powinniście odwiedzić KodyRabatowe.pl. Znajdziecie tam wiele ciekawych promocji i rabatów na gry z naszej listy i nie tylko!