Czerwiec. Oficjalny koniec sezonu i początek wakacji. Co to znaczy w świecie serialowym – coś się kończy, coś się zaczyna. Ale nie zmienia to faktu, że zawsze jest coś do obejrzenia. Oto, co – naszym zdaniem – warto było obejrzeć w czerwcu:

Czerwiec 2015

5 nowości, 2 awanse, 3 powroty

 

10. "Ballers" (odc 1-2) (nowość; 1 miesiąc na liście)

Najnowsza produkcja HBO o okolicach futbolu amerykańskiego. Gracze, eks-gracze i ich dalsze losy, agenci, spece od inwestycji, piękne kobiety, męczące rodziny – wszystko, co możemy sobie wyobrazić i jeszcze więcej. Rzecz atrakcyjnie opowiedziana i pokazana. No i Dwayne „The Rock” Johnson, który w każdym odcinku tego serialu ma do zagrania więcej emocji niż w większości swych pełnometrażowych blockbusterów razem wziętych. I daje radę. Polecamy. Na HBO.
Źródło: HBO

9. "Orange Is the New Black" (sezon 3) (powrót; 2 miesiąc na liście)

Następny serial Netfliksa, który rytmicznie – raz w roku – odwiedza naszą listę. Trzecia odsłona słodko-gorzkiej opowieści o damskim więzieniu i paniach, które są tam osadzone to nowe wątki, nowe bohaterki, ale wciąż ten sam wysoki poziom i bezkompromisowość zarówno w dialogach, jak i tym, co oglądamy na ekranie.
Źródło: Netflix

8. "Dark Matter" (sezon 1, odc. 1-3) (nowość; 1 miesiąc na liście)

I oto – co nas bardzo cieszy – wreszcie jakiś nowy fajny serial o kosmicznych podróżach. Już zaczyna się ciekawie – szóstka ludzi budzi się z amnezją na statku kosmicznym i nie wiedzą kim są, co to za statek, o co w ogóle chodzi? I tak dowiadujemy się tego powoli razem z nimi i jest ciekawie. W każdym razie nas to wciągnęło i oglądamy dalej.
Źródło: Syfy

7. "Strike Back (sezon 5, odc. 1-4) (nowość; 1 miesiąc na liście)

Trochę się naczekaliśmy na ten finałowy sezon przygód agentów Stonebridge'a i Scotta. I wreszcie jest. To jedyny serial w dzisiejszej telewizji, który można postawić bez wstydu koło „Banshee”. Założenie trochę inne, ale klimat podobny. Mnóstwo akcji, sarkastyczne dialogi i trochę seksu. Jeśli brzmi to nieźle, to macie do nadrobienia poprzednie sezony (poza pierwszym – wtedy to był zupełnie inny serial). A jeśli oglądaliście „Kontrę” z pewnością chętnie sięgniecie po kolejne odcinki.
Źródło: Cinemax

6. "Humans" (sezon 1, odc. 1-3) (nowość, 1 miesiąc na liście)

Najpierw był szwedzki serial (acz nie kryminał a sf), a teraz wspólne siły anglojęzyczne (amerykańsko-brytyjskie) zrobiły swoją wersje. I wyszło naprawdę dobrze. Oto rzeczywistość zasadniczo podobna do nas, tylko że obok ludzi istnieją też nieodróżnialne praktycznie od nas androidy. A to oznacza przecież sporo potencjalnych komplikacji i pytań o człowieczeństwo...
Źródło: AMC

5. True Detective (sezon 2, odc. 1-2) (powrót, 4 miesiąc na liście)

Niby powrót, a tak naprawdę przecież premiera, bo tu wszystko od nowa. Nowa historia, nowi bohaterowie, wszystko nowe – poza twórcą. No i ogólnym założeniem, że to mroczna opowieść o detektywie, który zmaga się z trudną sprawą kryminalną, a równocześnie z mnóstwem innych kłopotów. Tym razem na początku detektywów jest troje – o którym tak naprawdę jest ta opowieść? My już mamy pewne podejrzenia. W Polsce na HBO.
Źródło: HBO

4. "Hannibal" (sezon 3, odc. 1-4) (powrót, 4 miesiąć na liście)

I jeszcze jeden spóźniony powrót – to już trzeci serial w tym miesiącu (po „Kontrze” i „Detektywie”), który debiutuje z nową serią znacznie później niż w poprzednim sezonie. Ale tym razem jakże warto było czekać. Twórcy „Hannibal” przekroczyli tym razem wszelkie dotychczasowe granice przeestetyzowania swej fabuły. I wyszło przepięknie. Choć oczywiście nie należy zapominać, że to brutalna opowieść o kanibalu zaspokajającym swe zachcianki. W Polsce na AXN.
Źródło: materiały prasowe

3. „Silicon Valley” (sezon 2, odc. 9-10) (awans z 4; 6 miesiąc na liście)

I dokładnie tak samo jak w zeszłym roku – finałowe odcinki satyry na kalifornijskich nerdów podskoczyły w naszym rankingu i wylądowały na podium. I świetnie, choć tym razem pomysł na finał nie było może tak wulgarny, jak za pierwszym razem, ale nie znaczy to, że mniej zabawny. I już czekamy na przyszłoroczny sezon trzeci. Oczywiście na HBO.
Źródło: HBO

2. „Mr. Robot” (sezon 1, odc. 1) (nowość; 1 miesiąc na liście)

I pozostając w temacie komputerowych geniuszy przenosimy się w zupełnie inny gatunek. Oto świat mrocznych hakerów, konspiracji i nocy w wielkim mieście. A w tym wszystkim nowy charyzmatyczny bohater (i jeszcze Christian Slater, do którego mamy słabość od kilku dekad). No i proszę – oto efekt. Tak jeszcze chyba nie było – oto po zaledwie jednym odcinku wakacyjnego serialu gościmy go aż na drugim miejscu naszego zestawienia. Brawo!
Źródło: materiały prasowe

1. „Game of Thrones” (sezon 5 odc 9-10) (awans z 2; 6 miesiąc na liście)

No, właśnie. Znowu historia się powtarza. Podobnie jak z „Doliną Krzemową”, która w poprzednim sezonie wskoczyła przy finale na podium, tak kończące sezon odcinki „Game of Thrones” po prostu wygrywają ze wszystkim. To naprawdę najpopularniejszy serial w naszym serwisie. I po prostu zgadzamy się z tym. Zwłaszcza, gdy musimy się z tym serialem pożegnać na kolejny rok. W Polsce na HBO.
Źródło: HBO
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj