"Pojedynek" (1977)
Pełnometrażowy debiut Scotta już wyraźnie pokazywał, że mamy do czynienia z twórcą niebanalnym. Oto kameralna, acz bardzo wyrazista opowieść o pojedynku dwóch napoleońskich oficerów, który trwał latami. W głównych rolach Keith Carradine i Harvey Keitel. Efekt – nagroda za najlepszy debiut na festiwalu w Cannes. [video-browser playlist="750675" suggest=""]"Alien" (1979)
Dwa lata później Scott po raz pierwszy zapisał się w historii kina, mieszając w idealnych proporcjach grozę i science fiction, a przy tym zapraszając do współpracy H.R. Gigera, który stworzył najlepszego kosmitę w historii kina. Nic dziwnego, że efekty specjalne w tym filmie nagrodzono Oscarem. Nie trzeba wspominać, że stał on się początkiem świetnego cyklu oraz setek rozwinięć komiksowych, powieściowych, growych i innych. [video-browser playlist="750676" suggest=""]"Blade Runner" (1982)
Kolejna perełka kina fantastycznego. Na podstawie powieści Philipa K. Dicka Scott stworzył film z Harrisonem Fordem w roli głównej, który do dziś analizowany jest na setki sposobów. Zresztą jest też sporo jego wersji, a każda dobra. „Blade Runner” pokazał, jaki potencjał tkwi w tym gatunku, tych twórcach, takiej stylistyce i do dziś praktycznie się nie zestarzał. Seans obowiązkowy dla każdego fana dobrego kina. [video-browser playlist="750677" suggest=""]"Legend" (1985)
Ten film nie był wielkim sukcesem kasowym (zresztą „Blade Runner” też nie), ale z dzisiejszej perspektywy trzeba przyznać, że ta próba podejścia do gatunku fantasy nie była taka zła. Pewne sceny stąd (możecie tego nawet być nieświadomi) wdarły się na stałe do naszych wyobraźni i stanowią dziś kanon wizji fantasy. Do tego Tom Cruise z długimi włosami, Tim Curry z wielkim rogami i jeszcze jednorożce oraz stwory ciemności. Tu też było kilka wersji filmu. Warto spróbować. [video-browser playlist="750678" suggest=""]"Osaczona" (1987)
I tu dopiero po raz pierwszy Ridley Scott nakręcił film dziejący się współcześnie. Świetny thriller o policjancie zakochującym się w pani, którą miał ochraniać jako świadka. Niby prosta rzemieślnicza robota, ale napięcie jak w mało którym filmie tego gatunku. [video-browser playlist="750679" suggest=""]Czytaj dalej...
Film "The Martian" w polskich kinach już od 2 października.
Strony:
- 1 (current)
- 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj