Powszechnie uważa się, że muzyka nie jest kluczowym elementem w grach wideo. Może tak być przede wszystkim w przypadku casualowych odbiorców, którzy w dzisiejszych czasach stali się podstawowym segmentem zbytu dla większości wydawców. Przeważnie to gameplay, fabuła, a także grafika grają pierwsze skrzypce. Ścieżka audio często zepchnięta jest na drugi plan, nie tylko przez samych graczy, ale także i deweloperów. Nie jest to oczywiście regułą. Znajdą się też tacy, którzy zdecydowanie bardziej przekładają warstwę audio nad wizualną. Wbrew pozorom na ścieżkę dźwiękową w grach składa się wiele komponentów. Inaczej należy podejść do oceny udźwiękowienia np. silnika samochodu, a inaczej do oceny soundtracków, czyli utworów nagranych specjalnie na potrzeby gry. Te natomiast często dogrywają nam podczas scen akcji lub tworzą tło do przedstawionych wydarzeń na ekranie. Jest jeszcze trzeci rodzaj, czyli tzw. muzyka licencjonowana, która także wchodzi w skład ścieżki dźwiękowej. Została ona wcześniej wyprodukowana i użyto jej w grze. Utwory komercyjne swoją premierę mają też niekiedy w tym samym czasie co gra lub chwilę przed jej debiutem. Przeważnie radzą sobie doskonale także jako osobny byt. Działa to podobnie jak w przypadku specjalnie napisanej piosenki do filmu, która odgrywana jest np. przez znanego wokalistę, a następnie odtwarzana we wszystkich popularnych stacjach radiowych i telewizyjnych. Koncepcja ta nieco różni się od tradycyjnego soundracku, który wykonany jest głównie dla fanów. W poniższym zestawieniu zajmiemy się tą ostatnią grupą, czyli przedstawimy listę 10 utworów muzycznych, które na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat utożsamiły się szczególnie z grami wideo, a większość z nich może być znana również osobom niezaznajomionym z branżą.

Max Payne 2 i Poets of the Fall – Late Goodbye

Historia zespołu Poets of the Fall na dobre rozpoczęła się po debiucie piosenki Late Goodbye, którą ja i zapewne wielu z Was po raz pierwszy usłyszało w drugiej części przygód tytułowego Maxa Payne’a. Można z nią było zapoznać się nie tylko podczas napisów końcowych, ale także w trakcie samej rozgrywki. Piosenka była integralną częścią gry. W jednej ze scen możemy usłyszeć, jak nuci ją NPC w kolejnej inny odgrywa ją na pianinie. Zespół ten ma zdecydowanie dłuższą biografię w świecie gier. W dalszym ciągu współpracuje ze studiem Remedy, a na swoim koncie ma już piosenki m.in. do Alana Wake ‘a oraz Control.

Mirror’s Edge i Lisa Miskovsky – Still Alive

Pierwszy Mirror’s Edge było innowacyjnym tytułem jak na swoje czasy. Akrobacje rodem z Księcia Persji w pierwszoosobowej perspektywie wówczas były czymś mało spotykanym. Dzisiaj mamy już takie tytuły jak chociażby rodzime Dying Light, które czerpie garściami z powyższej produkcji.  Mimo wszystko gra nie zrobiła wielkiej furory, a sequel, choć całkiem niezły, przeszedł bez echa. Pomimo tego, to nadal kawał dobrego kodu, a utwór go promujący do dzisiaj króluje na mojej playliście.

Devil My Cry 5 i Casey Edwards feat. Ali Edwards  – Devil Trigger

Rok 2019 dla Capcomu był naprawdę bardzo udany. Początkowo za sprawą Resident Evil 2 (remake), a następnie dzięki Devil May Cry 5. Podczas pokazów promocyjnych tego drugiego tytułu pierwsze, na co zwróciłem uwagę, była właśnie muzyka, która od razu wpadła mi w ucho, dodając pikanterii zwartej akcji rozgrywającej się w materiale. Jak się później okazało jest to pełnoprawny utwór, który został zaprezentowany także na żywo podczas gali The Game Awards 2018.

NFS Underground 2 i Snoop Dogg & The Doors - Riders On The Storm

Starsze odsłony serii Need for Speed przeważnie miały perfekcyjnie dobrany soundtrack. Najnowsza niestety w tej kwestii bardzo kuleje (przynajmniej według mnie). Utwór Riders On The Storm z drugiej części ulicznej podserii Underground prawdopodobnie na zawsze będzie mi się kojarzył właśnie z tą produkcją. I choć dla zagorzałych fanów zespołu The Doors przeróbka z gry w akompaniamencie Snoop Dogga jest zapewne wielką profanacją, to w moim przypadku siła nostalgii wygrała.

Alone in the Dark i Tiesto – Alone in the Dark

Soundtrack z już dosyć archaicznej produkcji nawet jak na czasy swojej premiery. Fabuła i oskryptowane momenty akcji w sekwencjach początkowych mogły się podobać, natomiast samo sterowanie było tak niekomfortowe, że niestety nie udało mi się ukończyć tego tytułu. Pamiętam, że wówczas muzyka z gry bardzo mi się spodobała, a przynajmniej na tyle, że właśnie dzięki tej produkcji zacząłem więcej uwagi zwracać na utwory muzyczne w grach. Dodatkową niespodzianką było dla mnie to, że główny motyw przewodni zremiksował mój ulubieniec, przez co stał się on rozpoznawalny nie tylko w gronie samych graczy.
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj