Już wkrótce na ekranach kin zadebiutuje film o pierwszej polskiej seksbombie, czyli Kalinie Jędrusik. Bo we mnie jest seks promuje teledysk do wspólnego utworu Marii Dębskiej i Krzysztofa Zalewskiego pod tytułem „Nie będzie romansu”. W produkcji Maria Dębska i Krzysztof Zalewski wcielają się w parę kochanków.

Nie będzie romansu – wypowiedź Marii Dębskiej

Po raz kolejny przekonuję się, że nigdy niewiadomo, co czai się za rogiem. Kiedy spotkaliśmy się z Krzyśkiem Zalewskim na planie filmu „Bo we mnie jest seks ”, gdzie gram Kalinę Jędrusik, a On jej ukochanego Lucka, nie miałam pojęcia, że niecałe dwa lata później zamkniemy się w studio, żeby nagrać wspólnie piosenkę, opartą na motywie muzycznym z filmu. Całe życie zajmowałam się muzyką, grą na fortepianie, ale dużo rzadziej śpiewaniem, więc był to dla mnie trochę skok na główkę. Ale czy jest w Polsce ktoś, kto nie chciałby zaśpiewać z Krzyśkiem Zalewskim i to pod dyrekcją Andrzeja Smolika? Znalazłam się w sytuacji najlepszej z możliwych. O ile w filmie, gdzie wykonuję 10 piosenek Kaliny, było mi trochę łatwiej, choćby przez klasyczną frazę, która jest mi bliska, jak i przez fakt, że mogłam bezwstydnie zrzynać od Kaliny jej wykonawcze pomysły, tak tu trzeba było wyjść z klimatu retro i opowiedzieć coś muzycznie na nowo i po swojemu. Jednocześnie mając gdzieś z tyłu głowy przeboje Kabaretu Starszych Panów i muzykę tamtych lat. Krzysiek napisał piękne słowa i muzykę, i ten skok na główkę okazał się bardzo przyjemną podróżą. Przed Wami „Nie będzie romansu”.

Nie będzie romansu – wypowiedź Krzysztofa Zalewskiego

Jak napisać piosenkę do filmu „najeżonego” najlepszymi polskimi piosenkami autorstwa Przybory i Wasowskiego? Sprawić, by była ukłonem w stronę tamtych czasów, ale jednak brzmiała współcześnie? Miałem z tym nie lada kłopot. W warstwie muzycznej oparłem się więc na pięknym temacie Radka Łuki, który wybrzmiewa w filmie i wokół niego zbudowałem piosenkę. W warstwie tekstowej zaś w ramach preparacji obłożyłem się utworami Przybory, żeby przesiąknąć jego wrażliwością i starałem się wyobrazić sobie co mógłbym napisać dziś Kalinie Jędrusik. Potem zgromadziłem znakomitych muzyków, żeby pod batutą Andrzeja Smolika nagrać ich na żywo, na taśmę, w studio s4 (im. Jerzego Wasowskiego). Efekt przed Wami. „Nie będzie romansu” w wykonaniu moim i Marysi Dębskiej – filmowej Kaliny.

Bo we mnie jest seks – fabuła

Akcja filmu rozgrywa się w Warszawie w latach 60. Produkcja skupia się na postaci Kaliny Jędrusik (Maria Dębska) – zjawiskowej aktorki i piosenkarki, która wnosi koloryt do bezbarwnej rzeczywistości. Nazywana jest pierwszą seksbombą PRL i polską Marylin Monroe. Jest zamieszana w liczne skandale, żyje w miłosnym trójkącie z mężem Stanisławem Dygatem (Leszek Lichota) i Luckiem (Krzysztof Zalewski). Ponadto znana jest z kontrowersyjnych wypowiedzi i epatujących seksapilem strojów, które sprawiają, że Kalina zyskuje także miano naczelnej skandalistki PRL. W produkcji można zobaczyć także inne barwne postaci polskiej kultury tamtego okresu: Kazimierza Kutza (Borys Szyc), Tadeusza Konwickiego (Pawel Tomaszewski) czy twórców Kabaretu Starszych Panów – Jeremiego Przyborę (Rafał Rutkowski) i Jerzego Wasowskiego (Dariusz Basiński). Film będzie miał swoją premierę 19 listopada 2021 roku.

Nie będzie romansu – teledysk

Bo we mnie jest seks – zwiastun

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj