Pewnego razu... w Hollywood - podpalenie kaskadera
Mark Wagner, który był jednym z kaskaderów w filmie Pewnego razu... w Hollywood, udzielił wywiadu dla youtubowego kanału Corridor Crew. Mężczyzna brał udział w scenie, w której grany przez Leonardo DiCaprio aktor Nick Dalton, używa miotacza ognia, wcielając się w bohatera filmu wojennego. Podczas jednej z prób, DiCaprio używał miotacza zbyt wolno, przez co ogień dotknął pleców Marka Wagnera i drugiego kaskadera, Travisa Fienhageu. Wagner ucierpiał wówczas najbardziej, gdyż jego kostium szybko stanął w płomieniach. Kaskader wspomina, że było mu bardzo gorąco i doznał oparzenia drugiego stopnia. Choć całe zdarzenie wyglądało dramatycznie, dzięki szybkiej reakcji ekipy filmowej, na szczęście skończyło się tylko na małym oparzeniu na ramieniu:Robiliśmy tę scenę trzy razy. Za pierwszym razem, ponieważ Leo był trochę zestresowany tym miotaczem ognia, używał go naprawdę szybko, więc nie zapalił się pod stołem. Za drugim razem używał go zbyt wolno. Właśnie wtedy ogień zatrzymał się na mnie i Travisie Fienhageu, dokładnie na naszych plecach. Wszystko, co wtedy widziałem, było pomarańczowe. Zapytałem: ''Co się dzieje? Co się dzieje? Co się dzieje? Robi mi się naprawdę gorąco.'' Powiedzieli: ''Stop, stop, stop!'' Słyszałem, jak wszyscy krzyczeli: ''Mark, padnij na ziemię! Gasili mnie i mówili do mnie: ''Dobra, obróć się''... mój kostium się roztopił... Zdjęli wszystkie moje ubrania oprócz bielizny. Choć wszystko inne zdjęli tak szybko, jak tylko mogli, miałem małe oparzenie drugiego stopnia na ramieniu. Potem zapytali mnie, czy mogę zrobić to jeszcze raz. Stwierdziłem, że robimy to ponownie, ale musimy to zrobić dobrze.
Film Pewnego razu w... Hollywood jest dostępny na platformie Canal+ Premiery. Poniżej możecie zobaczyć kadr ze sceny, której próba spowodowała wyżej wspomniany wypadek:
Quentin Tarantino - najpopularniejsze filmy
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj