W najnowszym odcinku "Brooklyn 9-9" bohaterowie grają w paintball, a świetnie przy tym bawią się nie tylko oni, ale też widzowie.
„
Brooklyn 9-9” ("Brooklyn Nine-Nine") znów sięga po pomysł z 1. sezonu i modyfikuje go na tyle, abyśmy nie poczuli, że oglądamy powtórkę z rozrywki. Wtedy mieliśmy policyjne ćwiczenia w odcinku pt. „Tactical Village”. Tym razem, w „Windbreaker City”, stawka jest wyższa, bo trzeba dobrze wypaść przed przedstawicielami agencji federalnych. Nasi bohaterowie mają początkowo siedzieć na tyłkach i grać zakładników w udawanym napadzie na bank, ale Jake i spółka biorą sprawy w swoje ręce i przejmują tę operację.
Jeśli chodzi o rozgrywki paintballowe w telewizyjnych komediach, to trzeba przyznać jednoznacznie, że niedoścignionym wzorem jest tu „
Community” ze swoimi kilkoma szalenie udanymi próbami. „
Brooklyn 9-9”do tego poziomu może się nie zbliża, ale wykorzystuje najlepsze walory serialu, aby dostarczyć przez 20 minut sporej frajdy. Już niejednokrotnie wspominałem, że nawiązania do „Szklanej pułapki” są w tym serialu zawsze w cenie i nigdy – przynajmniej mi – się nie znudzą. „I’ve been McClaned!” wygrywa nagrodę za najlepszy
one-liner odcinka.[video-browser playlist="660923" suggest=""]
To oczywiście nie wszystkie zabawne wątki epizodu. Znów fajne było jego otwarcie, w którym Boyle ponownie udowodnił, że gdybyśmy spotkali go na ulicy, nie wiedząc, kim jest, to pewnie po kilku zdaniach z jego ust wzięlibyśmy go za przestępcę seksualnego. Pojedynek pomiędzy Rosą a Amy w tym, kto „zlikwiduje” więcej celów na ćwiczeniu, także dawał radę. Melissa Fumero miała zresztą w tym odcinków kilka tak znakomitych momentów, że zacząłem zastanawiać się, czy gdzieś w przyszłości nie powinna być dla niej zarezerwowana nominacja do Emmy.
Ktoś musiał też zostać na 99 Posterunku i pilnować fortu. Tymi osobami byli Gina i kapitan Holt, którzy odkryli, że mieszczą się w ramach tego samego psychologicznego profilu. Ray się zdziwił, Gina się obraziła (na swój dziwaczny sposób), ale wszystko skończyło się dobrze i - co najważniejsze - śmiesznie („To niesamowite, jak on ze mną flirtuje”).
Czytaj również: Potężne „Imperium” oraz komedie ABC dominują w środę – wyniki oglądalności
„
Brooklyn 9-9” ponownie nie zawodzi i prezentuje wysoki poziom. Powoli też trzeba zacząć liczyć odcinki do końca serii, a pozostało ich zaledwie 7. Za szybko ten sezon mija!
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h