Boyle jako szef mobilnej budki z jedzeniem był dziwny. Jego przegięte szalone zachowanie tworzyło wrażenie, że Boyle wdepnął w coś, co nie jest mu pisane. Pamiętamy te sceny, jak wydzierał się na Amy i Ginę, bo źle kroiły bułki. Tutaj mamy kontynuację tego motywu w dość zabawnym nawiązaniu do filmu Mad Max: Fury Road oraz w konflikcie z innymi właścicielami mobilnych budek. Daje to dość ciekawy wątek, który traci swój impet w momencie spalenie samochodu Boyle'a. A szkoda. Powrót Pimento w roli agenta ubezpieczeniowego to najsłabszy element odcinka. Jeśli ktoś był fanem tej postaci, to może przełknie jego głupie zachowanie. W innym wypadku będziecie zniesmaczeni, podobnie jak ja. Pimento jest strasznie rozpisanym i zagranym bohaterem, a maniera aktora jest po prostu irytująca. Nie ma w jego wypadku nic zabawnego, a jego szaleństwo jest przekombinowane i absurdalne. Brak w tym czegoś, co mogłoby mieć znaczenie i lepszy humorystyczny wydźwięk. Sam pomysł na satyrę agentów ubezpieczeniowych jest super, ale obsadzenie w tej roli Pimento to błąd. Niepotrzebnie. Amy i Rosa tworzą w tym odcinku fajny duet. Poszukiwania sukienki na ślub pozwala wprowadzić ważny rozwój tej relacji. Motywująca Rosa jest czyms, co jednak było rzadkie w tym serialu. Zwłaszcza wobec Amy. A do tego sama Santiago, która biegnie za bandytą w sukience niczym Wonder Woman. Jest w tym wiele dobrego, pomysłowego i zabawnego. Chyba najlepiej wypadają próby stworzenia Holtowi konta na Twitterze. Jest tu wszystko to, czego chcieliśmy i więcej. Holt i jego dziwaczne podejście do takich nowinek (ban bo gadał jak robot to sprawny gag!) i generalnie rozsądny śmianie z tego, co decyduje o popularności w social media daje coś, co dobrze rozwija opowieść i wprowadza sporo humorystycznych sytuacji. Przeciętny odcinek z powrotem postaci, która jest najgorszym pomysłem, jaki pojawił się w Brooklyn Nine-Nine. Niepotrzebny wypadek przy pracy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj