BrzydUla 2 kończy tydzień emocjonującym odcinkiem. Wątek mafijno-kryminalny wokół Febo nabiera rozpędu.
Twórcy serialu
BrzydUla 2 piątkowym odcinkiem zapewnili fanom produkcji sporo rozrywki i emocji. Przede wszystkim scenarzyści postanowili nie trzymać Dobrzańskich i widzów w niepewności o losy dzieci. Rozwiązanie zagadki, gdzie udały się pociechy Uli, okazało się zaskakujące, lecz jednocześnie nieco dziwne i niekoniecznie prawdopodobne. Bartek nie wydaje się przecież osobą, do której Kuba i Julka zwróciłyby się o pomoc. Może ta sytuacja ma jeszcze jakieś drugie dno i ta kwestia zostanie rozwinięta w kolejnych epizodach. Na tę chwilę zakończenie całej sytuacji związanej z ucieczką jedynie utwierdziło nas w przekonaniu, jak bardzo bezczelną osobą jest Bartek. Oczywiście taki był cel twórców, ale widać, że mają oni wobec tego bohatera dalekosiężne plany. I choć serial
BrzydUla 2 potrzebuje czarnych charakterów, na tę chwilę syn Dąbrowskiej nie ma jeszcze startu do Francesca czy nawet nierównoważonego emocjonalnie Aleksa.
Bardzo interesujący obrót przyjęły sprawy u Febo. Po pierwsze ciekawie pokomplikowały się plany Pauliny na ratowanie firmy. Aleks, jak mogliśmy się spodziewać, w kwestii sprzedaży posiadłości rodziców pozostaje nieugięty, a podrobienie podpisu nie mogło przejść bez echa. Brak funduszy dla firmy to kolejne problemy dla Dobrzańskich i Pauliny, a dla serialu kolejne, miejmy nadzieje, atrakcyjne komplikacje.
Fot. Justyna Rojek/ East News
Energiczne sceny z udziałem Aleksa oglądało się bardzo dobrze, lecz w 123. odcinku serialu
BrzydUla 2 to sam Francesco dostarczył nam najwięcej emocji. Wreszcie dowiedzieliśmy się, na co udawanemu Włochowi była strzykawka. Pomysł o jego narkomanii był bardzo naciągany, a Paulina, dość przewrotnie, na własnej skórze przekonała się, w jakim była błędzie. 123. epizod po raz kolejny pokazuje nam, jak ważny dla Pauliny jest Marek i jak wiele jest w stanie dla niego zrobić - nawet wkroczyć na drogę przestępstwa. Na tę chwilę najbardziej intrygującym wątkiem jest waśnie ten dotyczący Francesca i intrygi, jaką uknuł. Takie komplikacje sprawiają, że serial ogląda się bardzo dobrze i choć może są one w miarę proste, to na potrzeby tego konkretnie serialu wystarczające, by produkcja wciągnęła widzów.
W zamykającym kolejny tydzień serialu
BrzydUla 2 odcinku widzowie dostali nadzieję na poprawę relacji między Dobrzańskimi. Z niecierpliwością będziemy oczekiwać więc kolejnych epizodów, które ukażą, czy troska o żonę i emocje związane z poszukiwaniem dzieci wystarczą, by Marek na dłużej zbliżył się do Uli.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h