Ten odcinek mógłby być finałem. Mógłby być także pilotem. Aż dziw bierze, że był zwykłym epizodem gdzieś pośrodku całej intrygi. Możliwe, że tak musi być. Że na tym polega walka o widza. Bruno Heller serwuje nam ośmioodcinkową mini-serię wieńczącą najważniejszy wątek główny wśród seriali kryminalnym ostatnich lat. Jego Mentalista prezentuje twist za twistem, wodząc za nos i grając na naszych uczuciach. Nie inaczej jest z Żoną idealną. Tam również w środku sezonu postanowiono uwolnić Alicię od Lockhart/Gardner i pozwolić jej odejść, zakładając własną firmę. Niedawno Chirurdzy uraczyli nas jednym z najlepszych odcinków. Przykłady można mnożyć.

Na nic jednak te wszystkie próby. Jonathan Nolan pozamiatał konkurencję, tworząc dziewiąty odcinek Impersonalnych. Trudno stwierdzić, czy to najlepszy odcinek całego serialu, ale możliwe, że trafiliśmy właśnie na epizod sezonu, poniekąd wieńczący jeden z głównych wątków. 

A zaczyna się od tego, czego wszyscy się spodziewali. Reese wraz z Carter eskortują Alonzo Quinna do siedziby FBI gdzieś w centrum miasta. Nic im jednak nie sprzyja. Kontrolę nad HR przejmuje Simmons, który zabija skorumpowanego sędziego. Szybko też wykorzystuje to, że posiada zdjęcie Johna. "Facet w garniturze" przestaje być osobą bez twarzy. I zaczyna się polowanie...

Maszyna szybko wypluwa numer, którego każdy się w pewnym momencie spodziewał. Celem ataku ma być nie kto inny, ale Reese - główny bohater naraził się hydrze (jak to mieli w zwyczaju określać HR), a cena za jego głowę została wyznaczona. Tymczasem właśnie organizacja skorumpowanych gliniarzy pokazuje całą swoją potęgę. Wraz z okolicznymi gangami patroluje niemal całą okolicę, nie dając naszym bohaterom za dużego pola do manewru. Zmieniono nawet rozkład kursowania metra, więc Carter wraz z Johnem zdani są na siebie.

[video-browser playlist="633761" suggest=""]

Finch co prawda wysyła kawalerię w postaci Fusco i Shaw, ale siły wciąż nie są nawet w najmniejszym stopniu wyrównane. Idzie jednak nad wyraz sprawnie. Joss oraz Reese przejeżdżają przez barykady i jakoś udaje im się dostać do kostnicy - są krok bliżej. Traci na tym jednak Fusco, złapany przez Simmonsa. Rozpoczyna się wyścig z czasem i festiwal trudnych decyzji, z których żadna nie jest dobra.

Twórcy zaserwowali nam prawdziwy rollercoaster przeżyć. To, co odróżnia dziewiąty odcinek od poprzednich, to decyzje, ich wpływ na życie bohaterów, a emocje towarzyszą nam na każdym kroku. Poświęcenie i wybór Shaw pomiędzy Fusco a jego synem mógłby skończyć się tragicznie. Na szczęście jedna z najzabawniejszych i najciekawszych postaci przeżyje. Ale nie każdy będzie miał tyle szczęścia. W ostatecznej walce z hydrą ofiary są niezbędne, nawet jeśli wpłynie to na widza. 

Jonathan Nolan zdaje się nam mówić, że nic nie jest czarne albo białe. Da się tutaj dostrzec rękę i pomysłowość autora Mroczny Rycerz Powstaje, gdzie również spotykaliśmy się z podobnymi rozwiązaniami. Nie inaczej jest tym razem. Żeby nie spoilerować: momentów, w których odetchniemy z ulgą, a jednocześnie jękniemy ze strachu czy smutku, będzie co niemiara. Zakończenie jest tutaj godne dobrego dramatu, a pomimo pozytywnego wydźwięku ogólnego - wszak hydrę zniszczono od środka, kolejne głowy raczej nie wyrosną - nie sposób pozbyć się uczucia żalu dotyczącego pewnych osób.

Jeżeli poprzedni odcinek porównywaliśmy do opowieści o Jasonie Bournie i można było stwierdzić, że mamy do czynienia z "Ultimatum Carter", teraz mówimy o jej "Dziedzictwie". Takich stężeń emocji dotyczących tak wielu bohaterów jeszcze nie mieliśmy. Aż strach pomyśleć, co przyniosą kolejne odcinki i czy HR jeszcze w jakikolwiek sposób powróci. Tymczasem dziewiąty epizod to prawdziwy majstersztyk pełen akcji, świetnych dialogów, chwil zbliżeń, paru momentów zabawnych, wielu przerażających i dramatycznych. Niemal każda postać coś poświęca i podejmuje takie, a nie inne decyzje. Katastrofalne w swoich skutkach, ale konieczne. Impersonalni właśnie wtargnęli do serialowego Olimpu, stając się jednym z najlepszych procedurali z silnie zaznaczonym wątkiem głównym. 

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj