Sprawa kryminalna Hawaii Five-0 jest związana ze zniknięciem dyrektora prestiżowej szkoły dla bogaczy. Sama w sobie jest raczej oklepana, bo szybko można przewidzieć, kto stoi za morderstwem. Twórcy jednak wykorzystują to, by Junior i Tani mieli swoje pole do popisu. Ich wspólna wyprawa pod przykrywką pozwala pokazać ich jako duet w oderwaniu od reszty 5.0. To pozwala lepiej poznać bohaterów, z którymi widzowie zaprzyjaźniają się od początku sezonu. A takie wątki z elementami humorystycznymi są potrzebne, aby te postacie nabrały większego znaczenia dla widza. Nie przekonuje mnie wątek restauracji Steve'a i Danno. Wyraźnie widać, że zatrudnienie wujka Vito miało być w tym serialu wątkiem humorystycznym. Jest to jednak próba kompletnie nieudana. Dano nam do zrozumienia, że Vito zna się na robocie, ale kolejne odcinek udowadnia, że to kombinator i nic nie wie, o tym, do czego go zatrudniono. A przez to wszystko traci sens, a wymiar humorystyczny niknie pod absurdem sytuacji. Najciekawiej wygląda sytuacja Adama, który został porwany przez japońskiego gangstera. To jest naprawdę przemyślany zwrot akcji, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że przecież Adam i jego sojuszniczka prowadzili inwigilacje jego osoby. Twórcom udaje się poprowadzić to emocjonująco, z napięciem i poczuciem beznadziejności sytuacji Adama. I chociaż podświadomie wiemy, że go nie zabiją, to ten wątek jest poprowadzony tak, że możemy się niepokoić o jego los. A to jest najważniejsze. Jest to też ciekawa komplikacja na przyszłość, gdzie Adam będzie na celowniku gangstera z uwagi na problem, który wywołał. To zmieni kompletnie misję bohatera i jego działania.Wątek z potencjałem. Hawaii Five-0 to nadal dobra rozrywka. Zabawnie, lekko i przyjemnie. Z dobrym rozwojem głównego wątku, w którym dowiadujemy się, że ktoś kontroluje gangsterów. Oby odpowiedź na pytanie - "kto?" - była satysfakcjonująca.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj